Płomień pod moją skórą. After. Tom 1 (okładka  miękka, 03.2022)

W oryginalnej wersji opowieść jest o Harrym. Szkoda, że zmienili imię głównego bohatera. Dla mnie i tak jest Harrym ;)

Największy fenomen wydawniczy tego roku! Tak głosi napis na okładce. Gdzieś czytałam, że trzyma poziom "Pięćdziesięciu twarzy Greya" – nie wiem, nie czytałam, bo mnie jakoś od tego tytułu póki co odrzuca. Jednak dopiero po tym jak zdecydowałam się na przeczytanie After. Płomień pod moją skórą, pomyślałam sobie, po co mi to! Te pewnie nad wyraz rozdmuchane recenzje książki, już po pojawieni się jej na Wattpad, również mnie przeraziły. Pomyślałam sobie, że ta książka nie może być tak dobra. No nic, jeśli powiedziało się A, trzeba i powiedzieć B i wziąć się za lekturę.

Anna Todd mieszka w Teksasie. Swoją debiutancką powieść After. Płomień pod moją skórą opublikowała na Wattpad. Zainteresowanie przerosło jej wszelkie oczekiwania. Anna ma doskonały kontakt z czytelnikami za pomocą Instagrama i Twittera. Kiedy nie pisze czyta, a jej ulubioną książką jest Pięćdziesiąt twarzy Greya.

Osiemnastoletnia Tessa mieszka wraz z matką wiodąc nad wyraz uporządkowane życie. Udaje jej się dostać na Waschington Central University. Na uczelnię odwozi ją matką i jej chłopak Noah. Okazuje się, że dziewczyna będzie dzielić pokój z dość kontrowersyjną Steph, która już na samym początku nie podoba się jej matce. Niestety jak się okaże, to nie jej współlokatorka przewróci jej życie do góry nogami. Hardin to dość arogancki i nieprzystępny kolega Steph, który już pojawia się w ich pokoju od pierwszego dnia pobytu Tessy. Tessa i Hardin to niesamowite przeciwieństwa, dziewczyna wie, że są oni jak ogień i woda i raczej się nie zaprzyjaźnią, z resztą świadczy już o tym zachowanie chłopaka wobec niej. Tylko, że nikt nie przewidział, lub nie chciał przewidzieć, że w tym wypadku przeciwieństwa mocno się przyciągają. Od tej pory poukładane życie Tessy, zorganizowanie każdego dnia jak to było dotychczas legnie w gruzach.

Nie miałam wielkich oczekiwań, co do tej lektury, starałam się również nie czytać za wiele opinii na jej temat. Zasiadłam do książki i nie wiem nawet, kiedy, a minęło kilka godzin. Nic wokół mnie nie istniało, była tylko przedstawiona historia i ja. Nie mogłam sobie darować i odłożyć książki na kolejny dzień, dlatego tez zarwałam dla niej noc, by zaraz po przebudzeniu doczytać ostatni rozdział. Na palcach jednej ręki mogę policzyć tytuły książek, które spowodowały właśnie takie moje zachowanie. Sen nie był ważny, ważna była historia, która wciągnęła mnie od samego początku i rozczarowała zakończeniem, bo nie tak miało być i przede wszystkim, dlaczego tak długo muszę czekać na kontynuację.

To jak najbardziej fabuła lektury młodzieżowej z lekkimi, ale subtelnymi elementami erotycznymi. Właśnie tej erotyki najbardziej się obawiałam, gdyż po pewnym czasie w innych lekturach, miałam jej już przesyt. A tu dostałam wszystko zrównoważone, delikatne. Może fabuła wydawać się lekko wyświechtaną, schematyczną – mamy w końcu dziewczynę i chłopaka, problemy w szkole, imprezy weekendowe, kłótnie i bitwy pomiędzy chłopakami. Cóż można nowego wymyślić?

