Polecam🙂

Polecam!

Polecam

OK

Song Hongbing prosto i przejrzyście opisuje świat finansów na przestrzeni trzech wieków. Z jego książki jawi się objaw świata pochłoniętego przez wszechogarniający kryzys. Kryzys ten powstaje dzięki działaniom elit finansowych i politycznych, które ograbiają swoje własne społeczeństwa na rzecz własnych spraw. Hongbing pokazuje też jak wszyscy ludzie dają się omamiać politykom i ludziom ze świata finansjery - ci pod przykrywką niesienia rozwiązania dla wszechobecnego kryzysu, kradną jeszcze więcej. Wizja tego dokąd zmierza obecnie świat finansów jest przerażająca i jeśli my - zwykli ludzie dam sobie tak mydlić oczy, nie wróżę nam świetlanej przyszłości.

Bardzo wartościowa książka! Szczególnie jak studiuje się ekonomię na jakimś uniwersytecie. Ja akurat dokładnie jestem na drugim roku i dzięki tej ksiązce łatwiej mi było pojąć jak to wszystko działa krok po kroku. Autor użył do tego całkiem dobrego przykładu. który mielismy na świecie w 2008 roku. Owszem autor używa czasem fachowej terminologii, która nie dla wszystkich będzie do końca zrozumiała (no chyba że akurat studiujesz ekonomię) niemniej warto jakoś przez to przebrnąć, bo po przeczytaniu tej książki mamy dokładny zarys jak to wygląda w rzeczywistości. Niektórzy podejrzewam będą zdumieni, a niektórzy wściekli. Polecam

Interesująca i wiele uświadamiająca książka, autor tłumaczy w niej w dość prosty sposób różne procesy i zjawiska. Warta przeczytania o tyle że otwiera oczy i zmusza do myślenia, szczególnie jeśli uzmysłowimy sobie w jakiej niewiedzy czy nieświadomości często żyjemy. Nie waham się by dać Wojnie o pieniądz wysoką ocenę, jest bowiem rzetelna i dobrze opracowana. Po przeczytaniu można mieć jednak uczucie niejakiej goryczy, bo Song Hongbing przedstawia czytelnikowi samą prawdę o systemach finansowych. Konkluzje niezbyt wesołe, jednak sama pozycja nad wyraz dobra i godna polecenia, wszystkim czytelnikom.

Ta książka to ekonomia i finanse z ludzką twarzą. Sama się sobie trochę dziwię, ale przeczytałam tą książkę z dużą ciekawością, a jestem zaskoczona o tyle, że ekonomia nigdy szczególnie nie była moją mocną stroną. W końcu jednak dałam się namówić na sięgnięcie po Wojnę o pieniądz i nie żałuję, ba, jej lekturę szczerze polecam. W tych czasach ważna jest finansowa świadomość, nawet jeśli chodzi o bieżące domowe sprawy. Teraz na wszystko staram się patrzeć z innej, szerszej perspektywy, a książka Songa Hongbinga dużo mi w tym pomogła. Książka interesująca i niezbędna żeby zrozumieć pewne zjawiska.

Czy faktycznie trwa globalna wojna o pieniądz? Jak to jest z tymi kredytami? Jeszcze nie tak dawno, przed kryzysem finansowym zapoczątkowanym przez amerykańskie banki - wszystko wydawało się takie proste i uporządkowane. Ale ten czas minął. Oczywiście możemy zawsze twierdzić, że to tylko teorie spiskowe. Jednak, aby sobie na to pytanie odpowiedzieć to juz zachęcam każdego na własną rękę... No może niekoniecznie byłbym za wprowadzaniem modelu chińskiego jako antidotum, jednak biorąc pod uwagę ciągłe problemy z którymi nadal boryka się większość państw - książka warta przeczytania

Szczerze mówiąc nie sądziłam, że uda mi się przeczytać tę książką do końca. Zawsze interesowałam się zagadnieniami dotyczącymi finasnów, jendkaże ich bliższe poznanie wzbudzało we mnie opór. Obawiałam się przede wszystkim specjalistycznego języka, terminów, pojęć, których po prostu nie będę rozumiała. Moje obawy były jednak nieuzasadnione. Song Hongbing zadbał, aby wszelkie infromacje zostały podane w sposób przystęny dla każdego czytelnika. Dzięki tej książce rynek finansowy jest mi dużo bliższy. I mogłam w końcu zaspokoić swoją ciekawość. Polecam !

Jeśli chcecie poznać wielką ekonomię, a właściwie stać się ekspertami w dziedzinie inflacji oraz rynków międzynarodowych, to ta książka na pewno przypadnie Wam do gustu. Mi ta książka bardzo się podobała, autor w jasny i klarowny sposób wyjaśnił funkcjonowanie gospodarki międzynarodowej i uzupełnił moją jak się okazuje nikłą wiedzę dotyczącą wielkich kryzysów finansowych. Ciekawa i kontrowersyjna pozycja.

Autora kojarzyłem z jednego z filmów dokumentalnych o kryzysie. W swojej książce krok po kroku podaje etapy przez, które w 2008 roku pojawił się kryzys. Chociaż momentami autor posługuje się ekonomicznym językiem to warto przez to przebrnąć i przy okazji się czegoś nauczyć. Przede wszystkim warto uzmysłowić sobie, że kryzys to efekt działania małej grupy osób i zachodniego systemu ekonomicznego.

Mocna książka. Zdecydowałem się na nią gdy przeczytałem opisy ludzi pod nią. I faktycznie czasem czytając ją ogarniała mnie złość na chciwość tego świata. Niemniej uważam, że każdy powinien przeczytać tę książkę, by poszerzyć swoją wiedzę na ten temat i przestać się zamartwiać czymś na co nie mamy wpływu, bo szkoda tylko naszego zdrowia!

„Woja o pieniądz” to ciekawa lektura jednak dla mnie niektóre fragmenty były nie do przejścia. Przypuszczam, że ta lektura jest bardziej skierowana do osób żywo zainteresowanych ekonomią. Chociaż ja jako zwykły Kowalski też znalazłem w niej kilka ciekawych fragmentów. Ogólnie teraz wiem, że wiadomości o „kryzysie” to jedna wielka bajka.

Dostałem tę książkę w prezencie od znajomych, ponieważ wiedzą, że interesują mnie pozycje poświęcone ekonomii. To takie trochę moje hobby. Pieniądz i życie. Dzięki niej poszerzyłem swoją wiedzę na ten temat. Niestety świat wygląda tak a nie inaczej i nic na to nie poradzimy. Jednak książkę uważam za wartą polecenia. Co właśnie czynię.

Wojnę o pieniądz poleciłbym zarówno osobom zainteresowanym i obeznanym w temacie, jak i zupełnym laikom, którzy chcą poszerzyć swoje horyzonty i dowiedzieć się, jak ta cała machina działa. Ja zaliczam się do tej drugiej grupy i muszę przyznać, że książka była dla mnie bardzo pouczająca i ciekawa. Choć momentami dość trudna.

Książka chociaż z odwołaniami do ekonomii państw wschodu, pokazuje jak w bardzo chciwym świecie żyjemy. Autor opisuje jak kryzys ekonomiczny został skonstruowany. Nie był to nagły krach na rynku giełdowym. A jego architekci sączą sobie drinki w swoich wielkich willach. Bardzo ciekawa lektura.