A Beautiful Lie (CD)

Jesem chyba pierwszą NIE hot14, która pisze na temat tego krążka. W porównaniu do pierwszego krążka grupy pt. "30 Seconds To Mars", zespół zrywa z ostrym, hardrockowym wizerunkiem. Piosenki są bardziej zróżnicowane. Godne polecenia są nie tylko, znane dzięki artystycznym teledyskom, "The Kill", "From Yesterday", czy tytułowe "A beautiful lie", ale także dynamiczne "I'll Attack", tajemnicze "Fantasy" i "R-evolve", liryczne "A Modern Myth", czy wreszcie cover znanej piosenki Bjork "Hunter". Już intro do krążka "Battle of one" może się podobać, potem jest jescze lepiej. Wokalista Jared Leto pokazuje swoje (choć wielu wcześniej w to wątpiło) naprawdę świetne umiejętnośći wokalne. Polecam także pierwszą płytę zespołu, zupełnie inną, według niektórych jeszcze lepszą niż "ABL".

Zgadzam się z przedmówcami. Płyta fantastyczna. Genialne dżwięki - nie tylko żywe instrumenty ale także trochę elektroniki , która stwarza genialny klimat. I tak jak już zostało powiedziane, fantastyczny głos Jareda.
Moim numerem jeden jest zdecydowanie "The Kill" ,a na ukojenie nerwów "The Story" ;-)
Polecam ^^

Jestem z tych, które nie uważają, że Jared Leto jest hot, więc wstawię dość obiektywną opinię :)
30STM mimo lekkiej zmiany gatunku (z hard rock/metal na hard rock/punk rock) nie pogorszyli się! Utrzymują doskonały poziom, a ich piosenki przez długi czas będą gościć na Top listach! :) Piosenka 'ABL' jest fantastyczna, tak jak i wszystkie inne, ale pod żadnym pozorem NIE JEST TO POP! ^^ I jedyna rzecz, która moim zdaniem się pogorszyła, to okładka, ale to już sprawa gustu! ^^"
JESTEM NA TAK!

Nigdy nie słuchałam rocka, ale piosenki 30STM wpadły mi w ucho. Kupiłam ich płytę (oczywiście w Empiku) i muszę przyznać, że jest fenomenalna. Naprawdę trudno jest mi wybrać najlepszy kawałek. Jeśli już to moimi naj piosenkamisą "A Modern Myth" , "The Story" i "From Yesterday". Polecam wszystkim, bo są świetni!!!

Oni są ŚWIE?TNI!!! Kupiłam ich w sumie tylko ze względu na piosenkę "beautiful lie" i z powodu, że słucha ich Izzy z US5. Oczywiście na początku słuchałam tylko tej jednej piosenki, ale później zaczęłąm się wsłuchiwać w inne piosenki z płyty. I wtedy się zaczęło. Tak mi się spodobały, że obkleiłam sobie pokój z ich plakatami (oczywiście poza US5;]), ustawiłam sobie tapetę z Jaredem, o którym zresztą uznałam, że ma najładniejszą fryzurkę na świecie!!! Uważam, że płytkę warto kupić, chociażby ze względu na śliczny głos Jareda;] Najlepiej krzyczący piosenkarz świata!!!

O matko... 30STM są świetni:))) A Jered w szczególności:))) Ma naprawdę wspaniały głos, a cała płyta jest wspaniała. Najlepszy kawałek hmm... dla mnie chyba "From Yesterday".

Płyta jest po prostu magiczna. Im dłużej się jej słucha - tym bardziej wciąga. Żałuję, że dopiero teraz odkryłam ją w całości (wcześniej znałam tylko pojedyńcze nagrania). Cóż, na przyszłość nie warto słuchać opinii innych, że emo..., że aktor..., trzeba samemu ocenić...

Płytka jest genialna! Wszystko, każdy utwór, tworzy niesamowitą atmosferę. Płyta jest trochę tajemnicza; to zdecydowanie coś innego niż pierwszy krążek. Chce się słuchać w kółko; to wciąga; jeszcze raz, i jeszcze raz, i jeszcze... A teksty zwalają z nóg. Trzeba przyznać, Jared to świetny wokalista; i rzeczywiście nieźle krzyczy - to dodaje dramatyzmu. Polecam wszystkim!!! Ta płyta będzie świetnym początkiem znajomości z rockiem albo najlepszym argumentem, żeby tę znajomość przedłużyć. :)

Zdecydowanie zgadzam się z osobą poniżej. Płyta jest cudowna! Następna pozycja na mojej liście "do kupienia" ;)

Słowa? Błagam was... Tej płyty nie da się opisać. Jedno słowo które w 50 % opisuje tą płytę to "rewelacja", lecz chyba nie o to chodzi ;)

Polecam! Zespół 30 Seconds To Mars wydał wspaniałą płytę godną wysłuchania. Utwory zaskakują melodyjnością oraz tekstami. Szczególnie kawałek "The Kill".

Tak to open disc ;)