5/5
23-05-2018 o godz 21:48 przez: Między Stronami
Neil Josten jest zapalonym graczem Exy. Udało mu się podpisać kontrakt z drużyną Uniwerysytetu Stanowego Palmetto. Jednak jest też synem groźnego przestępcy, znanego pod pseudonimem Rzeźnik. To właśnie z jego powodu został uciekinierem i nie może zostać długo w tym samym miejscu.Podpisanie kontraktu z drużyną Lisów wydaje się więc ostatnią rzeczą jaką chłopak powinien zrobić. Lisy są znane szerszej publiczności, dlatego wiele zdjęć z wizerunkiem Neila może ściągnąć na niego niepotrzebną uwagę. Kłamstwa mogą pomóc mu zachować pozory jedynie tak długo, dopóki ktoś nie pozna jego prawdziwej tożsamości. Jeśli prawda o nim wyjdzie na jaw, będzie martwy. Jednak Neil nie jest jedyną osobą w drużynie, która coś ukrywa. Jeden z nowych zawodników Lisów, to ktoś z jego przeszłości. Teraz, gdy ponownie się spotkali, Neil chce wykorzystać szansę jaką zesłał mu los. Ostatnie osiem lat przetrwał dzięki ciągłej ucieczce. Może w końcu znalazł kogoś, dla kogo warto żyć i coś, o co warto walczyć. "Nie mógł go przecież zapytać co pamięta ze swojej przeszłości. Nie miał też wpływu na to co może przywrócić jego wspomnienia." Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Jest to jedna z tych pozycji, która sprawia, że od razu przywiązujemy się do bohaterów i przeżywamy razem z nimi to co się dzieje w ich życiu, a fabuła sprawia, że nie potrafimy się od niej oderwać. Zakochałam się w niej i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że to jedna z moich ulubionych książek tego roku. Lisy to drużyna stworzona dla młodych ludzi, których los nie oszczędzał, a oni zbłądzili w swoim życiu. Dzięki niej mogą oni dostać nową szansę i zająć się w życiu czymś, co może pozwolić im wrócić na dobrą drogę. Tym czymś jest właśnie Exy, czyli dyscyplina sportowa, którą wymyśliła autorka. Jest to połączenie lacrosse i hokeja. Wielkie brawa dla Pani Sakavic to, jak idealnie skonstruowała ją na potrzeby książki. Wszystkie zasady zostały dokładnie opisane. Widać, że ma ona wspaniałą wyobraźnię i umie za pomocą opisów sprawić, że czytelnik zatraca się w tym co czyta. Tak jak w rzeczywistości rzadko oglądam mecze, tak w książce czytałam o trwających rozgrywkach z zapartym tchem i kibicowałam moim faworytom. Bohaterowie są bardzo ciekawi i dobrze wykreowani. Każdy jest wyraźny i posiada swoje cechy, zarówno dobre jak i złe. Widać wady i zalety, jednak to sprawia, że są oni bardziej realistyczni. Zarówno główne postacie jak i poboczne wyróżniały się. W drużynie Lisów nie każdy się ze sobą zgadza, jednak na swój sposób tworzą oni rodzinę. Relacje między nimi są zmienne przez wybuchowy charakter bohaterów i dzięki temu w książce można znaleźć wiele emocji. Mają oni swoje historie. Nie wszystkie są całkowicie przedstawione w tej części i nie wszystko zostaje wyjaśnione, jednak daje to nam bardzo dobre rozpoczęcie serii. Jestem ciekawa jak potoczą się ich dalsze losy i naprawdę nie mogę doczekać się kontynuacji. "- Pozwól, że ujmę to w ten sposób: troje ludzi umie dochować tajemnicy tylko wtedy, kiedy dwoje z nich nie żyje." W książce poruszone są ważne tematy. Neil to chłopak, który od dziecka nie miał w życiu łatwo i musiał ciągle uciekać przed swoją przeszłością. Jest zamknięty w sobie, trudno mu zaufać innym, a nawet samemu sobie. Nigdy nie miał też prawdziwego przyjaciela. Jednak mimo to, postanowił zaryzykować. Bardzo go polubiłam. Jest głównym bohaterem, który skradł moje serce. "- Jestem tu tylko po to, żeby grać - odpowiedział - Nie martwię się o przyszłość." "The Foxhole Court" to książka, którą bardzo Wam polecam. Z każdym rozdziałem na jaw wychodzą nowe tajemnice, dlatego trudno jest się od niej oderwać. Styl autorki sprawia, że czyta się ją bardzo szybko i łatwo. Nie mogę doczekać się kolejnych tomów i tego co się w nich wydarzy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-05-2018 o godz 19:22 przez: Ver.reads
Exy. Nietypowa kombinacja lacrosse z hokejem na lodzie, połączenie dwóch brutalnych i bez wątpienia widowiskowych sportów. To właśnie Exy było tym stałym, praktycznie najważniejszym elementem życia Neil'a Jostena. Dlatego też, gdy pewnego dnia otrzymuje propozycję podpisania pięcioletniego kontraktu z drużyną Uniwersytetu Stanowego Palmetto, mimo kotłujących się głęboko w nim niepewności, ostatecznie postanawia nakreślić na nim swoje nazwisko. Nie wie jednak jeszcze wówczas, że wkrótce przyjdzie mu stanąć twarzą w twarz z demonami przeszłości, od których od lat nieustannie uciekał. Czy światła reflektorów, które nieodłącznie towarzyszą pierwszoligowej drużynie Lisów, ściągną na niego uwagę jego zaciekłych wrogów? A może wręcz przeciwnie, pozwolą ukryć się w cieniu rosnącej z każdym dniem sławy? "Gra była jedyną rzeczą, która stanowiła niezaprzeczalny dowód jego istnienia" "The Foxhole Court" jest to pierwszy z trzech tomów cyklu "All for the game". Przyznam szczerze, że sięgnęłam po tę pozycję głównie ze względu na masę pozytywnych opinii, jakie pojawiły się na jej temat za granicą. Również sama tematyka wydała mi się nietypowa i intrygująca - czy właśnie taka okazała się cała książka? Wykreowani przez Sakavic bohaterowie są z pewnością jedną z głównych zalet tej pozycji, gdyż to właśnie na ich opiera się ta część serii. To temperamentne, charakterne postaci, które niejednokrotnie zaskakują czytelnika zarówno swoim zachowaniem, jak i cechami osobowości. Neil to bohater, który dźwiga ze sobą ciężki bagaż życiowych doświadczeń. Od niemal ośmiu lat nieustannie ucieka przed przeszłością, przybierając niczym kameleon coraz to nowsze tożsamości. Jest jednak nie tylko uciekinierem, ale również synem bezlitosnego przestępcy znanego jako Rzeźnik. Mimo to postanawia zaryzykować i choć na chwilę ustabilizować w pewnym stopniu swoje życie. Życie, o którym zawsze marzył, życie na boisku. Istotnym bohaterem jest również trener drużyny Lisów, Wymack, który wzbudził we mnie zdecydowanie największą sympatię. Pod jego surową warstwą skrywa się ciepły, porządny człowiek, który jako jedyny dał Neil'owi namiastkę domu. Stworzył również osobliwą drużynę, do której rekrutował jedynie sportowców z rozbitych rodzin. I to już mówi samo za siebie - Lisy to zbieranina silnych, nieposkromionych wojowników, tworzących wybuchową mieszankę, którą ciężko w jakikolwiek sposób ujarzmić. Wśród nich jest również ktoś