50 twarzy Tindera (okładka  miękka, 04.2019)

Wszystkie formaty i wydania (3): Cena:

Sprzedaje empik.com : 26,43 zł

26,43 zł
39,90 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Szukasz sensu na jedną noc? A może seksu na całe życie?  Polizwiązku z kilkoma fajnymi osobami? Stałej, monogamicznej relacji? Dalej nie możesz znaleźć miłości? A może była, ale się skończyła? Na Tinderze możesz znaleźć to wszystko, a nawet więcej. Asia Jędrusik korzystała z tej apki tak intensywnie, że momentami aż bolał ją kciuk od przewijania potencjalnych partnerów. I tylko raz umówiła się na randkę z fanem Breivika.

Czytając jej przygody na przemian chce się płakać i wybucha się śmiechem. Nie zdziw się jednak, gdy w przezabawnie opisywanych przez nią randkach, odnajdziesz portrety osób przypominające twoich znajomych.

"50 twarzy Tindera"  to fascynujący autobiograficzny reportaż o poszukiwaniu bliskości, seksu i sensu, praktyczny poradnik randkowania i obsługi relacji damsko-męskich.

Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1223169387
Tytuł: 50 twarzy Tindera
Seria: Nie-fikcja
Autor: Jędrusik Joanna
Wydawnictwo: Wydawnictwo Krytyki Politycznej
Język wydania: polski
Język oryginału: polski
Liczba stron: 288
Numer wydania: I
Data premiery: 2019-04-26
Rok wydania: 2019
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 22 x 138 x 206
Indeks: 31954846
średnia 3,7
5
36
4
13
3
16
2
11
1
7
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
31 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
5/5
28-02-2021 o godz 16:38 przez: schani | Zweryfikowany zakup
Sama korzystałam z tindera, więc z ciekawością sięgnęłam po ksiązkę. Autorka ciekawym językiem opowiada o swoich doświadczeniach randkowych, nie zatajając ani najbardziej intymnych przeżyć ani najbardziej żenujących doświadczeń. Kilka razy oplułam książkę ze śmiechu. Ale to nie tylko powierzchowny opis uniesień seksualnych: to całkiem trafiona analiza samotnego społeczeństwa, stęsknionego za dotykiem i czułością. To także opis depresji często spotykanej na randkach. Autorka próbuje podsumować kilka kategorii tinderowiczów: opis Cześków powala na kolana. Nie czytać w autobusie lub metrze, bo chichotaniem będziesz zwracać na siebie uwagę. Po przeczytaniu książki mam dwa przemyślenia: 1. bardzo chciałabym się zaprzyjaźnić z Asią Jędrusik 2. moje życie jest nuuuudne!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
04-05-2019 o godz 12:27 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
W mojej ocenie Książka ma swoje plusy i minusy. Zakupiłam ją dla rozluźnienia, a więc oczekiwałam czegoś co poprawi humor. "50 twarzy..." zawiera w sobie elementy polityki - co uznaję za minus. Autorka pisze która partia polityczna jest fajna, a która nie. Drugi i, ostatni minus jest za "pokolenie ikea" - zapożyczenie od Piotra C. Książka ciekawa, barwne historie głównej bohaterki. Ale książka mówi o samotności i w pewnych momentach jest wyciskaczem łez. Pomimo swe minusy, polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
01-05-2019 o godz 21:37 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Trochę poradnik o portalu randkowym ale z pewnością dla nowoczesnych kobiet, singielek, rozwódek. Niezła lekcja, bohaterka ma czas jest bez zobowiązań i doskonale się odnajduje w tej rzeczywistości lekko iphonowej. A w dodatku napisane teraźniejszym językiem , Ps. Łóżkowe zabawy lepsze niż w szarym grey’u... tradycjonalistki chyba odpuszczą tindera czy badoo.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
18-07-2019 o godz 21:58 przez: Malgorzata Jankowska | Zweryfikowany zakup
Świetna książka, lekko się czyta. Idealna na urlop. Autorka w bardzo błyskotliwy sposób opisuje rzeczywistość tindera. Momentami płakałam ze śmiechu a momentami nachodziły mnie gorzkie refleksje na temat miłości i stosunków międzyludzkich w dzisiejszych czasach. Nie jest to wiekopomne dzieło ale fajna, bardzo zabawna książka na lato. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
29-05-2019 o godz 13:26 przez: JACKY | Zweryfikowany zakup
Szkoda czasu i pieniędzy .Autorka pisze o rzeczywistej rzeczywistości .Nic nie ma co by zaskoczyło uważam że są inne książki warte przeczytania i tej ceny .Jeśli ktoś liczy na erotykę to się też zawiedzie .,
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
21-06-2019 o godz 16:56 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Nie polecam. Ani ciekawe, ani błyskotliwe, ani zabawne. Poza tym napisane kiepskim językiem. Zarzuciłam znużona po 130 stronach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
20-01-2022 o godz 18:25 przez: Damian | Zweryfikowany zakup
Odważnie. Ciekawie. Dobrze przeczytać to z perspektywy otwartej i bezpruderyjnej Kobiety. Bravo dla autorki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-08-2019 o godz 07:35 przez: maria | Zweryfikowany zakup
Polecam . Napisana w dobrym stylu. Ukazuje samotność kobiety w dzisiejszych czasach..
