Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Nowa powieść autorki „Kochając pana Danielsa”.
W szkole średniej byłam młodą, niepozorną artystką. Nie zauważano mnie. Pomijano. Olewano. Teraz jestem Arią Watson... „Tą” dziewczyną. Jedna zła decyzja i zostałam zauważona – przypięto mi etykietkę puszczalskiej. Zostałam zdzirą. Śmieciem. I już nigdy nie będę niewidzialna.
Szczególnie dla Leviego Myersa. Był dziwnym chłopakiem o pięknej duszy, który zaakceptował i zrozumiał ukrytą w moim wnętrzu zbolałą dziewczynę. Nie planowałam się zakochać. Jednak czy mogłam oprzeć się jego obietnicom? Przebaczeniu? Przyszłości, o której już prawie przestałam marzyć?
Byliśmy rozbici. Poznaczeni bliznami. Byliśmy dziwni i piękni zarazem. Byliśmy dwiema zagubionymi duszami, które trzymały się jedynej rzeczy mogącej je spoić. Siebie nawzajem.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Tytuł: | Art & Soul |
Autor: | Cherry Brittainy C. |
Tłumaczenie: | Dyrek Katarzyna Agnieszka |
Wydawnictwo: | Wydawnictwo Filia |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | angielski |
Liczba stron: | 432 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2016-03-16 |
Forma: | książka |
Wymiary produktu [mm]: | 40 x 200 x 137 |
Indeks: | 18828900 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Art & Soul
Nowa powieść autorki „Kochając pana Danielsa”. W szkole średniej byłam młodą, niepozorną artystką. Nie zauważano mnie. Pomijano. Olewano. Teraz jestem Arią Watson... „Tą” dziewczyną. Jedna zła ...Z jednej strony bardzo mi się podobała, fajnie napisana, dobrze się czyta, ciekawa historia, są emocje, czuje się je na każdej stronie...
ale z drugiej strony - mam jakiś niedosyt :( czegoś mi tu brakowało, czegoś nie byłam wstanie sięgnąć - nie wiem :( Wiem jednak, ze na pewno z całego serca polecam - warto przeczytać.
Jestem zachwycona, naprawdę jestem zachwycona. Ta książka powaliła mnie na kolana, a ja do tej pory nie mogę się z nich podnieść. Spodziewałam się dobrej książki, ale nie tak dobrej! Nie sądziłam, że do tego stopnia zawładnie moim sercem i całkowicie odetnie od rzeczywistości. "Art&Soul" jest dla mnie fenomenem, zdecydowanym arcydziełem, powieścią o której się nie zapomina, która zostaje w sercu na zawsze. Bawi, by za chwilę wycisnąć łzy i wstrząsnąć czytelnikiem. Ta niepozorna książka okazała się dla mnie arcydziełem! To właśnie "Art&Soul".
Zakochałam się w języku tej powieści. Prostym, ale zarazem pięknym, niezwykle plastycznym i wyrazistym. Tworzy niezwykły klimat, naprawdę nie chce się odkładać tej książki. Jednego dnia przeczytałam jej większość i dosłownie, nie mogłam się oderwać. Teraz, chciałabym o niej zapomnieć, by móc przeczytać ją jeszcze raz i ponownie poczuć te same emocje. Właśnie, emocje, nimi książka jest przepełniona, niejednokrotnie przyprawia o szybsze bicie serca. Muszę przyznać, że naprawdę mnie wzruszyła, nie pamiętam kiedy ostatnio rozpłakałam się przy czytaniu jakiejś książki, Pani Brittainy udało się wywołać u mnie łzy. Po przeczytaniu nie mogłam się pozbierać, a łzy nadal kapały mi na poduszkę. Nie wiem, czy u każdego ta powieść wywoła takie emocje, ale ja jestem nimi nadal naładowana.
Chyba nie potrafię ubrać w słowa wspaniałości tej książki, każde z nich wydaje mi się niewystarczające, by podkreślić jej piękno. Pokochałam te książkę całym sercem, każdym jego kawałkiem, to jedna z tych historii, które nie dość, że wywołują całą gamę emocji, to dodatkowo, często sprzecznych, autorka ukazuje sytuacje, w których często zastanawiałam się, co ja bym zrobiła, pokazuje nam dwójkę młodych ludzi, którzy nie są gotowi na ciężar, który na nim spadł. Mimo to, próbują sobie poradzić z tym co im się zdarzyło. Są wykreowani niezwykle realnie, nie zachowują się jak rozkapryszeni nastolatkowie i mimo, że to ich uważają za dziwnych, miałam wrażenie, że cała reszta, która ich tak nazywa jest dziwna. Aria i Levi to dwójka młodych ludzi, którzy muszą szybciej dorosnąć, czy tego chcą, czy nie.