należący do przeszłości Neil'a - jak wpłynie to na jego przyszłość? Styl autorki należy do tych prostych i przyjemnych w odbiorze, chociaż momentami był według mnie odrobinę chaotyczny. Samej akcji jest tak naprawdę niewiele, jednak jest to dosyć oczywiste biorąc pod uwagę fakt, iż jest to dopiero pierwsza część serii. Sakavic skupia się w niej przede wszystkim na nakreśleniu barwnych postaci oraz wprowadzeniu czytelnika w ten nowy, wypełniony emocjonującymi rozgrywkami świat. I muszę przyznać, że kupił mnie on całkowicie. Brutalny sport Exy, temperamentna drużyna Lisów i subtelnie wplątany w to wątek sensacyjny tworzą świeżą, porywającą mieszankę, która wciąga już od pierwszych stron. Co prawda część sytuacji wydała mi się wręcz absurdalna, ale mam wrażenie, że są one jedynie otwartymi drzwiami do kolejnych tomów, które mam nadzieję rozwieją wszelkie moje wątpliwości. Autorka w historii tej ukazuje, jak silna w człowieku jest chęć przynależności, możliwości polegania na kimś - nawet jeśli ma ona go zgubić. Podsumowując, "The Foxhole Court" to nieszablonowa młodzieżówka, zaskakująca nietypowym połączeniem wątków i gamą barwnych postaci. Mimo kilku drobnych wad jestem ciekawa, jak dalej potoczy się ta historia i z niecierpliwością czekam na dalsze tomy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-06-2018 o godz 05:58 przez: KobieceRecenzje365
„The Foxhole Cout” to pierwszy z trzech tomów cyklu „All for the game”. Mam nadzieję, że kolejne tomy ukażą się bardzo szybko, ponieważ historia Neila i jego kolegów z drużyny pochłonęła mnie bez reszty. Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki i dziękuję autorce za dostarczenie mi powiewu literackiej świeżości. "To nie świat jest okrutny. Tylko ludzie, którzy na nim żyją." Głównym bohaterem jest Neil chłopak, który od lat ukrywa się i ucieka przed przeszłością. Gdy dostaje propozycję dołączenia do drużyny Uniwersytetu Stanowego Palmetto, jest w rozsypce, bo wie, że to dla niego ogromna szansa, ale granie w takiej drużynie jak Lisy, wiąże się także z dużą rozpoznawalnością. Nie myślcie przypadkiem, że Lisy są tak rozpoznawalni przez to, że świetnie grają, co to, to nie. Lisy to drużyna dość specyficzna, a jej członkowie, to tak jakby wyrzutki społeczeństwa. Każdy z nich ma mroczną przeszłość i skrywa tajemnice oraz sekrety. Neil jednak postanawia zaryzykować, choć wie, że szansa, którą dostał, może okazać się dla niego śmiertelnym niebezpieczeństwem. Już pierwsze dni w drużynie uświadamiają mu, jak brutalni, niebezpieczni i przebiegli potrafią być niektórzy z jego nowych znajomych… Czy podpisując kontrakt, Neil wydał na siebie wyrok, czy może dał sobie szansę na całkiem nowe życie? „Kontrakt trenera Lisów stanowił przepustkę do tego, o czym zawsze marzył i umożliwiał uprawianie sportu, który kochał. Dzięki temu mógł jeszcze trochę dłużej poudawać, że wiedzie normalne życie.” Autorka w mistrzowski sposób wykreowała bohaterów, bo choć historia należała do Neila, to czasami nawet postacie drugoplanowe grały pierwsze skrzypce. Prawie każdego z nich poznajemy bardzo dobrze i im dalej czytamy, tym więcej sekretów wychodzi na jaw. Oczywiście nie dowiadujemy się wszystkiego, a najistotniejsze rzeczy poznamy zapewne dopiero w kolejnych tomach, których już teraz nie mogę się doczekać. Bohaterowie są bardzo różnorodni, każdy naprawdę jest inny i wyjątkowy. To nie są grzeczni chłopcy, to prawie dorośli mężczyźni przepełnieni gniewem i rozgoryczeniem, na ich barkach spoczywa wiele demonów, które ich niszczą i z którymi nie potrafią sobie poradzić. "Demony przeszłości zaciskają szpony, nie uda ci się ich odgonić..." Gdy zaczęłam pisać tę recenzję, zastanawiałam się jakiego słowa użyć, by najbardziej oddać nim charakter tej książki. Najczęściej na myśl przychodziło mi POPIEPRZONA i uważam, że naprawdę to słowo idealnie nadaje się do oceny tej książki. Oczywiście popieprzona, ale w dobrym tego słowa znaczeniu, bo to książka, w której emocje wirują niczym tornado i atakują czytelnika z każdej strony. Akcja książki jest dynamiczna, cały czas coś się dzieje, momentami czułam jakbym i ja była częścią tej opowieści. To nie jest historia dla grzecznych dziewczynek, autorka postawiła na dość wulgarny język, który idealnie pasuje do bohaterów i wplotła w fabułę dużą dawkę mroku oraz brutalności. Na potrzeby książki autorka wymyśliła nową dyscyplinę sportową Exy, która była dość brutalną grą drużynową, ale w stu procentach pasowała do bohaterów. Przyznam, że jestem pod wrażeniem tego, jak Nora Sakavic dobrze przemyślała sobie ten sport i z jaką dokładnością opisała jego zasady. „The Foxhole Court” to genialna powieść z gatunku Young Adult, w którą autorka wplotła wątki sensacyjno-kryminalne. Na pewno nie jest to książka dla każdego i w szczególności polecam ją już pełnoletnim czytelnikom. Mnie ta historia pochłonęła, zafascynowała i po prostu chcę więcej… Niecierpliwie czekam na kolejne tomy, by kolejny raz wkroczyć do popieprzonego życia Neila Jostena i poznać jego dalsze losy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2018 o godz 20:52 przez: Anonim
Odkąd tylko dowiedziałam się o premierze tej książki, z niecierpliwością wyczekiwałam chwili, w której to w końcu będę mogła zapoznać się z przedstawioną w niej akcją. Już po przeczytaniu opisu, wiedziałam, że na długo nie będę w stanie zapomnieć o tamtejszej fabule i szczerze mówiąc, nie pomyliłam się zbytnio. Nawet teraz miło wspominam niektóre z tamtejszych wydarzeń i sądzę, że w najbliższym czasie nie ulegnie to zmianie. Już na samym początku spotkałam się z miłym i przyjemnym w odbiorze stylem autorki, dzięki czemu przebrnęłam przez całość szybko i pozostało mi po niej wiele wspaniałych wspomnień. Od razu widać, że Nora Sakavic wiedziała, co chciała nam przekazać, a w dodatku zrobiła to w taki sposób, że czytanie jej twórczości jest po prostu niesamowite. Wykreowane przez autorkę postaci nie ograniczają się tylko i wyłącznie do kart tej powieści, oni żyją własnym życiem, a ich świat miesza się z naszym, tworząc coś, na co z pewnością warto zwrócić uwagę i to niejednokrotnie! "The Foxhole Court" to pierwszy tom serii poświęcony zawodnikom Lisów, drużyny, która gra w dość nietypową dyscyplinę sportową, jaką jest Exy. Ta część w głównej mierze opowiada o Neilu Jostenowi, który ma za sobą bardzo burzliwą przeszłość. Jego ojcem był groźny