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-09-2022 o godz 10:00 przez: Monika Brodacka | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobra książka, ale pokazuje jakie smutne są dzisiejsze czasy...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-09-2022 o godz 22:52 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Lekkość czytania z zakwasami na policzkach od śmiechu
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
04-06-2019 o godz 06:39 przez: Anna Flis | Zweryfikowany zakup
Polecam, dawno żadna ksiazka tak mnie nie wciągnęła.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-11-2021 o godz 08:34 przez: kachalew | Zweryfikowany zakup
super ! polecam ! :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
2/5
15-07-2019 o godz 12:15 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
5/5
23-04-2019 o godz 16:23 przez: lewicki
Bardzo miłe zaskoczenie. Książka napisana lekko i dowcipnie, ale nie powierzchownie! Obstawiam, że dziewczyny będą ją sobie wzajemnie polecać i wyrywać z rąk, bez problemu utożsamią się z narratorką i jej oceną polskich mężczyzn. Mam nadzieję, że będzie dalszy ciąg.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
21-04-2019 o godz 12:58 przez: anonymous
Ważna pozycja, właśnie tej problematyki na rynku brakowało. Świetnie, że jest ebook. Fantastyczny eksperyment społeczny i ważne, że napisana na polski rynek przez polską autorkę, przez co może być też anty-poradnikiem.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
2/5
09-06-2019 o godz 12:56 przez: Małgorzata Celińska
Uwaga! Recenzja wskazana dla osób 18+ Po książkę „50 twarzy Tindera” sięgnęłam z ciekawości, głównie ze względu na tytuł. Kiedyś zdarzało mi się korzystać z Tindera, „50 twarzy Greya” czytałam, więc liczyłam trochę na pikantne szczegóły z tinderowych spotkań. Niestety rozczarowałam się. A moje rozczarowanie było tym większe, gdy zauważyłam, że patronem tej książki jest Proseksualna, którą strasznie mocno szanuję. Ale zacznijmy od początku. Książkę czyta się szybko. Styl wypowiedzi porównałabym bardziej do artykułów z Bravo niż do innych publikacji, nawet jeśli tematyką są zbliżone. Fanpage autorki (Swipe me to the end of love) prezentował lepszy poziom niż sama książka. Na początku trochę przypominało mi się Pokolenie Ikea, ale po kilku stronach zrozumiałam, że jest to inny poziom. Niestety gorszy. Początek książki to filozofowanie autorki o różnicach klasowych, wspomnienia z czasów jej małżeństwa oraz oczekiwania które ma w stosunku do przyszłego partnera. Joanna Jędrusik tłumaczy, dlaczego decydujemy się na szukanie drugiej połówki w internecie i przede wszystkim-czym się przy tym kierujemy. W „50 twarzy Tindera” niewiele jest opisów romantycznych spotkań czy fajnego seksu. Książka jest bardziej pamiętnikiem ze spotkań, w którym autorka opisuje, kto był fajny, kto nie, która randka skończyła się na jednym piwie, a kto w jej życiu zagościł na dłużej. Okładka wspomina o „praktycznym poradniku randkowania”. Może praktyczną poradą jest np. umycie włosów przed pójściem do pracy, aby nie były posklejane spermą? Dostępne są też porady na temat profili konkretnych facetów – dlaczego jedni umieszczają zdjęcie z psem, a inni w czasie podróży. Autorka chyba zapomina, że wielu mężczyzn po prostu wrzuca na Tindera fotkę, na której wygląda atrakcyjnie i nie