22-11-2016 o godz 00:00 przez:
quelaven
|Empik recenzuje
Jak dobrze, że artystą zostaje się na zawsze. Jak wspaniale, że człowiek się rozwija i daje swoim fanom wciąż nowe inspirujące dźwięki, wciąż nowe treści. Sting jest artystą wszechstronnym i niezależnie, czy człowiek jest już jego długoletnim fanem tak jak ja, czy dopiero zetknął się z jego muzyką - na pewno będzie zadowolony z zakupu tej płyty. Jest jak zwykle u Stinga wypełniona świetnymi tekstami (tutaj zwracam uwagę słuchaczy na utwór Insjallah), a jednocześnie stoi na wysokim poziomie muzycznym. Powstał materiał, który inspiruje zarówno osoby takie, jak ja, które lubią rzeczy melodyjne jak i mojego brata (entuzjastę hałasu)
20-11-2016 o godz 00:00 przez:
betha
|Empik recenzuje
Sting w wydaniu jaki w nim kochamy. Co jeszcze można powiedzieć o muzyce Stinga..cóż, wystarczy jej posłuchać. Sting poprzez swój zamszowy wokal jak zwykle fascynuje, niejednokrotnie przyprawiając o ciarki. Sama okładka wygląda już zachęcająco, a dalej jest tylko muzyka, która w wydaniu tego artysty zawsze ma w sobie coś więcej. Wiele sobie obiecywałam po tym krążku i odnalazłam w nim równie wiele. Charakterystyczna muzyka dla Stinga, choć jednocześnie ozdobiona różnymi smaczkami i nietuzinkowym brzmieniem. Niemal jak delicje dla uszu, I Can't Stop Thinking About You po prostu rządzi na tym albumie.
Po latach dziwnych eksperymentów, aranżacji swoich największych przebojów z orkiestrą, w wersji koncertowej itp. a nawet musicalu Sting wraca na stare tory znane z lat 90-tych. W porównaniu do "The Last Ship" jest duży progres, płytka jest wypełniona po brzegi wpadającą w ucho, zróżnicowaną muzyką. Choć szczerze nie umiem powiedzieć jaki kawałek jest najlepszy, dla mnie materiał sprawdza się jako całość. Polecam.