przestępca zwany Rzeźnikiem, a po śmierci matki co chwilę zmieniał swoją tożsamość, oraz nieustannie ukrywał w domach na sprzedaż, a w szkole. Nie był zbyt wysoki, ani z pozoru nie wyróżniał się niczym szczególnym. Do czasu aż wchodził na boisko był szybki i posiadał ogromny potencjał, o którym wielu mogłoby tylko pomarzyć. Nie mając nic do stracenia, w końcu decyduje się podpisać kontrakt z słynną drużyną Lisów, który mógł niewyobrażanie odmienić jego życie. Neil nie jest jedyną osobą w drużynie, która coś ukrywa, a jeden z Lisów jest jego przyjacielem z przeszłości. Josten musi ciągle ukrywać się pod płaszczem kłamstw, byleby tylko nikt nie odkrył jego prawdziwej tożsamości. W przeciwnym wypadku byłby martwy. Jak dalej potoczą się jego losy? Czy jest tak dobry w sporcie, jak wydaje się Lisom? Czy w końcu skrywane przez niego tajemnice ujrzą światło dzienne? Co skrywają pozostali członkowie drużyny? Jeżeli chcecie się tego dowiedzieć, koniecznie sięgnijcie po tę niesamowitą książkę! To znakomita lektura, która zachwyci każdego miłośnika dobrej literatury. Znajdziecie w niej to, co najlepsze, a nawet więcej, a sposób, w jaki została ona napisana z pewnością sprawi, że przebrniecie przez całość w dosłownie ekspresowym tempie i pozostaną wam po niej same miłe wspomnienia. Całość przepełniona jest licznymi, przeplatającymi się między sobą tajemnicami oraz motywem walki z ciągle powracającą przeszłością. Już od pierwszych stron odczuwałam dreszczyk emocji, dzięki któremu tam miło wspominam tę lekturę. Nawet się nie spodziewałam, że przestawiona tam akcja tak bardzo przypadnie mi do gustu, że po zapoznaniu się z ostatnią stroną nie będę marzyć o niczym innym, jak o ponownym przeczytaniu całej tej opowieści. Jeżeli więc udało mi się w chociażby maleńkim stopniu pobudzić waszą wyobraźnię, serdecznie zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę, bo naprawdę warto i jestem więcej niż pewna, że z pewnością nie zawiedziecie się na przedstawionej tam fabule. Osobiście jestem nią zauroczona i z niecierpliwością czekam na pojawienie się następnych tomów. Jak najbardziej polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-05-2018 o godz 20:20 przez: Heather
Ucieczka przed przeszłością nie jest dobra dla tego, kto poszukuje sławy i rozgłosu. Jak poradzić sobie z marzeniami i ambicjami, jednocześnie zachowując wizerunek tylko dla siebie? Jak uciec od piętna mordercy, samemu będąc tylko pionkiem w grze? "The Foxhole Court" to powieść, która wyjaśnia czy przeszłość naszych rodziców może mieć wpływ na teraźniejszość nas samych. Exy, połączenie hokeja i lacrosse otwiera dla Neila Jostena nową drogę życia. Chłopak właśnie skończył liceum i otrzymał zaproszenie do uniwersyteckiej drużyny The Foxes, która pozwoli mu wzbić się na wyżyny i pokazać, że tkwi w nim prawdziwy talent. Tylko Neil skrywa również sekret, który uniemożliwia mu pełne cieszenie się sukcesem. Znana drużyna pozwoli mu zyskać światową sławę i jednocześnie pokaże jego twarz szerokiej publiczności. Problem w tym, że gdy ktoś w końcu rozpozna jego tożsamość, chłopak będzie przegrany. Czy nowo poznany zawodnik Lisów zatrzyma go przy sobie i pozwoli, by Neil przestał w końcu uciekać? To bohaterowie są tutaj kluczem do sukcesu autorki i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. To dobrze wykreowane, pełnowymiarowe sylwetki osób takich jak my sami - przepełnionych wątpliwościami, problemami, którzy szukają swojego miejsca w świecie. Łatwo zatem rozumieć ich rozterki i decyzje jakie podejmują. Jednak nie chodzi tutaj o same pierwszoplanowe postacie, którym nie mogę absolutnie nic zarzucić, ale i o epizodycznych bohaterów. Nora Sakavic nie pozostawiła nikogo bez dopracowania, dzięki czemu powieść podczas czytania żyła życiem wielu wartościowych osób. Fabularnie powieść zaskakuje podjętym tematem. Przyznaję, że nie spodziewałam się tak nietypowego obrotu sprawy i z rosnącą ciekawością przerzucałam kolejne strony. Autorka zaskoczyła mnie pomysłem oraz wykonaniem, które wypadło tutaj wzorowo. Akcja nawiązująca do rozterek wchodzącego w życie młodego człowieka pokazuje trudną próbę odnalezienia się w świecie dalekim od normalnego - kiedy wciąż trzeba uciekać przed piętnem błędnych decyzji naszych rodziców. Neil nie miał łatwo, ostatnich osiem lat przetrwał dzięki nieustannej ucieczce przed przeszłością i ojcem, groźnym przestępcą znanym jako Rzeźnik. Wszystko to przerzuciło się na jego świadomość postrzegania rzeczywistości - nie był jak inni, nie mógł nawet porównywać się ze swoimi rówieśnikami a mimo wszystko jedyne o czym marzył to utożsamić się z tłumem. To smutne i przejmujące, przez co wiele w tej powieści jest ciężkich emocji związanych z głównym bohaterem. Przyznaję, że jego postać mocno mnie do siebie przekonałam i przez całą lekturę żyłam jego historią. "The Foxhole Court" ma w sobie powiew świeżości i jestem pewna, że znajdzie wielu zwolenników. To nieśpieszna, przejmująca powieść o trudnych decyzjach i przejmujących wyborach. Przepełniona dramatyzmem i głębokimi uczuciami angażuje czytelnika na całego i nie pozostawia go obojętnego na los głównego bohatera. Wiem to z własnego doświadczenia, ponieważ nawet po skończonej lekturze czuje pewien niedosyt i już teraz mam wielką ochotę na zmierzenie się z kontynuacją. Takich książek mi potrzeba, które zostają ze mną na długo i nie pozwalają o sobie zapomnieć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-05-2018 o godz 22:35 przez: kendi