"Art&Soul" to raczej powieść Young Adult, jednak nie przeczy to temu, by osoba w każdym wieku mogła tę powieść poznać, bo według mnie może się spodobać naprawdę, każdemu! Z pewnością najbardziej przypadnie miłośnikom Young i New Adult, ale myślę, że również innym może się spodobać, osobiście polecam ją każdemu. Sama pewnie jeszcze długo nie wyjdę z zachwytu. W końcu to jest najpiękniejsze, kiedy książka pozostaje w myślach czytelnika dłużej niż tylko do ostatniej strony. "Art&Soul" zdecydowanie jest taką książką. To powieść niezwykle mądra i poruszająca. Szczerze, nie spodziewałam się, że będzie AŻ TAK dobra!
Muszę również wspomnieć o okładce. Kiedyś przeczytałam na stronie "Ona czyta", że idealnie pasuje ona do treści, więc kiedy czytałam i momentami spoglądałam na nią, byłam zaskoczona, że postaci z okładki wyglądają tak jak wyrysowałabym sobie je w głownie za pomocą opisów, chyba jeszcze nie widziałam okładki, która w tak dużym stopniu odzwierciedlałaby treść.
"Art&Soul" to książka niezwykła, choć bardzo niepozorna. Jestem nią zachwycona! Pochłonęła mnie i wywołała mnóstwo emocji. Nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam "Kochając Pana Danielsa", czuję, że również będę tą książką zauroczona! Starałam się jak najmniej z treści zdradzić Wam w tej recenzji, bo wydaje mi się, że tę powieść najlepiej czyta się nie wiedząc o niej zbyt dużo. Bardzo gorąco polecam Wam "Art&Soul", mam nadzieję, że będziecie zachwyceni tak jak ja!
Cała ta gama uczuć bardzo zaskoczyła mnie samą,gdyż jest to książka adresowana do młodzieży, a ja już od dłuższego czasu niestety nie należę do tej grupy wiekowej. Potwierdza to jedynie fakt,że książek nie należy szufladkować.
Mam nadzieję, że już sam wyraz moich wrażeń jakie wywarła na mnie ta niezwykła książka przekonał Was moi kochani do sięgnięcia po nią. Gdyby jednak jeszcze ktoś miał wątpliwości czy na pewno jest to aż tak zachwycający utwór jestem przekonana,że zarys fabuły pozbawi Was ich ostatecznie.
Na kartach powieści poznajemy nastolatkę,której życie zmienia się diametralnie za sprawą jednej nieprzemyślanej decyzji. Dziewczyna zachodzi w ciąże .Od teraz już nic nie jest takie jak było. Rodzice się kłócą,brat jej unika siostra z niej kpi,a ojciec nienawidzi. Jakby tego było mało w szkole rówieśnicy są bezlitośni. Jak do tej pory nasza bohaterka pozostawała niezauważaną przez koleżanki i kolegów. Rozchodząca się lotem błyskawicy plotka o ciąży Ari przysparza jej ogromnej sławy jednak nie takiej jakiej ktokolwiek z nas mógłby sobie życzyć. Aria czuje się zagubiona i samotna. Do czasu aż poznaje Levi'ego chłopaka,który w szkole budzi zachwyt i podziw niemalże wszystkich dziewczyn w szkole. Każda marzy o tym by Ten zwrócił uwagę właśnie na nią. Jednak ku zazdrości innych Levi zaprzyjaźnia się z Arią. Nie ocenia jej,nie krytykuje akceptuje taką jaka jest. Z czasem okazuje się,że ten z pozoru wesoły,czarujący młody mężczyzna też nie ma w życiu łatwo,a postawa,którą prezentuje to tylko maska skrywająca samotność i ból jakiego doświadcza każdego dnia. Przy Arii wszystko jest inaczej. Będąc ze sobą oboje nie muszą niczego udawać,ukrywać. Mogą wreszcie być sobą i pozwolić sobie na ból, strach i śmiech przez łzy.
Art i Levi to dwie pokrewne dusze które połączone na trudnej drodze życia tworzą arcydzieło. Oboje są do siebie bardzo podobni. Zarówno Ona jak i On zmuszeni są bardzo szybko dorosnąć i zmierzyć się z wieloma trudnymi wyborami i decyzjami. Dokonując owych wyborów nie mogą jednak myśleć tylko o sobie. Wykazując się odpowiedzialnością i dojrzałością muszą mieć na uwadze dobro tych których kochają,a więc i wzajemne względem tej drugiej osoby. Przede wszystkim jednak to Aria musi zdecydować,co dla jej dziecka będzie najlepsze.
Autorka w doskonały sposób ukazała obraz tego,co dzieje się w życiu nastoletniej dziewczyny,która dowiaduje się że będzie matką. To,co dzieje się nie tylko z nią sama ale również z jej rodziną. Jak bardzo wszystko się zmienia dla nich wszystkich i jak trudne jest. Aria musi poradzić sobie w sytuacji której nie jeden dorosły nie potrafił by stawić czoła.
Zachęcam ogromnie do przeczytania „Art & Soul”.Jest to książka o miłości,przyjaźni trudnych decyzjach,relacjach rodzinnych i jeszcze trudniejszych decyzjach. Jeśli chodzi o mnie spotkanie z tą autorką powtórzę już niebawem.
* Cytat pochodzi z książki.
Moja ocena to : 10 /10
Pozdrawiam,
Agnieszka Kaniuk
BYCIE SAMYM JEST DOŚĆ SAMOTNE.
Art&Soul jest powieścią opowiadającą o dwóch wspaniałych nastolatkach, którzy zagubieni we własnych pokręconych światach, próbują zrozumieć siebie nawzajem. Poprzez prostotę, autorka ukazała bardzo delikatną i angażującą powieść o miłości, zaufaniu i byciu kimś ważnym dla drugiej osoby.
Aria jest 16-letnią uczennicą z wielką pasją do malowania, w szczególności skupiająca się na abstrakcji. Sama uważa się za nikogo ważnego, za osobę prawie niewidzialną dla publiki, jaką jest szkoła do momentu, kiedy wszystko ulega zmianie, a ona musi zacząć liczyć się z konsekwencjami swoich wyborów.
Levi, nowy nabytek w szkole, lśniąca nowa zabaweczka, na którym skupione są wszystkie lubieżne spojrzenia „niewinnych” dziewczynek. Muzyka jest jego ucieczką, kocha ją tak samo, jak kocha swoją mamę, którą opuścił dla ojca, by odbudować zburzoną lata wcześniej relację. Levi jest bardzo przyjemnym gościem z cechami dziwaka, przez jego wygląd i sposób bycia nie wszyscy zauważają, co ukrywa w swoim wnętrzu.
Dwójka naszych bohaterów jest wspaniałą mieszanką słodkości i goryczy. Ich historia jest urocza. Niestety jest w niej również parę gorzkich momentów, które sprawiają, że jako czytelnicy zaczynamy się zastanawiać, czy aby na pewno wszystkie nasze wybory są słuszne. Czy aby na pewno zadajemy się z odpowiednimi ludźmi, czy odróżniamy tych dobrych od ty próżnych i zawistnych? Patrzymy na nasze błędne osądy i żałujemy pewnych decyzji.
Brittainy C. Cherry kocham Cię! Stało się, to już oficjalne. Uwielbiam jej styl pisarski, każda jej historia jest inna, ale pisana z taką samą pasją, z taką samą ilością emocji i uczuć. Jednakże każda jest unikatowa, nie ma powtarzalności, schematów czy monotonii, które sprawiają, że książki po jakimś czasie stają się nudne i bez polotu. Każdą jej powieść pochłonęłam, z tą nie było inaczej. Brittainy to czarodziejka słów.
Jednak muszę się do czegoś przyznać. Pomimo tego, że tak bardzo kocham panią Cherry, ta powieść jest najsłabszą w jej dorobku. Nie podszedł mi motyw przewodni, który był jednym z problemów, dla których nie potrafiłam odnaleźć się w sytuacji, w jakiej zostali postawieni główni bohaterowie. Pomimo że książka jest bardzo miła w odbiorze i bardzo dobrze się ją czytało, to nie potrafię jej zakwalifikować do moich ulubionych.
Podsumowując, powieść Art&Soul nie podbiła mojego serca jak dwie poprzednie (Kochając Pana Danielsa i Powietrze, którym oddycha), co nie zmienia faktu, że książkę warto przeczytać i zobaczyć pewne sytuacje życiowe oczami nastolatków. Polecam.
Review Junkie, Anna
https://reviewjunkiebooks.wordpress.com/2016/09/03/recenzjaksiazki-artsoul-brittainy-c-cherry/
Levi, choć jego rodzice się rozstali, przez lata miał bardzo dobry kontakt z ojcem. Jakiś czas temu jednak coś się zmieniło i ojciec przestał dzwonić i pisać. Levi czuje, że musi spróbować naprawić tę relację, zanim skończy liceum i wyjedzie na studia. Postanawia przeprowadzić się do ojca i na nowo odbudować przerwaną więź.
