Płyta po każdym odsluchu coraz lepsza. Nie dla każdego słuchacza, nie jest to płyta komercyjna wpadająca w ucho. Pan Kris123 może niech się lepiej zajmie recenzją lakierów do paznokci....jestem przekonany ze wyjdzie mu to lepiej niż recenzja czegoś o czym nie ma bladego pojęcia . Adele otyla i przeciętnej urody....Pan kris chyba do dziś był w jakiejś izolacji i nie dotarlo do niego jak obecnie Adele wygląda po zgubieniu ponad 30kg. Przeciętna uroda...kwestia gustu , ale jak popatrzeć na autora jego kryteriami to jest daleko za przeciętnością. No i wisienka na torcie....jeden z lepszych damskich wokali jest technicznie slabszy od Britney Spears........... Plytę miłośnikom Adele i lubiącym spokojne klimaty , jak najbardziej polecam...a krisowi123 polecam wizytę u laryngologa na CITO i pomyśleć nad nowymi zainteresowaniami.....bo muzyka to zdecydowanie nie jego domena.
Znakomita, dojrzała, najbardziej wyczekiwana płyta roku. Bardzo dobre połączenie muzyki współczesnej z nieco klasycznymi brzmieniami. Z pewnością płyta roku. Pan Kris123 zna się tak na muzyce, jak pewien prezydent na hip-hopie.
Mam mieszane uczucia, album jest strasznie depresyjny,w pewnym momencie robi się ciężko i nudno. My little love-mam wrażenie,że niepotrzebnie w to wszystko wciągała syna. Niby przyznaje, że to wszystko co się dzieje w jego życiu to przez nią i za to go przeprasza, ale mam wrażenie, że wstawki z ich konwersji są zbędne. Album jest niespójny, można się poczuć jak na rollercoasterze, są utwory depresyjne i melodyjne. Różne gatunki muzyki, singiel promocyjny Easy on me nijak pasuję do całości-to jedyny otwór komercyjny. Myślę, że mogą jeszcze się sprzedać Oh my god i Can i get it , przebojami raczej nie będą, miło je się słucha, ale nic poza tym. Spodziewałam się czegoś innego po tej płycie, przynajmniej tak można było się sugerować singlem promującym.
Rewelacyjna płyta! równie dobra jak poprzednie ale dojrzalsza. Zdecydowanie nie dla każdego, dla wrażliwych będzie to petarda. Klimat, muzyka i głos- wszystko współgra, tworzy niepowtarzalny klimat i spojna calosc. Trzeba się znać na muzyce, żeby móc docenić - tyle w kwestii komentarza Kris123.
jedna z najlepszych plyt adele jest dosyć ciężka polecam fanom adele oraz fanom pieknej muzyki bardzo spokojnej po prostu wszystkie piosenki są śliczne wiekość to wolne i długie ballady ale sa też 2 bardziej weselne jezeli moge tak to ujac polecam kazdemu najpierw przesluchac a potem zastanawiac sie nad zakupem :) a panu kris123 polecam zajac sie czyms innym bo muzyka to nie jego działka
Klasyczna Adele, którą wszyscy kochają, ale w najświeższej odsłonie. Album zdecydowanie potrzebuje paru przesłuchań, by się spodobał. Atmosfera lat 70. to strzał w dziesiątkę, wokalistka brzmi genialnie jak zawsze. Jestem pewien, że ci, co źle oceniają ten album, nie dali nawet sobie szansy, żeby się osłuchać z albumem.