B'Day (Deluxe Edition) (CD)

Trzy lata po solowym debiucie ("Dangerously in Love") Beyonce miała wydać jego kontynuacje. Plany jednak zostały zmienione i powstał urodzinowy album wokalistki "B'Day". Muzyka na krążku to r&b, za które fani ją pokochali, ale tym razem jest tu więcej popu. Nie mogło też zabraknąć męża Beyonce - Jaya-Z ("Upgrade U", "Déjà Vu", "Welcome to Hollywood (deluxe)"). O utworach mogę się dwojako wypowiedzieć: dobre lub nijakie. Wspomniane "Upgrade U", "Kitty Kat" i "Green Light" zaliczam zdecydowanie do tej drugiej grupy. Do najlepszych utworów zaliczam taneczne "Get me bodied", utrzymane w bluesowym klimacie "Suga Mama" oraz spokojniejsze od reszty "Resentment". Och, zauważyłem, że nie wspomniałem o dwóch świetnych piosenkach (oraz dwóch przeciętnych): "Déjà Vu" i "Irreplaceable", a te gorsze to "Freakum Dress" i "Ring the Alarm. Podsumowanie: "B'Day" to całkiem niezły album. Beyonce świetnie łączy pop z melodyjnym r&b. A Jay-Z, w niektórych utworach nadaje im charakter. Świetnie się dobrali :)
Ocena: 5/6
Najlepsze: Suga Mama, Resentment, Get Me Bodied, Irreplaceable
Najgorsze: Ring the Alarm, Kitty Kat

Jestem zauroczona głosem Beyonce. Na tym albumie jednak zbytnio się wydziera mam wrażenie. Nie mniej jednak bardzo lubię ten album. Moje ulubione piosenki: Irreplaceable, Beautiful liar, Upgrade you, Check on It. Nie za bardzo przypadło mi do gustu : Get me bodied oraz Ring the alarm. Deja vu jest ok ale za bardzo ciut wrzeszczy. Polecam fanom wokalistki.

Z wszystkich albumów Beyoncé ten jest jakiś inny, po prostu "dziwny". Chodzi o styl piosenek, jest taki inny. "B'day" został wydany 4 września celebrując 25-te urodziny wokalistki. Szczerze, wolałabym, żeby zamiast nowego albumu, Beyoncé wydała reedycję poprzedniego "Dangerously in love'. Ten album nie jest zły, ale może po prostu muszę do niego dorosnąć.

Książka dla wszystkich ludzi, którzy bardzo chcą coś zmienić, ale nie wiedzą od czego zacząć ! Pisana w przyjemny sposób, pokazuje podstawowe błędy w planowaniu oraz ukazuje jak łatwo społeczeństwo samo siebie sabotażuję. Publikacja ta nie skupia się jednak tylko na negatywnych aspektach, pokazuje również jak osiągnąć sukces małymi krokami. Polecam !

Nie od dziś wiadomo, że Beyonce jest gwiazdą ! Jej najnowsza płyta pokazuje jej nowe obliczę, ale warto też przypomnieć sobie jej starsze utwory, które zaprowadziły ją na szczyt ! Jak najbardziej polecam kupienie tej płyty !

Warto zakupić by zauważyć jak bardzo zmieniła się Beyonce jako artystka. Na tej płycie możemy zobaczyć same początki solowej kariery gwiazdy destiny's child ;)

Beyonce i jej drugie oblicze jak sama mówi Sasha to jej drugie alter ego ale wcale nie gorszę od wersji podstawowej ;)

Queen B. Nie ma się co rozpisywać. Jeśli ktoś czuje klimaty Beyoce to na pewno się nie rozczaruje tą płytą ;)

Super płyta, która w pokonuje ze mną dziennie wiele km w aucie ! polecam każdemu kto lubi Beyonce .

Wszystkie przełomowe piosenki, każda inna i opowiadające inne historie. Warto się wsłuchać.