Tych dwoje nastolatków połączy wkrótce wspólna praca nad szkolnym projektem "Art&Soul".
Kiedy sięgałam po tę powieść, nie przypuszczałam nawet, że tak mnie ona wciągnie, iż pochłonę ją w ciągu kilku godzin. Nie byłam w stanie odłożyć jej na dłużej niż kilka minut, dopóki jej nie skończyłam. Takie właśnie książki, od których nie sposób się oderwać, lubię najbardziej. Na fakt, iż tak dobrze się ją czytało, niewątpliwie miał wpływ lekki styl autorki, całkiem ciekawa fabuła, nietuzinkowi bohaterowie i narracja, która przedstawia czytelnikowi punkt widzenia zarówno Arii, jak i Leviego.
Zdawać by się mogło, że książka, której głównym motywem jest nastoletnia ciąża, nie jest w stanie zaskoczyć, bo każdy wybór bohaterki, choć dla niej samej dosyć trudny, dla czytelnika będzie łatwy do przewidzenia. Chyba każdy jest w stanie domyślić się, przed jakimi dylematami stanie Aria i jakimi teoretycznymi ścieżkami może podążyć. I tak właśnie jest w przypadku Art&Soul. Bez problemu zgadywałam, co zrobi nastolatka i pod tym względem nie było żadnych niespodzianek. Tym jednak, to zachwyciło mnie w tej książce, są jej bohaterowie oraz postacie drugoplanowe, które za wykreowanym dla świata wizerunkiem skrywają prawdziwe, często mocno pokiereszowane oblicze. Mogłabym wymieniać postaci, które w jakiś sposób mnie ujęły, i krótko napisać, czym mnie ujęły, ale tego nie zrobię. Sami musicie ich poznać, bo chociażby dla nich samych warto przeczytać tę książkę.
W "Art&Soul" nie brakuje apetycznych smaczków, które wzbogacają treść powieści. Bardzo spodobał mi się wątek projektu szkolnego, od którego książka wzięła swój tytuł. Połączenie sztuki i muzyki, które ma niemały wpływ na bohaterów? Jestem bardzo na tak! Innym, równie ciekawym takim smaczkiem jest zabawa słowami, jaką prowadzą główni bohaterowie i za pomocą której często się komunikują. Bardzo ten pomysł przypadł mi do gustu.
"Art&Soul" to naprawdę przyjemna lektura, która potrafi chwycić za serce. I choć nie jest pozbawiona wad, bo pewnych wyborów bohaterów czasami nie mogłam zrozumieć, to jednak warta jest przeczytania, bo pokazuje, by patrzyć głębiej, starać się dojrzeć więcej, aniżeli to, co widoczne jest dla oczu. Brittainy C. Cherry mnie oczarowała i sprawiła nawet, że w oku zakręciła mi się łezka. To był całkiem udany początek znajomości z jej twórczością i już nie mogę się doczekać, by sięgnąć po kolejne jej książki. Zdecydowanie polecam!
Gdybym nie widziała na okładce nazwiska autorki to już po samej konstrukcji powieści i pięknym stylu, byłabym w stanie bezbłędnie je wymienić. "Art&Soul" jest bowiem napisana w bardzo podobny sposób jak "Kochając pana Danielsa". Jest dwójka młodych bohaterów, z których jedno jest nowe w środowisku gdzie toczy się akcja, każde ma swoje pasje i pragnienia, ale i trudne wybory na życiowych drogach. Aria i Levi dzielą się naprzemiennie narracją, dzięki czemu znamy punkt widzenia obu stron, ich myśli, spostrzeżenia i marzenia, nawet te najskrytsze.
Autorka już samym stylem mnie uwodzi, jej porównania czy określenia powodują ciarki na plecach i sprawiają, że unoszę się w poezji jej słów (przykład - "Wyglądał tak, jak brzmi szept" s. 47).