Neil – chłopak, który nie miał łatwego dzieciństwa. Jest synem groźnego przestępcy znanego pod pseudonimem rzeźnik. Cały w bliznach zadanych prze ojca, którego kary dla syna były adekwatne do jego ksywki. 18-latek, (choć w dokumentach ma 19 lat), który od ponad 8 lat ciągle ucieka. Wtapiający się w tłum – zmieniający, co chwila miejsca do spania. Samochody, opuszczone budynki, szatnia w szkole to jego miejsca, w których żył i spał. Nie wiedział, co to jest mieć normalna rodzinę i spać w prawdziwym łóżku. Po spaleniu zwłok matki, jego jedyna miłością stała się gra EXY. Pod koniec szkoły zjawiają się u niego przedstawiciele drużyny uniwersyteckiej FOXHOLE. Mimo sprzeciwu chłopaka chcą go u siebie i siła zmuszają go do przyjęcia ich propozycji. Drużyna Lisów nie jest zwykła grupą. Jest to zbitek trudnej młodzieży, której nikt inny nie dałby szansy. Resocjalizacja i próba zawojowania świata – czy to może się udać. W wielu przypadkach resocjalizacji „młodych gniewnych” sport idealnie sprawdza się w naprowadzeniu trudnej młodzieży na dobrą ścieżkę życia. Jednak Neil nie jest typowym młodocianym „złym chłopcem”. Ucieka przed przeszłością by mieć jakąkolwiek przyszłość. Co takiego zrobił, ze ciągnie się to za nim przez całe życie. Nosi zawsze zniszczone spodnie, sprany podkoszulek i nigdy nie rozstaje się z torbą, w której ma cały dobytek. Skąd 18 latek ma takie pieniądze i dlaczego ubiera się jak bezdomny? Czy to jest jakaś gra, w której on rozdaje karty. W nowej szkole chłopak nie tylko będzie musiał uciekać przed popularnością, ale także przed dwoma chłopakami, którzy mogą go zidentyfikować i posłać na tamten świat. Foxhole jest bardzo dobrą literaturą dla młodzieży. Trudna młodzież, narkotyki, sport. Akcja nie zwalnia tempa. Dla mnie było zbyt mało opisów, przez co trudno mi było wyobrazić sobie poszczególnych bohaterów i za nic nie zrozumiałam, na czym gra EXY polegała. Ale patrząc na moja nastoletnia siostrzenicę wiem, ze młodzież nie lubi zbyt dużo opisów i rzeczy, które im nie są potrzebne. Szybka akcja, świetne dialogi. Codzienne sytuacje z liceum. Wszystko to, z czym może utożsamić się każdy nastolatek. W książce poruszony jest temat gejów w śród młodzieży. Spodobało mi się, z jaką lekkością autorka pisała o tym wątku. Na tej samej równi sex homoseksualny, co heteroseksualny. Wiec ta książka oprócz dobrzej fabuły też da młodym ludziom do myślenia, aby takie rzeczy traktowali cos, jako normalnego a niezboczonego. Książka oczywiście będzie miała kontynuację. Ale spokojnie można przeczytać pierwszą część i poczekać na druga. Nie zostaniemy tu zakończenia mrożącego krew w żyłach, ale ciekawość jak akcja się rozwinie. Literatura młodzieżowa nie jest moim ulubionym gatunkiem, ale jestem bardzo ciekawa jak potoczą się losy Neila. Bo mimo wszystko polubiłam chłopaka i trzymam za niego kciuki. Chciałabym, aby wyszedł na prostą. Tutaj mam nadzieję, na dobre zakończenie, ale na dobre czy złe będziemy musieli poczekać. „Witaj w domu Neil”
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-06-2018 o godz 18:47 przez: redgirlbooks
Autorka przedstawia w swojej książce historię siedemnastoletniego Neila'a Jostena, który krótko mówiąc nie miał łatwego życia. Bezpieczeństwo, zaufanie, nadzieja - nie było na to miejsca w jego życiu, nie mógł sobie pozwolić na choćby cień tych uczuć. Jedna chwila nieuwagi, a jego życie byłoby w niebezpieczeństwie. Ucieczki, kłamstwa i ukrywanie się - tak wyglądało jego życie. Jedyne, na co sobie pozwalał to jego zamiłowanie do Exy - sportu, który opierał się na kombinacji lacrosse z hokejem na lodzie. Kiedy dostaje propozycję kontraktu z drużyną uniwersytecką Lisów, wie, że to ostatnie na co może pozwolić w swojej sytuacji. Szum medialny, który towarzyszy tej drużynie, mógłby ściągnąć na niego niepotrzebne zainteresowanie. Jednak ostatecznie zgadza się do niej wstąpić. Jak to się dla niego skończy? Są takie książki, które nie mają żadnej akcji. W większości przypadków działa to na ich niekorzyść, ale jeśli chodzi o "Foxhole Court" wcale tak nie jest. Autorka głównie skupiła się na kreacji przedstawionych w książce osób. Chłopców, młodych mężczyzn, którzy muszą zmierzyć się ze swoimi problemami i zagubieniem. Jest to nieco brutalna i bolesna historia, ale pokazuje też, że warto dawać innym szansę, szansę na to, żeby móc zmienić i przewartościować swoje życie. Znajdziecie tu wachlarz różnych charakterów i osobowości. Z początku może to przytłoczyć czytelnika, bo połowę postaci występujących w książce, należałoby wysłać na terapię. Jest w nich dużo nienawiści, bólu i samodestrukcji. Nie wiadomo czego po niektórych się spodziewać, co im odwali i jak postąpią. Są najzwyczajniej w świecie nieobliczalni. Pomimo tego, że pomiędzy tą męską zgrają istnieją napięte relacje, to jeśli przychodzi, co do czego, to wszyscy stają za sobą murem. Ta książka jest pełna zła, brutalności i zepsucia. Długi czas zastanawiałam się, co takiego do nich ciągnie Neila? I doszłam do wniosku, że on w jakiś sposób też jest zepsuty i poraniony. Bo to, co on sam przeżył w dzieciństwie, a przeżył niemało - odbiło się na nim. Autorka nie odkrywa przed nami przeszłości wszystkich bohaterów, tak więc nie do końca wiemy, co kryje się za ich zachowaniem i przede wszystkim: dlaczego znaleźli się w tej drużynie? Bo drużyna Lisów jest stworzona z wyrzutków. Ze względu na dogłębne poznanie tych postaci tak bardzo się uzależniłam od czytania"Foxhole Court". Oryginalna fabuła, pomysł na stworzenie nowego rodzaju sportu, niebezpieczeństwo i tajemnice- te elementy składają się na tę powieść. Jest niekiedy monotonna, ale tak jak pisałam to nie akcja stanowi atut tej powieści. Nie do końca wiemy jak się zakończy pierwsza część, co również jest atutem, bo książka trzyma w napięciu i nie daje nam się od niej oderwać. Pierwsza część to zaledwie przedsmak, początek tego, co może nas czekać w kontynuacji. Nie określiłabym tej książki jako przyjemnej i lekkiej, bo wymusza na czytelniku całkowite skupienie, aby w pełni ją docenić.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-07-2018 o godz 15:11 przez: Miasto Książek
Neil Josten to chłopak, który cały czas ucieka. Ma swoją tajemnicę, której nie zdradzi nigdy nikomu. Jedyną rzeczą, którą kocha, jest bycie graczem Exy. Posiada on ogromny potencjał, którego nie ma jak spełnić, ponieważ ucieczki, zmiany tożsamości i unikanie bycia w centrum uwagi mu to uniemożliwiają. Pewnego dnia pojawia się trener Lisów, Wymack, który chce z nim podpisać kontrakt i nie przyjmuje odmowy. Czy chłopak się zgodzi? Czy zdradzi komuś swoją tajemnice? Czy zawodnicy Lisów mogą sprawić, że Neil będzie chciał zostać? O książce słyszałam naprawdę wiele dobrego zanim została ona wydana u nas. Potem jak już się pojawiło, to jakoś tych zachwytów wiele nie było, co mnie zmartwiło, jednak sama się przekonałam, czy książka jest rzeczywiście taka warta uwagi. I już na samym wstępie mogę powiedzieć, że zdecydowanie TAK! Pierwsze co przykuło moją uwagę w tej powieści to cała otoczka wokół sportu. Kocham książki, gdzie właśnie wątpi opierają się na jakieś dyscyplinie sportowej! Exy to wymyślona dyscyplina, takie połączenie hokeja na lodzie i lacrosse. Ten drugi sport polubiłam dzięki Teen Wolf, więc to dla