zastanawia się, jak to zinterpretuje potencjalna partnerka lub dziewczyna na one-night-stand. W książce znajdziemy wiele przykładów ośmieszania mężczyzn, obwiniania ich o to, że szukają seksu, a większość panów szufladkowana jest przez autorkę do różnych kategorii. Jędrusik mówi też o narkotykach jak o normalnych używkach jak kawa czy papierosy. Nie, wąs ubrudzony wciąganą pospiesznie w kiblu kreską, nie jest normalny i nie powinien być powodem do dumy, że ten chłop, z którym wyszliśmy na kawę, to taki bad boy. Książka jest pełna żalu, złości. Oprócz kilku fragmentów, w których można się było uśmiechnąć, lektura raczej należy do tych smutnych. Autorka swoje poczucie własnej wartości buduje na zachwytach spotykanych w oczach mężczyzn, z którymi umawiała się na randki. Fakt, może i pozwala to na szybsze wyjście z depresji, ale po kilku latach może odbić się mocną czkawką. Plusem tej publikacji jest opis relacji poligamicznych. Rzadko wspomina się o osobach, które świadomie wybierają związki poli. Tutaj autorka przedstawia je jako normalne relacje między normalnymi osobami, a nie zboczonymi świrami, jak często określa się osoby wybierające taki styl życia. Zdecydowanie książka nie poszła w dobrą stronę, dlatego moja ocena to 2/10.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-06-2019 o godz 10:21 przez: Beatka89
Kolejna polska książka w moim kąciku czytelniczym. Po przedziwnym “Prostym układzie” i niedorzecznej trylogii Blanki Lipińskiej pora na kolejną pozycję z zabarwieniem romansowym. Jak wyszło tym razem? Całkiem dobrze wyszło. Zaskakująco. Może nie będzie to z mojej strony jakaś pogłębiona recenzja, rys psychologiczny głównej bohaterki ani nic takiego, ale uważam, że takie rzeczy każdy rozkmini sobie sam podczas czytania, a ja matury z tego nie zdaję. Za to chętnie napiszę Wam o moich odczuciach i ogólnym zdaniu na temat książki „50 twarzy Tindera”. Autorka zawarła w swojej książce wszystko co kiedykolwiek pomyślałam o Tinderze. Opisała jak działa, kogo możemy na nim spotkać, jak łatwo można się od niego uzależnić i zniszczyć życie sobie i innym, ale też znaleźć to czego akurat potrzebujemy, w jaki sposób Tinder pozwala nam prowadzić równoległe życia, a nawet mieć kilka osobowości. Opisała jak wyglądają randki udane i nieudane, a przede wszystkim jak wygląda życie po nim. Można by powiedzieć, że to kompendium wiedzy o tej aplikacji połączone z doświadczeniami i historiami z życia wziętymi. Tinder – wszechświat równoległy Joanna Jędrusik proponuje nam idealną, nienachalną ilość potocznego języka i trochę wyższych kulturowych rozważań. Nawet przytaczane statystyki dotyczące Tindera czyta się z zainteresowaniem i przyjemnością. W końcu trafiła mi się dobra polska książka. Powoli zaczynałam już wątpić w naszą rodzimą literaturę i nie przypuszczałam, że “50 twarzy Tindera” może zmienić moje zdanie. Sami przyznajcie, że kolejna książka z wątkami erotycznymi, o randkowaniu w necie i z różową okładką nie daje zbyt dużych nadziei. Ale jednak tym razem się udało. Być może tematyka książki i opisywane zdarzenia nie zawsze na to wskazują swoim charakterem, ale gdzieś spod spodu przebija nieustająco ciepła osobowość autorki. Wydaje się kobietą, z którą bez problemu można by przegadać całą noc. Nawet gdyby mówiła nam, że (do)puszcza się strasz(nie)nych rzeczy i bawi się czyimiś uczuciami to