24-04-2021 o godz 21:40 przez:
ryszawa.blogspot.com
„365 wierszy i rymowanek na każdy dzień”, to jedna z najpiękniejszych książek w mojej biblioteczce. Nie mogłam powstrzymać się, przed rozpoczęciem recenzji od kwestii wizualnych. Kolorowa okładka ze zwierzętami oraz roślinami przykuwa wzrok, twarda oprawa jeszcze bardziej wpływa na jej urok. W środku jest równie piękna. Minimalistyczne wklejki, tematyczne rysunki i folklorystyczne wzory sprawiają, że wciąż mam ochotę ją przeglądać. Jest to zbiór wierszy na każdy dzień, stworzony w formie kalendarza, w którym na każdy dzień roku przypisany jest jeden wiersz, dodatkowo oznaczone są w nim święta, zarówno te znane, jak i nietypowe. Utwory w nim zawarte należą do najsławniejszych polskich poetów. Znaleźć tu możemy Juliana Tuwima, Jana Brzechwę, Marię Konopnicką, Aleksandra Fredro, a także wielu innych (w sumie aż dwudziestu czterech!). Uważam, że odczytywanie wiersza każdego dnia, jest ciekawym sposobem na spędzenie wspólnego czasu z dziećmi. Może to być dla nich miła zabawa, która uczy ważnych dat, jak i interpretacji dzieł polskich twórców. Przy lekturze nie zabraknie również miejsca na uśmiech, ponieważ niektóre rymowanki są zabawne. Jest to też interesująca opcja dla dorosłych. Sama nadgoniłam wiersze do dnia dzisiejszego i od teraz będę czytać codziennie po jednym, zgodnie z przypisaną do niego datą. Utwory zawarte w książce są ponadczasową klasyką, wychowywali się na nich nasi rodzice, wychowywaliśmy się my, a teraz okazję mają wychowywać się na nich nasze dzieci. Uważam, że warto wspierać polskie dziedzictwo kulturowe i doceniać naszych rodzimych twórców. „365 wierszy i rymowanek na każdy dzień”, to idealny pretekst do robienia tego. Może dzięki temu nasze pociechy przekonają się do poezji, albo my sami się z nią polubimy, jeśli do tej pory nie pałaliśmy miłością do tej formy literackiej. „Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta”, „Czego Jaś się nie nauczy, tego Jan nie będzie umiał”, „Kto późno przychodzi, ten sam sobie szkodzi” – nawet nie wiedziałam, że są to tytuły utworów Urszuli Kozłowskiej, a przecież wszyscy doskonale znamy te przysłowia, jak widać, człowiek uczy się całe życie. Gorąco zachęcam Was do zapoznania się z tą pozycją, książki takie jak ta cieszą oczy oraz duszę i zdecydowanie na długo zostają w naszej pamięci.
W dłoniach trzymam tomiszcze cudownych wierszy, które pewnie większość z was zna, ale są też takie, które pierwszy raz czytałam oraz, które uczyła się moja córka będąc w przedszkolu, a potem w zerówce. Jak sami widzicie okładka jest cudowna, ale to, co znajdziecie w środku zachwyca jeszcze bardziej. Jak sam tytuł wskazuje w środku znajdziecie 365 wierszy/rymowanek, czyli każdego dnia coś miłego. Pierwsze, co ja zrobiłam jak tylko miałam odpakowaną książkę to razem z moją córką usiadłyśmy na dywanie i czytałyśmy te przypisane do dat urodzin wszystkich domowników. Było przy tym mnóstwo radości i wymyślanie pod wiersz różnych dziwnych historyjek. Gdzie byś nie zaczął to i tak bądź pewien, że w ciągu roku poznasz wszystkie wierszyki zakładając, że jeden wiersz danego dnia itd. Jeżeli czytają moją recenzję przyszli rodzice bądź rodzina, w której niebawem urodzi się maleństwo to uważam z ręka na sercu, że będzie to idealna pierwsza książka, którą można czytać dziecku każdego dnia, rok w rok potem pamiątka dla dziecka na dalsze już własne rodzinne życie. Wiersze w książce tak są dopasowane, że np. pasować pod święto kalendarzowe jak pierwszy dzień wiosny, dzień mamy itd. Wydawnictwu Wilga dziękuję za możliwość zrecenzowania tej przecudownej księgi i jeszcze raz powtórzę, że z Helenką mamy mnóstwo zabawy przy czytaniu i wymyślaniu historyjek pod dany dzień. Polecam, jako mama 8latki <3
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego warto czytać dzieciom wiersze? Czy w ogóle powinno się te krótkie i często rymowane fragmenty twórczości poetyckiej prezentować dzieciom? Otóż spieszę szybciutko z odpowiedzią, która jest raczej oczywista… Mianowicie dzięki temu, że są one krótkie i łatwo wpadają w ucho dziecko może z łatwością powtarzać za rodzicem ćwicząc tym samym pamięć i rozwijając swoją mowę. Oczywiście warto tez do tego dodać fakt, że wiersze czytane przed snem wyciszają dziecko i uczą pozytywnych zachowań. Książka, którą widzicie na zdjęciu to najnowsza propozycja od @wydawnictwowilga „365 wierszy i rymowanek ma każdy dzień”. Znajdziecie tutaj mądre wiersze i wesołe rymowanki, które z pewnością znacie ze swojego dzieciństwa. Umieszczono tutaj całą klasykę poezji dziecięcej, która bawiła i uczyła wiele pokoleń, m.in. utwory Jana Brzechwy, Juliana Tuwima, Marii Konopnickiej, Danuty Wawiłow, Aleksandra Krasickiego, Aleksandra Fredry czy Urszuli Kozłowskiej. Książka jest przepięknie wydana, twarda oprawa, doskonałej jakości papier i ilustracje, które przyciągną uwagę niejednego dziecka. Dodam też, że książka ma formę kalendarza w którym uwzględniono święta zarówno te znane i obchodzone przez wszystkich jak i te nietypowe. Bardzo polecam jako element biblioteczki dziecka czy też jako świetny pomysł na prezent. A Wy jakie wiersze pamiętacie ze swojego dzieciństwa??
Więcej recenzji