mnie zawsze dodatkowe punkty. Żałuję tylko, że był tu opisany tylko jeden mecz :( Co do bohaterów, to mamy tutaj całą paletę najróżniejszych bohaterów. Bardzo spodobało mi się to, że autorka tworząc drużynę Lisów, opisała, że nie tylko osoby bez wad mogą coś w życiu osiągnąć. W tej drużynie każdy ma jakąś bliznę czy skazę. To mi się niezmiernie poruszyło. Tutaj, może brzydko to określę, wyrzutki znalazły swoje miejsce, osoby, na których mogą polegać i wzajemnie się wspierać. Nie ta osoby lepszej lub gorzej, bo ten musi brać leki, czy coś w tym stylu. Prócz Riko wszystkich polubiłam i bardzo kibicowałam bohaterom, by im się udało. Akcja książki też jest dobrze poprowadzona. Były czasami momenty, które aż za bardzo spowalniały akcje, jednak i tak czyta się ją naprawdę dobrze. Gdy musiałam ją odłożyć cały czas zastanawiałam się, w jakim kierunku potoczy się akcja, co się stanie z bohaterami itp. Autorka poza tym ma bardzo lekki i przyjemny styl pisania, dzięki czemu można ją pochłonąć naprawdę szybko! Jak dla mnie, to dobra książka rozpoczynająca świetną trylogię, w której nic nie będzie oczywiste! Jeżeli lubicie książki, które Was pochłoną, zawładną Wami na kilka dobrych dni i w których sport przede wszystkim, to koniecznie musicie przeczytać tą książkę. Świetnie poprowadzona, z ciekawymi bohaterami i ciężką do przewidzenia fabułą, to coś co osobiście uwielbiam w powieściach. Dlatego serdecznie polecam, a ja będę z wytęsknieniem oczekiwać kolejnego tomu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
01-06-2018 o godz 00:12 przez: Popkulturka Osobista
O Foxhole Court słyszałam dość sporo, głównie dzięki Tumblerze i Pintereście. W internecie jest ogrom fan artów, fanfików i filmików związanych z tym właśnie tytułem, dlatego też byłam bardzo uradowana, dowiadując się, że Wydawnictwo Niezwykłe postanowiło zabrać się za jej tłumaczenie. Niestety cały zapał zniknął, gdy tylko zaczęłam czytać. Nie tego się spodziewałam. Książka opowiada o Neilu Jostenie, osiemnastolatku, zapalonym graczu Exy, który podpisał kontrakt z drużyną Uniwersytetu Stanowego Palmetto. Jest również synem groźnego przestępcy znanego pod pseudonimem Rzeźnik. Chłopak za wszelką cenę stara się ukryć ten fakt, jednak dołączenie do Lisów mu w tym ani trochę nie pomaga. Drużyna jest bowiem niezwykle znana i rozpoznawalna, a to właśnie od tego niepotrzebnego rozgłosu stara się uciec Neil. Wie, że gdy tylko jego tajemnica wyjdzie na jaw, będzie martwy. U Lisów spotyka osobę z przeszłości, która również coś ukrywa. Powiem prosto z mostu - książka nie przypadła mi do gustu. Przerwałam ją gdzieś w połowie i nie potrafiłam zabrać się za nią ponownie. Zdążyłam jednak sobie wyrobić o niej jakieś zdanie. Bohaterowie byli w porządku. Każdy posiada inny charakter, przez co drużyna jest niezwykle szalona i interesująca. Teraz nie dziwię się, dlaczego stworzono z nimi aż tyle fanowskiej twórczości. Wielkim plusem jest również to, że autorka sama stworzyła sport, który jest motywem przewodnim tego tytułu. Exy to połączenie lacrosse i hokeja, dlatego sądzę, że dyscyplina ta byłaby dość ciekawa do oglądania. Nora Sakavic stworzyła wiele dokładnych opisów rozgrywki, dlatego odwzorowanie tego sportu w prawdziwym życiu nie powinno być dla fanów problemem. Z fabułą było trochę gorzej. Moim zdaniem jest trochę drętwa i pogmatwana. Nie zaciekawiła mnie. Foxhole Court jest częścią trylogii All for the game, dlatego już na pierwszy rzut oka można założyć, że spora część tajemnic zostanie rozwiązana dopiero w kolejnych, podobno lepszych, książkach. Jest to typowa młodzieżówka, która stara się poruszać dojrzalsze tematy, niestety jednak się nie polubiłyśmy. Na pozór ciekawa, lecz w ogóle nie potrafiłam się za nią zabrać i w dodatku mnie nudziła. Owszem, miała wiele pozytywów, jednak dla mnie była... średnia. Po prostu. Raczej nie sięgnę po kontynuacje, chociaż mam nadzieję, że może kiedyś do niej powrócę i zmienię zdanie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-06-2018 o godz 20:13 przez: Magdalena Mrózek
Znacie tytuły książek, które koniecznie powinny być wydane w Polsce? Tytuły, na które patrzycie z utęsknieniem. Takie, które z powodu niecierpliwości czytacie w oryginale, a później żyjecie z nadzieją, że inni Polacy będą mogli kiedyś się z nim zapoznać? Ja mam kilka, a jeden z nich właśnie otrzymał szansę, by zauroczyć czytelników w naszym kraju. Mowa oczywiście o The Foxhole Court Nory Sakavic, wydane dzięki Wydawnictwu NieZwykłe. Historia zawarta w tej książce na pierwszy rzut oka wydaje się dość banalna. Neil Josten wygląda na jednego z tych “złych chłopaków”. Jego pasją jest gra w Exy, jednak przeszłość zmusza go do ciągłych ucieczek i nie wychylania się. Kiedy dostaje szansę by grać w uniwersyteckiej drużynie Lisów, wie że nie przyniesie mu to niczego dobrego. Jednak rzeczywistość okazuje się zaskakująca i drużyna może być dla niego nadzieją na prawdziwe życie. Jednak książka skrywa w sobie o wiele więcej niż jest w stanie oddać opis. Ukrywanie swojej tożsamości przez Nelia jest szczytem góry lodowej, pod którą mamy problemy rodzinne, trudną przeszłość i niepewną przyszłość. Poznajemy chłopaka, który pod płaszczem kłamstw i przebrań ukrywa siebie. Kolejne fakty z jego życia mrożą nam krew w żyłach i z niepewnością śledzimy konsekwencję dołączenia do uniwersyteckiej drużyny Lisów. Jednak ta książka, choć w głównej mierze opiera się na historii Nelia, to nie istnieje bez drużyny Lisów. To oni napędzają tę historię, a fakty z ich życia dodają jej pikanterii. Każda z tych postaci ukrywa wiele tajemnic i z pewnością nie należy do osób, z którymi warto się zadawać. Jednak ta wybuchowa mieszanka charakterów i problemów sprawia, że książkę czytamy z zapartym tchem. Mimo wszystko to jednak pierwszy tom, więc skupia się on głównie na przybliżeniu nam całej historii i bohaterów, których mamy całkiem sporo. Jednak w książce nie brakuje akcji oraz scen, po których z pewnością będziecie chcieli sięgnąć po kolejną część. Osobiście ciężko mi sklasyfikować tę książkę, bo jej tematyka nie jest jednak odpowiednia dla młodszych czytelników. Są sceny erotyczne, przekleństwa i dość dosadne dialogi. Jeśli lubicie więc literaturę na pograniczu Young Adult i New Adult, to The Foxhole Court powinno przypaść wam do gustu. Są przystojni zawodnicy, ekscytujący sport i spora dawka brutalności!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