i tak nie sposób nie poczuć do niej sympatii. Dlatego absolutnie nie dziwi mnie, że tinderowe podboje szły jej tak dobrze, co może prowadzić do złudnego poczucia, że każdemu będzie się tak udawało – niestety nie. Inną kwestią jest fakt, że mocno zgadzam się z jej “lewackimi” poglądami, o które ostatnio tak ciężko w zaślepionym nienawiścią świecie, więc automatycznie uważam ją za równą babkę. Happy end dla wtajemniczonych Wydaje mi się, że tylko ludzie, którzy korzystali z Tindera będą mogli szczerze odpowiedzieć na pytanie czy zakończenie tej książki to jest happy end. Moim osobistym zdaniem, pół na pół. Ale moje doświadczenia z Tinderem kończą się na zainstalowaniu apki i sprawdzeniu dla fanu czy znajdę tam znajomych z mojego miasta. Ktoś może powiedzieć, że „50 twarzy Tindera” to nie jest literatura najwyższych lotów i będzie miał rację. Ale czyta się szybko, przyjemnie i bezboleśnie. A do tego można się kilka razy naprawdę szczerze uśmiechnąć. Ja tam niczego więcej od książki nie potrzebuję.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-06-2019 o godz 22:27 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
3/5
02-08-2019 o godz 14:11 przez: Karolina Radlak
Wiele osób szczególnie tych nieśmiałych szuka miłości przez internet, ale czy na prawdę można poznać kogoś na całe życie poprzez ekran komputera? Asia Jędrusik po nieudanym, ośmioletnim małżeństwie postanawia zaszaleć i instaluje sobie Tindera, biega z randki na randkę, dużo pije, potem ląduje z kimś w łóżku a jak okazuje się słaby w te klocki, po prostu klika w lewo jego profil i koniec znajomości. "Jeśli w trakcie rozmowy okazuje się, że dupa i kanał, to naszą 'parę' można od razu usunąć bez konsekwencji i tłumaczenia. Czasem to strasznie niemiłe, a czasem jest mi wszystko jedno." Spotyka bardzo różnych mężczyzn, wykształconych, po rozwodzie lub takich którzy chcą zrobić tylko skok w bok, alkoholików, zboczeńców a najczęściej mężczyzn pogrążonych w depresji, Asia pokazuje nam kogo omijać a kogo przesunąć w prawo. "Każdy użytkownik ma swój profil i może przeglądać profile innych użytkowników. Jeśli ktoś nam się spodoba, przesuwamy jego zdjęcie w prawo." "50 twarzy Tindera" to poradnik napisany przez Joannę Jędrusik, a raczej jej przemyślenia co do tej aplikacji ponieważ każdy jest inny i szuka czegoś co mogą odrzucić inni, z lektury wynika że ona szukała tylko seksu, niby pisała że nie jest najważniejszy ale i tak z prawie z każdym lądowała w łóżku. Wiele osób naiwnie szuka w takich randkowych portalach miłości na całe życie, niestety zanim przebrnie przez te wszystkie osoby szukające tylko przygody może się to znudzić i po prostu zrezygnuje. W opisie na końcu przeczytałam że przy czytaniu będę wybuchać śmiechem, niestety nie wybuchnęłam i nawet ani razu się nie uśmiechnęłam, wręcz książka mnie przygnębiła bo tyle osób szuka szczęścia w internecie i złudnie myślą że dobry seks im je da. Prawdziwa miłość jest bardzo trudna i ciężko ją znaleźć ale warto szukać i nigdy się nie poddawać, niestety internet to złudna nadzieja dlatego warto czasami rozejrzeć się wokół nas bo może się okazać że miłość jest na wyciągnięcie ręki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
22-08-2019 o godz 09:05 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
Więcej recenzji Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego