Najsłynniejsza książka ostatnich lat. Gdzie się nie obejrzymy wszędzie jest o niej mowa. Światowej klasy bestseller. Zajmujący czołową pozycję na słynnej liście bestsellerów w księgarniach empik. Historia w niej zawarta doczekała się przeniesienia na ekrany kinowe, a w główną rolę wcielił się sam Leonardo DiCaprio! Któż by się nie skusił sięgnąć po nią już po samej takiej zapowiedzi? Oczywiście nie ja, więc kiedy tylko nadarzyła się okazja szybciutko udałam się do księgarni, aby móc czym prędzej zabrać się do czytania…
Jordan Belfort najsłynniejszy broker lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Człowiek, który w krótkim czasie osiągnął wszystko. Niestety równie szybko stracił to prowadząc życie na krawędzi. Złe decyzje podejmowane przez Belforta zaprowadziły go pod sam wymiar sprawiedliwości, który skazał go na 22 miesiące więzienia. Podczas pobytu w więzieniu podsunięto mu pomysł spisania swoich przeżyć. W ten sposób powstały dwie satyryczne rekonstrukcje życia Jordana Belforta zawarte w „Wilku z Wall Street” i „Polowaniu na Wilka z Wall Street”.
Wilk z Wall Street opowiada historię szalonego życia człowiek, który mógł osiągnąć wszystko dzięki swojej inteligencji i niezliczonym talentom. Niestety wszystko co łatwo przychodzi, równie łatwo zostaje nam odebrane, ale nie uprzedzajmy faktów. Jordan Belfort główny bohater naszej powieści, który również jest zwany wilkiem z Wall Street opowiada nam historię życia przez duże Ż. Belfort za dnia zarabiał miliony dolarów, jednak nocą wydawał je równie szybko jak zarabiał. Wydaje się to niczym takim strasznym kiedy patrzymy jak żyją bogacze. W końcu życie w takich ludzi kosztuje wiele, jednak Jordan nie przeznaczał tylko pieniędzy na życie w luksusie czy wystawne przyjęcia. O nie! Wilk z Wall Street wydawał pieniądze na narkotyki, alkohol, prostytutki. Siał zamęt i rozpustę wszędzie, gdzie tylko się pojawiał. Właśnie ta rozpusta przesądziła o jego losach.
Sięgając po tą niesamowitą książkę możemy zapoznać się z życiem na Wall Street. Czytelnik ma okazję zobaczyć jak naprawdę wygląda „miejsce”, które rządzi rynkiem papierów wartościowych, a nawet posunęłabym się do określenia, że rządzi całym światem. Kiedy słyszymy o zawartej w niej narkomani czy seksoholizmie zastanawiamy się z jakim człowiekiem będziemy mieć do czynienia. Pierwszą moją myślą było, że jest to osoba pusta, zapatrzona w siebie, nierozsądna, a nawet głupia. Prawda wygląda zupełnie inaczej. Spotykamy człowieka o niesamowitej inteligencji. Człowieka wrażliwego i troskliwego, którego zepsuło Wall Street i prawa nim rządzące. Przez większość czasu stara się on być człowiekiem, który nie popełnia żadnego błędu. Niestety narkotyki doprowadziły do podjęcia paru złych decyzji, które nie powinny mieć miejsca.
Różne opinie słyszymy o „Wilku z Wall Street”. Dobre, ale również i te złe. Sama osobiście skłaniam się do powiedzenia samych dobrych słów o niej. Napisana fenomenalnie. Historia zawarta jest niesamowita, zaskakująca i ciągle trzymająca w napięciu. Nie tylko pokazuje nam inny świat (dla wielu nieznany), ale również jest przestrogą przeciwko złemu postępowaniu, i co najważniejsze narkotykom. Czytając ją możemy wyciągnąć wiele wniosków, które przydadzą się i w naszym życiu. Jedyne co mogę jeszcze dodać to, to że niezaprzeczalnie warto po nią sięgnąć.
Lektura obowiązkowa dla wszystkich, którzy od podszewki chcą poznać "życie bogatych i dysfunkcyjnych". Wciąga bez reszty, uzależnia jak narkotyk, bawi ale też skłania do myślenia i refleksji. Niegrzeczna lektura nie tylko dla niegrzecznych chłopców.
18-02-2014 o godz 12:27 przez:
Ekspert Empiku
|Empik recenzuje
Książkę należy zadedykować każdemu, kto oglądając film będący ekranizacją wspomnień Belforta miał problem z uwierzeniem, że to, co widzi na ekranie, wydarzyło się naprawdę. Kiedy już przebrnie się przez pierwsze rozdziały, w których autor opisuje głównie zawiłości operacji giełdowych, zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki. Szok i niedowierzanie to uczucia, które nie opuszczają czytelnika do ostatniej strony tego niecodziennego pamiętnika. Tempo czytania adekwatne do tempa życia autora w okresie opisywanym w książce. Warto sięgnąć zarówno dla rozrywki, jak i ku przestrodze. Grzegorz Hiszpański, empik Gdańsk Galeria Bałtycka
Film zrobił na mnie piorunujące wrażenie i kto go jeszcze nie widział to szczerze zachęcam! Świetnie zagrany i zrealizowany. Polecam jednak, by przeczytać również i książkę. Wcale nie ustępuje wersji kinowej, a nawet uważam, że jest o tyle ciekawsza, ponieważ oparta na faktach. Czasem czytając ją czułem się jakbym żył w zupełnie innym świecie.
2 tygodnie temu byłem na premierze filmu Scorsese. Najlepszy film 2013 bez dwóch zdań. A DiCaprio zasługuje w końcu na tego Oscara. Natomiast książkę na pewno kupię bo aż trudno uwierzyć w to, żę większość z tego co można zobaczyć w filmie wydarzyła się naprawdę. Chętnie przeczytam autobiografię Belforta, ciekawe jak on to wszystko opisał.
Porównując książkę i film muszę niestety stwierdzić, że film nie oddaje chociażby połowy emocji, które czułam, czytając książkę. Być może dlatego, że jest to autentyczna historia i słowa zapisane na kartkach najbardziej oddają szalony charakter Belforta. Dlatego zanim obejrzycie film polecam zapoznanie się z tą pozycją. Godna uwagi.
Widziałem już film Scorsese. Niewiele w nim było elementów związanych z interesami prowadzonymi przez Jordana Belforta. Co innego książka! Odsłania ona prawdziwe, życiowe oblicza Wilka z Wall Street. Nie zabrakło opisów hulaszczych, ostro zakrapianych imprez. Polecam książkę tym, którzy mają niedosyt po filmie.
Książka ta trzyma tak w napięciu, że żaden kryminał, thriller ani romans nie jest w stanie mu dorównać. Książka, którą napisało życie. To żadna fikcja.
Bohater, a zarazem autor książki w latach 90-tych XX wieku był jednym z najbogatszych ludzi świata. Jego milionowe zarobki powiększały się co kila minut. Zaledwie jako trzydziestodwu-latek miał świat u swych stóp. Piękna żona, prężnie działająca firma, perspektywy na przyszłość. Do szczęścia nie brakowało mu już nic. No chyba że „cytrynek”, którymi zaczął się faszerować. Z każdym kolejnym dniem szczęścia przybywało. Jego pieniądze nie mieściły się w bankach świata. Zaczął wydawać je nocami na ekskluzywne prostytutki, narkotyki, hazard i zabawy latającymi zabawkami. Jego stan uzależnienia od władzy, pieniędzy i narkotyków był zatrważający. Z dnia na dzień pożegnał się z żoną, by móc poślubić piękną modelkę, która chętnie wydawała jego pieniądze. Ich życie przerodziło się w nieustający seks z narkotykami i luksusem w tle. Ilość pieniędzy na rachunku przyprawiała o zawrót głowy. Autor przyznaje, że działał na granicy prawa w wielu aspektach. Począwszy od prania pieniędzy, po przez narkotyzowanie się i zasiadanie za stery samolotu lub szybkich samochodów. Wiele lat udawało mu się uniknąć kar. FBI oraz policja i różnego typu instytucje nadzorujące jego firmę, starały się znaleźć na niego dowód winy. Jednak jego inteligencja i przebiegłość pozwalały mu przez długi czas unikać konsekwencji. Światełkiem w tunelu okazała się nowo narodzona córka. To przy niej wykazywał odruchy człowieczeństwa, starał się dla niej zmienić. Nie było to łatwe, gdyż nieleczone uzależnienie od seksu, władzy i narkotyków pociągało go w coraz większe problemy.
Historia jest na tyle porywająca i zaskakująca, że została brawurowo zekranizowana. Podobnie jak książka, film uzyskał duży rozgłos i popularność.
Autor w swojej książce przedstawia szczegółowo przebieg swojej kariery, która pozwoliła mu w bardzo krótkim czasie stać się od pucybuta do multimilionera. Jego życie wydawałoby się, było usłane różami, czemu jednak przeczy w swojej książce. Koszty jakie poniósł w rozliczeniu tych kilku burzliwych lat, przerosły zyski. Jego dochód jednak nadal jest dodatni. Zarówno na koncie, jak i w sferze doświadczenia.
Książka NIEZWYKLE wciągająca, poruszająca, którą polecam przeczytać. Autor, mimo że nie jest pisarzem, to jednak w bardzo sprawny sposób operuje słowem pisanym. Jego elokwencja i inteligencja powodują, że książkę czyta się z zachwytem i wypiekami na twarzy. To książka przestroga, dla tych którym marzy się szalone życie milionera.
Książka poprzez wydanie filmu na jej podstawie zyskała reputację historii, której głównymi aspektami są używki oraz majętne życie. Opowieść ta przeszyta jest niezliczoną ilością wulgarnych, zdecydowanie niecodziennych sytuacji, które dziwią i fascynują odbiorcę do tego stopnia, że zatraca się w niej coraz bardziej. Jednak tylko do pewnego momentu opowieść przybiera lekki ton. Życie (to przez wielkie „ż”) Jordan’a Belfort’a zostało przez niego opisane bezwzględnie prawdziwie. Fakt, że jest to dzieło biograficzne jedynie rozbudza chęć odbiorcy do dalszego poznawania historii. Wbrew pozorom nie jest to zbiór opowieści podsyconych narkotykami i pięknymi kobietami. Jest to wartościowa lektura, która prócz świetnej zabawy oferuje także pewnego rodzaju naukę, ale jednocześnie nie sprawia, że staje się ona głównym tematem książki, jest jedynie jednym z wielu jej aspektów. Szczęśliwie, w całkowitym wydźwięku nie ma charakteru pouczającego, bardziej humorystyczny. Autor nieraz wydaje się być rozbawiony własnym losem, opisuje wszystko jakby to był sen, coś co nie wydarzyło się naprawdę. To, z jaką dokładnością Jordan odtwarza swoje życie, towarzyszące temu emocje, najmniejsze jednak te najbardziej pikantne i często niedostrzegalne szczegóły sprawia, że odczuwamy nieodzowne wrażenie, że spisywał je na kolanie, niemalże kilka minut po tym, jak się wydarzyły. Koniec historii, niczym puenta pochodząca z życia Jordan’a Belfort’a okazuje się ujawniać prawdziwość danej nam poznać opowieści. O tym, że życie nie będzie do końca takie, jakie sobie zaplanowaliśmy i często nie mamy an to wpływu. „Wilk z Wall Street”- autobiograficzna powieść Jordana’a Belfort'a bawi, dziwi, czy i doprowadza do płaczu jednocześnie.
Biografia złotego dziecka amerykańskiego biznesu, który w wieku 31 lat rozdawał wszystkie karty na amerykańskim i światowym runku papierów wartościowych. Potrafił przemawiać i przekonywać, do perfekcji opanował techniki manipulacji i perswazji, a grube ryby amerykańskiego biznesu bez mrugnięcia okiem powierzały mu grube miliony. Był współzałożycielem firmy brokerskiej Stratton Oakmont, która szybko stała się tą która dyktowała warunki pozostałym w sposób jawny lub udając się do różnego rodzaju podstępów, wykalkulowanych działań mniej lub bardziej legalnych. Fascynująca współczesna przypowieść o destrukcyjnej sile pieniądza, chciwości i nienasyceniu, o życiu i imię zasady: więcej, mocniej, bardziej. Historia przemiany przeciętnego biednego chłopaka, dobrego i niewinnego, którego największym atutem były spryt, inteligencja i niesamowity instynkt, w wyrafinowanego i bezwzględnego biznesmena.
Więcej recenzji