15-05-2018 o godz 20:02 przez: kryminalnakuchnia.com
Prawdę mówiąc, sięgając po książkę The Foxhole Court, Nory Sakavic, nie miałam pojęcia na jaki gatunek się porywam. Niemniej, tajemnicza ruda łapa na okładce zaintrygowała mnie na tyle, że postanowiłam zaryzykować i tą książkę przeczytać. „The Foxhole Court” jest pierwszą książką, otwierającą trzytomowy cykl, „All for the game”. Przedstawia ona historię, intrygujących bohaterów drużyny Lisów. Drużyny, która nie dość, że gra w nietypową dyscyplinę sportową, jaką jest Exy, to dodatkowo jest skupiskiem osobowości rodem z Ośrodka Resocjalizacji. Ale zacznijmy od początku…… Gdy główny bohater Neil Josten podpisuje kontrakt z drużyną Uniwersytetu Stanowego Palmetto, wydaje się, że wygrał los na loterii. Niestety wygląda na to, że szansa jaką dostał może być dla niego śmiertelnie niebezpieczna. Okazuje się, że zawodnicy Lisiej drużyny, są rozpoznawalni niemalże, jak członkowie Rodziny Królewskiej, a to akurat, nie jest potrzebne do szczęścia głównemu bohaterowi. Skrywane tajemnice zaczynają powoli wychodzić na jaw. Ale „The Foxhole Court” to nie tylko osoba Neila Jostena, to również istny folwark osobowości, który niejednokrotnie tworzy prawdziwą mieszankę wybuchową. Każda postać wykreowana przez autorkę jest jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna i barwna niczym pawi ogon. Wielkie brawa należą się Pani Sakavic, również za stworzenie absolutnie nowej dyscypliny, jaką jest Exy. Ta osobliwa mieszanka lacrosse i hokeja została opisana przez nią z zegarmistrzowską wręcz precyzją. Autorka wykazała się talentem i nie lada kreatywnością. Stworzona przez nią rzeczywistość, była niemalże namacalna. Podsumowując „The Foxhole Court” jest książką, którą czytało mi się naprawdę świetnie, niestety do czasu. Im dalej tym gorzej, bo akcja niemalże “siadła”. Autorce nie udało już się już utrzymać mojej atencji, na poziomie z początku książki. Czegoś mi tu zabrakło, sama nie wiem czego. Do ostatniej strony żyłam jednak nadzieję, że autorka odkryje tajemnicze karty bohaterów i sprawi, że wyskoczę z butów. Niestety, dreszczyk emocji , który towarzyszył mi podczas lektury zniknął. Mam jednak nadzieję, że kolejne tomy wyjaśnią w 100% niewyjaśnione zagadki i skrywane tajemnice i akcja znowu ruszy z kopyta. Zapraszam https://kryminalnakuchnia.com/the-foxhole-court-nora-sakavic/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
06-06-2018 o godz 10:27 przez: _obsessionwithbooks_
Neil Josten to początkujący gracz Exy, któremu udaje się podpisać kontrakt z drużyną uniwersytecką Lisów. Życie chłopaka polegało do tej pory na ciągłym uciekaniu i przybieraniu nowych tożsamości, co w dużym stopniu uniemożliwia mu rozpoczęcie kariery. Jednak nie jest on jedynym uciekinierem w swojej drużynie. Co się stanie, gdy znajomy z jego przeszłości rozpozna Neila, a gorzka prawda wyjdzie na światło dziennie? Exy to sport, który nie istnieje we współczesnym świecie. Został wymyślony na potrzeby książki, dzięki czemu autorce udało się stworzyć oryginalną, a przede wszystkim wciągającą już od pierwszej strony fabułę. ,,The Foxhole Court'' to tom rozpoczynający serię ,,All For The Game'', który skupiony jest bardziej na prezentacji bohaterów oraz zapoznaniu czytelnika z fundamentami, na jakich opiera się cała akcja. Każdy zawodnik drużyny Lisów to osoba odstająca od reszty - dzieciaki z trudną przeszłością, uzależnieniami bądź problemami psychicznymi, które nigdy przez całe życie nie otrzymały od nikogo szansy, by móc się rozwijać i odnaleźć swoje miejsce wśród ludzi. Stopniowe dowiadywanie się na ich temat nowych informacji tylko spotęgowało moją ciekawość , a także sprawiło, iż przez nieco ponad 300 stron zaczęłam czuć się w jakiś sposób zżyta z tymi postaciami. Ich wzajemne relacje, obserwowanie walki o utrzymanie własnego życia w ryzach i nieustająca nadzieja ofiarowywana przez Lisy to rzeczy, dla których absolutnie warto było sięgnąć po tę książkę. Podoba mi się również gatunek powieści. Nie jest to bowiem zwykła młodzieżówka, jakich na obecnym rynku pełno, a książka New Adult z wątkiem kryminalno-sensacyjnym. Słyszałam bardzo dużo pozytywnych opinii na temat tej serii od osób zza granicy, przez co miałam względem niej spore oczekiwania. ,,The Foxhole Court'' w pełni mnie usatysfakcjonowało, zapalając we mnie chęć do jak najszybszego zapoznania się z pozostałymi tomami. Liczę na to, że pozostałe części okażą się równie dobre, a Wam gorąco polecam sięgnąć i zapoznać się z historią, która prawdopodobnie rozpali i skradnie jeszcze niejedno serce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2018 o godz 00:44 przez: katherine_bookworm
Ta opinia pochodzi z instagrama: https://www.instagram.com/katherine_the_bookworm/ O "The Foxhole Court" mówi się, że jest to najciekawsza książka roku. Ja pod tym stwierdzeniem podpisuję się obydwoma rękami! "Foxhole" to intrygująca historia młodych ludzi, którzy nie mieli w życiu łatwo, ale do których pewnego dnia uśmiechnął się los i stali się częścią niezwykłej uniwersyteckiej drużyny sportowej. Książka ta opowiada historię, w której głównych bohaterów jest wielu, a każdy z nich jest absolutnie wyjątkowy, barwny i złożony. "Foxhole" urzekła mnie swoim niepowtarzalnym klimatem oraz sposobem, w jaki został wykreowany świat przedstawiony. W "Foxhole" nie brakuje mrocznych tajemnic, intryg oraz poruszających opowieści. To książka o przyjaźni, oddaniu, zakazanej miłości oraz o trudach życia, z którymi młodzi ludzie muszą radzić sobie każdego dnia. "Foxhole" to nie jest typowa, ani przewidywalna książka. Tam każda kolejna strona jest zagadką, którą można rozwikłać tylko w jednen sposób - czytając kolejne urzekające wersy. W "Foxhole" nie brakuje dramatycznych, wzruszających, ale i również pełnych poczucia humoru momentów. Powieść ta nie skupia się wyłącznie na sporcie, wbrew temu, jak mogłoby Wam się wydawać na początku. Sport to tylko jeden z wielu wątków przewijających się przez tę książkę. W tle są także relacje pomiędzy zawodnikami drużyny "Foxhole", ich miłosne rozterki, homoseksualizm, uzależnienia oraz problemy osobiste zawodników uczelnianej drużyny. "Foxhole" to bardzo nietypowa, niezwykła książka, którą przeczytałam tchem. Może pochwalić się ona świetną, skomplikowaną fabułą, wspaniałymi bohaterami oraz całkiem przyzwoitą, dynamiczną akcją. "Foxhole" mnie oczarowało, zatraciłam się w wykreowanej książkowej rzeczywistości i już nie mogę doczekać się dalszych przygód Lisów z drużyny Foxhole. Moja ocena to 10/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2018 o godz 00:44 przez: katherine_bookworm
Ta opinia pochodzi z instagrama: https://www.instagram.com/katherine_the_bookworm/ O "The Foxhole Court" mówi się, że jest to najciekawsza książka roku. Ja pod tym stwierdzeniem podpisuję się obydwoma rękami! "Foxhole" to intrygująca historia młodych ludzi, którzy nie mieli w życiu łatwo, ale do których pewnego dnia uśmiechnął się los i stali się częścią niezwykłej uniwersyteckiej drużyny sportowej. Książka ta opowiada historię, w której głównych bohaterów jest wielu, a każdy z nich jest absolutnie wyjątkowy, barwny i złożony. "Foxhole" urzekła mnie swoim niepowtarzalnym klimatem oraz sposobem, w jaki został wykreowany świat przedstawiony. W "Foxhole" nie brakuje mrocznych tajemnic, intryg oraz poruszających opowieści. To książka o przyjaźni, oddaniu, zakazanej miłości oraz o trudach życia, z którymi młodzi ludzie muszą radzić sobie każdego dnia. "Foxhole" to nie jest typowa, ani przewidywalna książka. Tam każda kolejna strona jest zagadką, którą można rozwikłać tylko w jednen sposób - czytając kolejne urzekające wersy. W "Foxhole" nie brakuje dramatycznych, wzruszających, ale i również pełnych poczucia humoru momentów. Powieść ta nie skupia się wyłącznie na sporcie, wbrew temu, jak mogłoby Wam się wydawać na początku. Sport to tylko jeden z wielu wątków przewijających się przez tę książkę. W tle są także relacje pomiędzy zawodnikami drużyny "Foxhole", ich miłosne rozterki, homoseksualizm, uzależnienia oraz problemy osobiste zawodników uczelnianej drużyny. "Foxhole" to bardzo nietypowa, niezwykła książka, którą przeczytałam tchem. Może pochwalić się ona świetną, skomplikowaną fabułą, wspaniałymi bohaterami oraz całkiem przyzwoitą, dynamiczną akcją. "Foxhole" mnie oczarowało, zatraciłam się w wykreowanej książkowej rzeczywistości i już nie mogę doczekać się dalszych przygód Lisów z drużyny Foxhole. Moja ocena to 10/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
27-05-2018 o godz 01:23 przez: verylittlebooknerd
O tej książce po raz pierwszy usłyszałam już rok czy dwa temu, gdy polskiego wydania nie było jeszcze nawet w planach. Po tych wszystkich pozytywnych opiniach, które o niej słyszałam, wiedziałam, że muszę przeczytać ją jak najszybciej, a oczekiwania co do niej miałam naprawdę wysokie. Neil Josten kocha grę w Exy i propozycja dołączenia do drużyny Uniwerytetu Stanowego Palmetto to dla niego ogromna szansa. Chłopak wie jednak, że powinien pozostać w cieniu ze względu na swoją przeszłość oraz niebezpiecznych ludzi, przed którymi do tej pory udało mu się uciekać. Aby przeżyć, Neil musi zachować swoją prawdziwą tożsamość w tajemnicy. Nie jest to jednak łatwe, gdy chce się grać w jednej z najbardziej znanych drużyn, na którą w tym sezonie skierowane będą oczy wszystkich. Bohaterowie zostali wykreowani bardzo, bardzo ciekawie. W drużynie Lisów każdy ma jakieś problemy i za każdym ciągną się cienie z przeszłości, dzięki czemu każda postać ma wyjątkowy, oryginalny charakter. Neil jako główny bohater przypadł mi do gustu, ale najbardziej intrygującą postacią był i będzie Andrew. Książka napisana jest typowo młodzieżowym stylem i językiem, co sprawia, że czyta się ją naprawdę szybko. Nie ma przydługich opisów czy przemyśleń, ciągle coś się dzieje – chociaż, niestety, nie zawsze są to rzeczy popychające fabułę do przodu. Książka generalnie mi się spodobała, chociaż czuję się odrobinę rozczarowana i dlatego szczerze polecam nie nastawiać się na wybitną lekturę. Po tych wszystkich zachwytach liczyłam na coś znacznie lepszego. Jest przyjemna, lekka i da się przy niej spędzić miło czas, ale zabrakło mi w niej „tego czegoś”. Ale jeśli to co słyszałam jest prawdą, i kolejne tomy są znacznie, znacznie lepsze, cała seria może być naprawdę dobra!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-06-2018 o godz 13:31 przez: Anonim
Neil Josten jest graczem nietypowego sportu zwanego Exy. Małe miasteczko i lokalna drużyna dawało mu wystarczającą anonimowość jakiej potrzebował. Wszystko się jednak zmienia, gdy okazuje się, że trener zgłosił go na pozycje rozgrywającego, do drużyny Lisów Uniwersytetu Palmetto. Lisy to zbiór graczy, którzy mieli w życiu poważne problemy przez co resocjalizacją jest dla nich udział w zawodach. Niestety z tego samego powodu jest o nich dość głośno,a tego nie chce doświadczyć Neil, który od kilku lat ukrywa się przed własnym ojcem - przestępcą. Chłopak postanawia jednak spróbować, dopóki będzie skrzętnie ukrywał prawdę o sobie. Jak się okazuje, nie on jeden w zespole zataja swoje prawdziwe ja, a na dodatek jest to osoba z jego przeszłości. Czy wejście w światła reflektorów sprawi, że Neil ściągnie na siebie niebezpieczeństwo, czy może odnajdzie w drużynie spokój?. ❤ ❤ Muszę Wam powiedzieć, że książka nie jest łatwa. Zagmatwane sytuacje sprawiają, że musimy się skupić, aby połączyć wątki, a spora liczba bohaterów powoduje, że momentami potrzeba chwili aby dobrze dopasować imię do opisu osoby. Jest to więc troszkę bardziej wymagająca lektura niżby się zapowiadało. Całość poprowadzona świetnie, z elementami grozy, ale i z humorem. Książka, wywołuje wiele sprzecznych emocji. Od zaintrygowania, po śmiech czy złość i ogromne współczucie. Fabuła jest zaplątana i nie jest łatwa do rozwiązania, a trudne charaktery bohaterów, nie ułatwiają współpracy. Żeby wszystko zrozumieć, trzeba mieć otwarte oczy i umysł i wszystko powoli składać sobie do kupy, co mi się bardzo podobało. Polubiłam Lisów uważam, że ta część jest dobrym wprowadzeniem do serii i nie mogę się doczekać kontynuacji. ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-06-2018 o godz 13:30 przez: Anonim