Podsumowując rozważam czy jest sens przekonywania Was do czytania książki, która wzrusza, zaskakuje, dotyka najczulsze miejsca. Dlaczego? Kto czytał "Kochając pana Danielsa" w ogóle nie powinien się nad tym zastanawiać - to lektura obowiązkowa (choć jednak to Daniels bardziej mnie w sobie rozkochał). Kto uwielbia literaturę z gatunku New Adult też powinien wpisać twórczość autorki na listę. Aż wreszcie Wy - miłośnicy obyczajówek z głębią emocji, uczuć i wrażeń ukrytą w pięknych słowach - to jest naprawdę wisienka na szczycie czekoladowego tortu i ja polecam po nią sięgnąć.
całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/04/brittainy-c-cherry-art-soul.html
Zdążyliście mnie już na tyle poznać, domyślacie się więc, że im książka bardziej popularna tym bardziej wydaje mi się, że książka nie jest wcale taka "super" jak się mówi (oczywiście są wyjątki). Cieszę się jednak, że bardzo często okazuje się, że moje podejście jest błędne.
Tak właśnie było z Art&Soul. Patrząc na okładkę spodziewałam się czegoś słodkiego,związanego tylko z miłością, bardziej dla młodzieży. Jeśli i Wy macie takie wrażenie- nic z tego. Recenzowana dziś przeze mnie powieść jest do wciągająca do tego stopnia, że udało mi się ją przeczytać w jeden dzień. Rzeczywiście, bohaterami są nastolatki, miejsce akcji to między innymi szkoła, ale jestem pewna, że spodoba się i dorosłym.
Levi to z pozoru zwykły nastolatek. Mało osób wie, że mimo młodego wieku w życiu przeszedł wiele. Po rozwodzie zamieszkał z matką, która, jak się okazało, jest chorobliwie zazdrosna. Nie zapomniał też o ojcu, mimo, że ten się do niego nie odzywa, nie widzieli się długi czas. Jak sprawy się ułożą gdy ojciec z synem zamieszkają razem?
Aria to sympatyczna dziewczyna. Swoje przeżywa. Mimo to idzie przez życie z podniesioną głową, walczy o swoje. Potrafi podjąć decyzję i doprowadzić do tego, by inni ją zaakceptowali.
Powieść jest naprawdę zaskakująca. Dzieje się w niej dużo, a poruszane są trudne tematy, takie, które nie powinny dotyczyć nastolatków. Niestety życie czasem decyduje za nas, za ludzi.
Czy wspólna praca nad szkolnym projektem zbliży tych dwoje? Zapraszam do lektury- gwarantuję, że będzie Wam trudno ją odłożyć.
Z Brittainy C. Cherry spotkałam się przy Panu Danielsie, który powiedzmy zawiódł mnie odrobinę, gdyż po opiniach i zachwytach liczyłam na coś więcej, niż kolejna książka o miłości nauczyciela i uczennicy. Dobrze się czytało, w pewien sposób zakochałam się w Panu Danielsie, ale nadal pozostał mi ten niedosyt, jakby czegoś zabrakło, jakiegoś ważnego kawałka układanki. Nie wiem czemu, ale przy Art&Soul, czułam już po opisie, że to jest to, ta książka sprawi, że Brittainy stanie się moim guru – dużo się nie pomyliłam. Mogłabym opisać tę historię kilkoma słowami, by nadać im mocy, ale wolę jednak rozpisać się i zachwalać tę powieść bez końca.
Zobaczcie resztę recenzji pod tym linkiem http://dominika-szalomska.blogspot.com/2016/04/101-recenzja-ksiazki-art-brittainy-c.html
To pozycja, która mnie bez skrupułów rozbroiła, zachwyciła od pierwszego przeczytanego zdania i wciągnęła w jakiś cudowny, magiczny świat. Cherry udowadnia nam, że muzyka i sztuka, dwa mające niewiele ze sobą wspólnego światy, mogą iść w parze i stać się jedną spójną, nierozerwalną wręcz całością, wzajemnie się dopełniając. A to wszystko za sprawą dwójki głównych bohaterów Arii i Levi’ego. Oboje są artystami, oboje są sztuką w najczystszej postaci i stają się dla siebie bratnimi duszami, które naprawdę rozumieją się bez słów.
Chcesz przeczytać więcej - zapraszam na bloga :)
http://www.smooky.pl/2016/06/5-art-soul-kolore-ptaki-z-innej-bajki.html
Autorka nie przerysowała bohaterów, nadała realistyczny charakter tej książce. Pozwoliła powoli, ale dokładnie poznawać bohaterów i ich życie. Nie jest to emocjonalny rollercoaster tylko lekka, ale ciężkostrawna lektura. Z cudownymi dialogami i przepięknym zamysłem na fabułę.
fragment z http://lifebybookaholic.blogspot.com/2016/04/18-wolaam-zyc-w-zaprzeczeniu-czyli-art.html
http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/2016/03/sztuka-i-dusza.html
http://rozanygajslow.blogspot.com/2016/04/brittainny-c-cherry-art.html