A no można, wystarczyć ubrać to wszystko w odpowiednie słowa, dorzucić świetne skonstruowanie fabuły, rewelacyjnie nakreślonych bohaterów, tajemnice przeszłości, brak zaufania czy wyrażania emocji, uczuć. Tak też w tym wypadku zrobiła Anna Todd. Hardin to niegrzeczny chłopak, który swoje uczucia ukrywa pod tatuażami i kolczykami, jest zmienny jak chorągiewka na wietrze, nigdy nie wiadomo, w jakim humorze się obudzi. Pewnego dnia zdradza swoją tajemnicę Tess, która przynajmniej wie od tej pory skąd biorą się jego koszmary. Tess, to dziewczyna ułożona, dość spokojna, której imprezowanie jest tak naprawdę obce. Jednak zmieniając otoczenie, stwierdza, że jednak w zabawie nie ma nic złego. To Hardin odkrywa przed nią wszystkie tajniki alkowy. Tess całkowicie mu ufa, oddaje się bez reszty. Jednak chłopak ma jeszcze inne tajemnice.

Przez cały czas zastanawiałam się, o co chodzi, co się dzieje z tym magnetyzującym chłopakiem, że jest taki zmienny? Tak wiem, sama padłam pod jego urokiem, (bo ja lubię niegrzecznych chłopców), a z drugiej strony miałam wielką ochotę mu pomóc, tylko jak skoro on nie chciał pomocy od nikogo. Nigdy nie wiedziałam jak skończą się spotkania Tess i Hardina. Z jednej strony krzyczeli na siebie, nie raz raniąc słowami, by za chwilę szukać swojej bliskości.

Oprócz wątku Tess i Hardina, autorka również skupiła się na przeszłości Hardina, nie do końca jak się okaże dobrych stosunkach Tess z matką, jak również wątkach pobocznych dotyczących przyjaciół pary.

Wiem, że w kwietniu ukaże się drugi tom serii After. Już nie wiem, kim bez ciebie jestem, a trzeci z końcem grudnia 2015 roku i przez przypadek znalazłam informację, że ta seria ma cztery części – mam nadzieję, że trzymają ten sam poziom, co pierwszy tom, a nawet są lepsze. Ja czekam z niecierpliwością i mocno kibicuję Tess i Hardinowi.

Jestem fanem zespołu One Direction, więc zdecydowałem się kupić tę książkę i poznać Aftera. Myślę, że większość z czytających wie o tym, że jest to fanfiction, które po dużym przerobieniu, zostało wydane przez wydawnictwo Między Słowami w ramach książki erotycznej (lub jak to zaznacza kilka księgarni - literatury obyczajowej).

Jest to najbardziej bipolarna książka jaką kiedykolwiek przeczytałem. Nie jestem w stanie porównać "50 Twarzy Grey'a" do tej powieści, ponieważ nie miałem okazji tego przeczytać i jeśli jest to podobny utwór, to nie będę tracić na niego czasu. Pierwszych kilka rozdziałów jest lekkich, pisanych w typowo młodzieżowym stylu z nutką ironii i humoru. Czytając o pierwszej imprezie w życiu Tessy i jej przemyśleniach na ten temat, można wprawić się w naprawdę niezły humor i chęć do poznania dalszej historii Theresy. Dopiero później zaczynają się schody. Głównej bohaterki nie da się lubić, a tym bardziej słynnego Hardina. Dziewczyna nie ma zdrowego rozsądku i nawet gdy wydaje się, że poszła po rozum do głowy i podejmuje korzystne decyzje dla swojego studenckiego życia, to za chwile "rozkłada nogi" przed bipolarnym mężczyzną. Czytelnik ma ochotę rzucać po ścianach książką kiedy po wielkiej kłótni, która odbywa się na stronie x, para uprawia namiętny seks na stronie x+1.

Rodzice młodzieży, która czytała tą książkę powinni dziękować Annie Todd za zniechęcenie ich pociech do seksu. Sceny erotyczne napisane są w bardzo kiepski sposób i w parze z idiotycznymi zdarzeniami, po prostu się je omija, zachowując dalszy sens fabuły. Zatem widać, że relacja Tessy i Hardina opierała się na seksie, który nie wnosił nic do życia uczuciowego tej dwójki.

Więc co jest w tej książce takiego, że zasłużyła na ocenę przeciętną? Właśnie fabuła. Tessa, jak się okazuje pod koniec książki, została oszukana w bardzo nieodpowiedni sposób. Zabawiono się nią i odebrano to, co uważane jest za najważniejsze w życiu młodej kobiety (a właściwie nastolatki, bo Tessa ma 18 lat). W dodatku kłóci się ze swoją matką, bo kobieta nie akceptuje tego, że córka, która przed 3 miesiącami ułożoną dziewczyną, uważa, że Hardin ją kocha (pomijając to, że 100 stron wcześniej powiedział, że jej wcale nie kocha i powiedział to tylko dla dramatyzmu sytuacji). Takie problemy zdarzają się za każdym zakrętem i zazwyczaj są poruszane tylko w fanfictions, pisanych przez nastolatków, wchodzących w dorosłość. Podoba mi się też to, że Tessa mimo swojej słabej woli potrafi nakrzyczeć na Hardina i nie hamuje się przed tym. Niestety, tak jak wspomniałem wcześniej, wraca do niego i okazuje mu niezasłużoną miłość. Książkę czyta się szybko. Osobiście nie jestem w stanie czytać długo ze względu na wadę wzroku, ale ponad 650 stron pokonałem w 1.5 tygodnia, a to jest dosyć szybkie tempo.

Książkę polecam dla tych, których nie razi głupota z "miłości". Nie pokuszę się o poznanie kolejnych części.

Zaczęłam czytać "After", jak było jeszcze samym fanfiction. Zakochałam się w nim od pierwszych rozdziałów, zaczęłam po 22.00 a skończyłam o 06.00 (dopiero 1 część!) i wiem, że było warto.
"After" to nie jest zwykła książka, która opowiada o szablonowej miłości dwojga ludzi. Na początku może wydawać się podobna do wielu innych, ale później zdajesz sobie sprawę, że to zdecydowanie nie ten typ i nie potrafisz się oderwać! Naprawdę!
Droga do szczęścia Tessy i Harry'ego (to pierwotne imię głównego bohatera. Nic ani nikt nie zmusi mnie do nazywania go Hardinem) jest bardzo trudna, a kiedy wydaje nam się, że już się udało - POMYŁKA.
Bohaterowie uczą się nie tylko, jak kochać, ale również szacunku, wierności i szczerości. Stawiają czoła swoim problemom, zazdrości, agresji czy temu, jak bardzo się od siebie różnią. Ale przeciwieństwa się przyciągają ;)
"After" polecam dosłownie wszystkim. Książka wzbudza w nas tyle emocji, nie można się powstrzymać raz od płaczu, raz od śmiechu, a innym razem od wyzywania to jednego, to drugiego bohatera. Jednak to właśnie sprawia, że książka jest taka wspaniała.
Jest tam absolutnie wszystko, czego czytelnik oczekuje od dobrej powieści. Miłość, seks, pasja, złość, agresja, kłótnie, ckliwe i zabawne momenty. Niesamowite jest również to, że będzie okazja do poznania odczuć zarówno Tessy, jak i Harry'ego. Nie czytałam jeszcze książki, która zawiera dwie perspektywy. To na 100% dodaje powieści jeszcze więcej wyjątkowości i uroku.

Gdy już wejdziesz w świat Tessy i Harry'ego, nie będziesz mogła go opuścić.

Zaczęłam czytać "After" jak było tylko fanfiction. Zakochałam się w tym od pierwszych rozdziałów. Pamiętam, jak zaczęłam czytać po 22.00 a skończyłam o 06.00, ale jak najbardziej warto było.
Pierwsza część może wydać się nieco szablonową historią miłosną, ale w pewnym momencie, gdy ją się w nią zagłębiasz, zdajesz sobie sprawę, że to wcale nie to, że droga do szczęścia Tessy i Harry'ego (to imię jest pierwotnym imieniem głównego bohatera i nikt mnie nie zmusi, abym nazywała go Hardinem) jest niesamowicie trudna. Uczą się nie tylko miłości, ale też szacunku i wierności. Muszą stawić czoła swoim problemom, zazdrości czy agresji.
"After" jest bardzo wciągające. Czasami jak o tym pomyślę ciężko mi przestać. Książka jest pełna wzruszeń, ale i żartów, a czasami nie można powstrzymać się od wyzwisk to na jednego to na drugiego bohatera. Myślę, że takie książki, które nieraz stają się częścią naszego życia, które nas inspirują, które wzbudzają w nas tyle emocji, o jakie nigdy byśmy siebie nie posądzili to najlepsze powieści pod słońcem. I "After" do nich należy, dlatego gorąco ją polecam i kto tego nie czytał, koniecznie musi to zrobić. Książka zawiera wszystko, czego czytelnik może oczekiwać od dobrej powieści.

Świetna i wciągająca opowieść o miłości, która musiała wiele przejść by być idealna.

Książka super i wciąga naprawdę warta uwagi

Myślałam, że to kolejna pozycja, która po opiniach innych internautów, wydaje się być warta uwagi. Sięgnęłam po nią z pewną obawą. Nauczona już poprzednimi wpadkami, podeszłam sceptycznie. Jednak moje obawy były bezpodstawne. "After" to coś nowego, odkrywczego, nie wzorowane na Grey'u, jak wiele pozycji. Na pewno nie jest to odgrzewany kotlet, ale zupełnie nowa, porywająca historia o najbardziej hardym bohaterze z jakim miałam do czynienia. Hardin na długo zapada w pamięć. To tak jakby rola "niegrzecznego chłopca" dostała nowego, świeżego, współczesnego wymiaru. Ten pierwszy tom pisany jest z perspektywy Tessy, której świat kompletnie się zmienił. Był uporządkowany, prosty, pozorny. Gdy poznała krnąbrnego indywidualistę, Hardina, który żył po swojemu, nie bacząc na uczucia innych, zmieniło się wszystko. Jej świat zatrząsł się w posadach, gdy odkrywała nowe. Zaczęła żyć naprawdę, choć po uporządkowanym świcie nie został ślad. Została naznaczona przez Hardina w każdy możliwy sposób. Książka zapada głęboko w pamięć, a o Tessie i Hardinie pamięta się tak jak o Anie i Christianie. Polecam te książkę bardzo gorąco. Jedynie moja rada: zaopatrzcie się od razu we wszystkie tomy! Nie jest się w stanie od nich oderwać, tak wciąga. Jeszcze raz POLECAM!!! Dałabym milion razy więcej gwiazdek niż to jest możliwe!

Książkę najpierw przeczytałam w oryginale na wattpadzie i już wtedy byłam pozytywnie ją zaskoczona. Następnie wiedziałam, że będzie musiała się znaleźć na mojej biblioteczce. Książkę pochłonęłam w jeden dzień. Co prawda jest to książka młodzieżowa, a ona sama ma w sobie schemat. Przez całe opowiadanie Tessa i Hardin (tak się nazywają głowni bohaterowie) się ze sobą kłócą, a potem godzą. Oczywiście jak na młodzieżówę przystało nie obyło się tutaj od scen łóżkowych. Nie mniej jednak końcówka mnie rozwaliła emocjonalnie. Dlatego nie wiem jak autorka mogła skończyć w takim momencie pierwszą część. Za to wiem, że czym prędzej zamówię sobie kolejną część i mam nadzieję, że ta również mnie nie zawiedzie.

Moim zdaniem tą książkę powinien przeczytać ktoś kto po prostu chce przeczytać coś nie zobowiązującego lub przyjemnego na wieczór. Wiadomo czas, który poświęcimy na przeczytanie tej książki moglibyśmy poświęcić na przeczytanie książki troszkę wyższych lotów, ale na jesienny wieczór idealna.

Dawniej czytałam książki z polecenia, "After" to seria, na którą zdecydowałam się bez niczyjego poparcia. Po pierwszej części od razu zdecydowałam się kupić całą serię. Książka na pozór z typowo młodzieńczymi problemami; szalona, buntownicza miłość, fałszywe przyjaźnie, bunt przeciwko rodzicom... kryje jednak w sobie problemy dotyczące ludzi niezależnie od wieku. Książka pełna momentów niespodziewanych, doprowadzających do beztroskiego śmiechu, jak i łez. Gorąco polecam, nie tylko pierwszą część, ale całą serię After. Warto stracić godziny czytając historię Tessy i Hardina, zwłaszcza, że jest na prawdę nieprzewidywalna.

Pierwsza cześć zachęciła mnie do przeczytania następnej, ale po 3 nie sięgnęłam. Nie dostrzegałam uczucia, między dwójką bohaterów, co powinno się pojawić w chociaż najmniejszym stopniu. Pewne sceny ciekawe, niektóre aż niesmaczne. Dla osób których kręcą "romanse" i literatura erotyczna książka jest odpowiednia. Dla osób szukających głębi postaci to nie polecam. Troszkę irytujące zachowania (i monotonne) postaci. Cały czas zadawałam sobie pytanie: CZY MIĘDZY NIMI JEST COŚ WIĘCEJ? Czy tylko zaspokojenie własnych potrzeb? Zdecydowałam, że brakuje mi w tej książce miłości opartej na czymś więcej. Nie poleciłabym.