Neil Josten jest graczem nietypowego sportu zwanego Exy. Małe miasteczko i lokalna drużyna dawało mu wystarczającą anonimowość jakiej potrzebował. Wszystko się jednak zmienia, gdy okazuje się, że trener zgłosił go na pozycje rozgrywającego, do drużyny Lisów Uniwersytetu Palmetto. Lisy to zbiór graczy, którzy mieli w życiu poważne problemy przez co resocjalizacją jest dla nich udział w zawodach. Niestety z tego samego powodu jest o nich dość głośno,a tego nie chce doświadczyć Neil, który od kilku lat ukrywa się przed własnym ojcem - przestępcą. Chłopak postanawia jednak spróbować, dopóki będzie skrzętnie ukrywał prawdę o sobie. Jak się okazuje, nie on jeden w zespole zataja swoje prawdziwe ja, a na dodatek jest to osoba z jego przeszłości. Czy wejście w światła reflektorów sprawi, że Neil ściągnie na siebie niebezpieczeństwo, czy może odnajdzie w drużynie spokój?. ❤ ❤ Muszę Wam powiedzieć, że książka nie jest łatwa. Zagmatwane sytuacje sprawiają, że musimy się skupić, aby połączyć wątki, a spora liczba bohaterów powoduje, że momentami potrzeba chwili aby dobrze dopasować imię do opisu osoby. Jest to więc troszkę bardziej wymagająca lektura niżby się zapowiadało. Całość poprowadzona świetnie, z elementami grozy, ale i z humorem. Książka, wywołuje wiele sprzecznych emocji. Od zaintrygowania, po śmiech czy złość i ogromne współczucie. Fabuła jest zaplątana i nie jest łatwa do rozwiązania, a trudne charaktery bohaterów, nie ułatwiają współpracy. Żeby wszystko zrozumieć, trzeba mieć otwarte oczy i umysł i wszystko powoli składać sobie do kupy, co mi się bardzo podobało. Polubiłam Lisów uważam, że ta część jest dobrym wprowadzeniem do serii i nie mogę się doczekać kontynuacji. ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-06-2018 o godz 12:42 przez: Milowebooks
Aktualne życie Neila Jostena polega na uciekaniu i ukrywaniu swojej tożsamości. Chłopak nie może się zatrzymać, bo wie, że jego przeszłość może pozbawić go życia. Sekrety, kłamstwa, strach - to jego codzienność. Jedyną rzeczą, która sprawia mu radość jest Exy, sport brutalny i intrygujący. Kiedy Neil otrzymuje szansę na podpisanie kontraktu z uniwersytecką drużyną sportową, nie wie, co ma zrobić. Jeśli zaryzykuje to ktoś może go rozpoznać, ale jeśli tego nie zrobi, to co kocha przestanie mieć znaczenie. Może wreszcie znajdzie kogoś lub coś, o co warto walczyć? Książka Nory Sakavic zjednała sobie polskich czytelników. Słyszałam same dobre opinie, więc czemu nie przeczytać? Trochę nad tym myślałam, bo książki, w których sport jest głównym wątkiem, nie należą do moich ulubionych. Mimo to spróbowałam i jestem zadowolona z tej decyzji. Jak najlepiej opisać tą pozycję? Jak dla mnie jest to powiew świeżości. Coś nowego, klimatycznego i intrygującego. Autorka w konsekwentny sposób stworzyła nieistniejący sport, w który da się uwierzyć. Wątek kłamstw i sekretów jest zajmujący, więc czyta się bardzo szybko, bo czytelnik jest ciekawy ich rozwiązania. Bohaterowie nie są typowi i niektórzy mają dość trudne charaktery. Dzięki temu wydają się bardziej realistyczni. Jest taki jeden bohater(Andrew), co bardzo mnie irytował, ale jest też moim ulubionym. Chyba lepiej, aby postać była wkurzająca, niż żeby nie wywoływała żadnych emocji. Wszystko składa się w jedno i dobrze trzyma. Awangardowa pozycja w literaturze młodzieżowej. Więcej moich krótkich recenzji znajdziesz tutaj: https://www.instagram.com/milowebooks/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-05-2018 o godz 09:35 przez: Mada Rita
" 'University', he said quietly. It sounded like a dream; it tasted like damnation." "The Foxhole Court" Nory Sakavic to pierwszy tom trylogii "All for the Game". Głównym bohaterem jest Neil Josten, który zostawił za sobą swoje prawdziwe imię i ucieka przed przeszłością. Zapomnienie znajduje jedynie w sporcie Exy - połączeniu lacrosse'a i hokeja. Po jednym ze szkolnych meczy, Neil dostaje propozycję podpisania kontraktu z drużyną Uniwersytetu Stanowego Palmetto. Wstąpienie do nich to ostatnia rzecz, którą powinien zrobić - zwłaszcza, że jeden z członków to ktoś z jego przeszłości. Do tej pory kłamstwa pozwalały mu zachować pozory i przetrwać. Jednak Neil jest już zmęczony uciekaniem - pragnienie przynależenia i pozostania w drużynie może wszystko zmienić. "All for the Game" to seria poruszającą wątki takie jak znęcanie się psychiczne i fizyczne, wykorzystywanie seksualne, nadużywanie narkotyków i alkoholu, związki homoseksualne czy mafijne porachunki. Nora Sakavic stworzyła naprawdę ciekawe osobowościowo postacie ze skomplikowanymi, czasem (czyt. często) patologicznymi relacjami z otoczeniem - przy czym Neil i Andrew byli i będą moimi ulubionymi. W książce tej podobały mi się szczególnie momenty, gdy Neil dzięki swojej znajomości języków potrafił utrzeć nosa innym bohaterom - naprawdę satysfakcjonujące. Historia ta pokazuje, że każdy zasługuje na szansę - nieważne którą z kolei, a także, że dzięki ludziom, którym na tobie zależy, warto przestać uciekać i zacząć walczyć o swoją przyszłość. Seria "All for the Game" uzależnia i z pewnością stała się jedną z moich ulubionych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-06-2018 o godz 18:59 przez: 1991monika
16 maja miała premierę książka młodzieżowa „The Foxhole Court” Nory Sakavic. Głównym bohaterem jest Neil Josten, który uwielbia grać w Exy. Pewnego dnia wydawać by się mogło, że wygrywa los na loterii za sprawą podpisania kontraktu z drużyną Lisów. Jest to dość znana drużyna ze sporą liczbą fanów. Początkowo chłopak nie chciał przyjąć tej oferty, ponieważ zależy mu, aby pozostać w ukryciu i obawia się, że zostanie rozpoznany przez nieodpowiednie osoby. Neil od ośmiu lat ucieka i boi się tego, co mogłoby się stać, gdyby został odnaleziony. Przyjmuje jednak propozycję, a w drużynie spotyka kogoś ze swojej przeszłości. Najlepszym aspektem tej książki dla mnie są bohaterowie. Członkowie drużyny Lisów to chłopcy z bagażem doświadczeń. Każdy z nich zmaga się z innymi problemami, ale dzięki temu są postaciami z krwi i kości. Mimo pewnych różnych ich zachowań, nie da się nie obdarzyć ich sympatią. Ciekawym pomysłem było wymyślenie przez autorkę gry, w którą grają bohaterowie książki, czyli Exy. Jest to połączenie lacrosse’a i hokeja. Autorka nie poszła na łatwiznę, choć mogła wybrać z wielu dyscyplin sportowych. Bardzo spróbował mi się opis tej gry i nie miałabym nic przeciwko, żeby taka gra istniała również poza książką. „The Foxhole court” to pierwszy tom trylogii „All for the game”. Jest przede wszystkim opowieścią o przyjaźni, lojalności, sekretach, ale porusza także trudne tematy. To młodzieżówka, która nie powiela schematów i nie da się przy niej nudzić, a autorka zbudowała napięcie, stopniowo wyjawiając czytelnikowi sekrety bohaterów.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji