4/5
23-11-2017 o godz 18:26 przez: Klaudia Mordarska
Od dawna chciałam przeczytać tę książkę. Miałam nawet wersję anglojęzyczną, ale wtedy dowiedziałam się, że zostanie wydana u nas. I na dodatek w oryginalnej okładce, do której mam słabość. Jest naprawdę prześliczna i pięknie prezentuje się na żywo. Ale czy treść rzeczywiście dorównuje oprawie graficznej? W zasadzie tak. Tylko bez żadnego efektu 'wow'. Wciągnęłam się od pierwszych stron i czytało mi się bardzo szybko i przyjemnie. Bardzo spodobał mi się motyw podróżowania między wymiarami. W każdym z nich były spotykane te same postacie, ale w zupełnie odmiennych okolicznościach. Największa część akcji została poprowadzona w Rosji i Londynie, gdzie miałam okazję doświadczyć wręcz kontrastowych warunków. Jednakże światy, do których przybywała Marguerite, były raczej tłem zdarzeń. Na pierwszy plan wysunął się wątek pościgu mordercy, a także romans. Bohaterowie byli bardzo ciekawie wykreowani. Ciężko było jednoznacznie określić ich osobowości ze względu na to, że w każdym z wymiarów nieco się różnili. Oczywiście było kilka kluczowych cech, które były niezmienne. Duży plus dla autorki za taką różnorodność, byłam zaintrygowana, jak ta sama osoba mogła być jednocześnie kimś zupełnie odmiennym. Polubiłam główną bohaterkę. Miała ciekawą osobowość, ale również wielką determinację, która pozwoliła jej zaryzykować wszystko, aby dopaść zabójcę (co zresztą okazało się zdecydowanie bardziej złożone, niż można by pomyśleć). Jednakże to Paul zyskał najwięcej mojej uwagi. Był tajemniczą osobą z wieloma ukrytymi motywami, a przekraczanie kolejnych światów i poznawanie kolejnych skrawków prawdy o nim samym, sprawiło, że stopniowo zyskiwał moją sympatię. Wątek romantyczny był jednym z ważniejszych elementów. Pojawił się nielubiany przeze mnie trójkąt miłosny, który na początku nieco mi przeszkadzał. Ale im dalej w treść, tym bardziej zaczynałam się przekonywać. Wzajemna pogoń całej trójki skutkowała zaskakującymi i... niebezpiecznymi romansami. Mam cichutką nadzieję, że autorka w kolejnym tomie zrezygnuje z tego dosyć problematycznego rozwiązania... Podsumowując, Tysiąc odłamków Ciebie to wciągająca młodzieżówka z elementami sci-fi. Nie brakuje w niej akcji i fascynujących podróży pomiędzy równoległymi rzeczywistościami. Autorka miała oryginalny pomysł na powieść i można powiedzieć, że dobrze go wykorzystała, chociaż mogło być nieco lepiej, szczególnie jeśli chodzi o opisy poszczególnych światów i ten nieszczęsny trójkąt miłosny. Ale muszę przyznać, że bardzo przyjemnie mi się czytało i z chęcią sięgnę po kolejny tom, ponieważ końcówka zostawiła we mnie pewien niedosyt... Zdecydowanie mogę polecić ją fanom młodzieżowych romansów z fantastycznymi elementami. Bardzo wciąga!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-09-2017 o godz 12:36 przez: Books Harmony
zapraszam na mój blog www.mybooksharmony.blogspot.com Marguerite Caine jest córką światowej sławy fizyków, od dziecka w domu otaczały ją rozmowy o najnowszych teoriach naukowych oraz ludzie chcący nauczyć się jak najwięcej o jej rodziców. Jednak, gdy ojciec dziewczyny z niewyjaśnionych przyczyn zostaje zamordowany, życie Marguerite zmienia się diametralnie. Wszystko wskazuje na to, że za śmierć doktora Henry'ego Caina odpowiedzialny jest jego asystent Paul Markov, który dzięki wynalazkowi matki Marguerite ucieka do innego wymiaru. To właśnie niesamowity Firebird sprawia, że powieść staje się niezwykle ciekawa i inna niż te, które miałam okazję czytać. Firebird to urządzenie, dzięki któremu możliwe są podróże między równoległymi wymiarami, dlatego dziewczyna chcąc odnaleźć mordercę ojca decyduje się na użycie wynalazku i poszukiwania Paula. Akcja powieści ma miejsce w kilku różnych światach, a w każdym z nich Marguerite jest staje się inną wersją siebie. I tak na przykład dziewczyna ląduje w nadzwyczaj rozwiniętym technologicznie Londynie albo w zacofanej Rosji, w której nadal rządzi car. Sięgając po Tysiąc odłamków Ciebie nie do końca wiedziałam czego się spodziewać, wiedziałam, że książka przeznaczona jest głównie dla młodzieży, dlatego miałam obawy sięgając po tę lekturę. Jednak Claudia Gray nie zawiodła mnie, książka napisana jest w lekkim młodzieżowym stylu, dlatego czytało się ją na prawdę fantastycznie. Akcja posuwa się do przodu w szybkim tempie, zmienia się niczym w kalejdoskopie i jest wypełniona wieloma dialogami, co według mnie było wielkim plusem powieści. Autorka miała świetny pomysł na tę książkę, zachwyciły mnie opisy różnych rzeczywistości i tego jak wyglądać mogłoby życie bohaterki, gdyby w pewnym momencie jej życia, ona lub ktoś w otaczających ją ludzi podjął inne decyzje, niż te które ona zna ze swojego prawdziwego życia. Jednym minusem, na który zwróciłam uwagę podczas lektury Tysiąca odłamków ciebie była szybkość z jaką Marguetite dostosowywała się to otaczającego ją nowego świata, zupełnie nie wydawała się zagubiona pomimo że sytuacja z równoległej rzeczywistości nie raz zupełnie się różniła od tego co dziewczyna znała dotychczas. Książkę Claudii Gray polecam przede wszystkim osobom lubiącym młodzieżówki lub science fiction, oraz nie spodziewających się lektury przy której trzeba dużo myśleć. Tysiąc odłamków ciebie to lekka i przyjemna lektura na zbliżające się jesienne dni, w której akcja dynamicznie brnie na przód. Już pod koniec września pojawi się książka Dziesięć Tysięcy Słońc Nad Tobą, która jest II tomem serii Firebird. Na pewno sięgnę po nią jak najprędzej, aby poznać dalsze losy naszej bohaterki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-05-2017 o godz 21:22 przez: Monika Szulc
Marguerite jest córką znanych naukowców, którzy stają na granicy przełomowego odkrycia. Kiedy ojciec dziewczyny ginie w podejrzanym wypadku, wszystko wskazuję, że za zabójstwem stoi jeden ze studentów fizyka. Marguerite pragnie zemsty. Wraz z przyjacielem Theo, wyrusza w podróż i przemierza wymiary, bo ma jeden cel. Zabić Paula Markova. „Tysiąc odłamków ciebie” to książka bez dwóch zdań wciągająca, ale niepozbawiona wad. Autorka wykreowała świat podobny do naszego, jednak odrobinę bardziej rozwinięty. Naukowcy odkryli istnienie innych wymiarów. Niektóre są do siebie bardzo podobne, lecz zdarzają się i takie, które potrafią zaskoczyć. W każdym ze światów można spotkać tych samych bohaterów, w niektórych oni nie zaistnieli i do takich nasi bohaterowie nie mogą się przenieść. Wszystko zależy od wyborów i podejmowanych decyzji. Bardzo podoba mi się ten świat, ponieważ daje on niezliczone możliwości pokierowania akcją, która jest zawrotna. Bohaterowie przeskakują z wymiaru do wymiaru, co wprawia ich w dezorientację, lecz szybko wychodzą z szoku i zaczynają działać. W całej historii chodzi nie tylko o zemstę i to podejrzewałam od samego początku. Nie zawiodłam się pod tym względem, gdyż w tym zakresie pojawiło się kilka szokujących zwrotów akcji i tajemnica, której odkrycie zajęło mi sporo czasu. Tak jak wspomniałam, książkę czyta się bardzo szybko i z prawdziwą przyjemnością, lecz pojawiło się kilka zgrzytów, których nie mogę pominąć. Wątek miłosny jest wyraźnie zarysowany, lecz tak schematyczny, że aż byłam zdziwiona takim rozwojem spraw. Bohaterka jest młoda i tak też się zachowuję, często myli priorytety i jeśli chodzi o miłość, to jej wątpliwości oraz reakcję były całkowicie przewidywalne. Klasyczny trójkąt miłosny nie zachwyca i całe szczęście, że koniec książki dobrze rokuje na przyszłość. Marguerite jest główną bohaterką i to bardzo sympatyczna dziewczyna. Z pewnością kieruję się uczuciami, ale jest odważna i szczera. Paul oraz Theo również odgrywają ważną rolę, ale to Paul skradło moje serce. Jest chyba najlepiej wykreowaną postacią i przede wszystkim tajemniczą. „Tysiąc odłamków ciebie” zabrało mnie w międzywymiarową podróż, dzięki której doświadczyłam nieoczekiwanych uczuć! Zaskakujące światy, które swoją realnością potrafią przerazić, stanowią cudowne tło dla toczących się wydarzeń. Intrygi, żądza władzy oraz uroczy fizyczny żargon, tworzą mieszankę wybuchową! A miłość jest ogniem, który może to wszystko podpalić i doprowadzić do wybuchu emocji. Świetna książka dla młodzieży, choć nie jest idealna, to na pewno wciągająca. Niecierpliwie czekam na tom drugi! A okładka? Mogłabym na nią patrzeć godzinami! Piękna! 4+/6
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-10-2017 o godz 11:24 przez: niuniusia78
Claudia Gray postawiła sobie wysoko poprzeczkę - spróbowała stworzyć książkę, która wyróżnia się na tle innych za sprawą oryginalnego pomysłu jakim są między wymiarowe podróże. Dorzuciła do tego ciekawą fabułę, oraz interesujących bohaterów i wyszła jej z tego naprawdę dobra historia, która zostanie w mojej pamięci na dłużej. Bardzo fajne było również to, że autorka nie przesadzała z nadmiarem akcji - bo nieraz zdarza się, że jeden wątek goni drugi, przez co naprawdę ciężko się odnaleźć w takiej lekturze, a tej akcji jest po prostu za dużo. W tej pozycji akcja przeplata się ze spokojniejszymi wątkami, dzięki czemu czytelnik może na chwilę odpocząć, aby po kilku rozdziałach znów poczuć dreszczyk emocji, jeszcze większy niż poprzednio. Jeśli chodzi o wątek miłosny to fajne było to, że nie był on wciśnięty na siłę, a relacja między bohaterami rozwijała się stopniowo. Powiem wam szczerze, że kibicuję tej parze, byli naprawdę słodcy i nieprzerysowani, a to uczucie między nimi bardzo ładnie dopełniło całą historię. Końcówka naprawdę mnie zaskoczyła, chociaż można było się pogubić w niektórych momentach to jakoś dałam radę i koniec końców jestem naprawdę usatysfakcjonowana takim zakończeniem. Główną bohaterką tej powieści to Marguerite Caine jest niezwykle obrotną i odważną osobą, która walczy z całych sił o szczęście i spokój swojej rodziny. Marguerite, pasjonatka sztuki, miłośniczka malarstwa, która zdecydowała się nie iść w ślady dwójki swoich wybitnych rodziców-naukowców, a zamiast tego postanowiła poświęcić się temu, co kocha najbardziej. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy jej ojciec zostaje zamordowany, a Firebird – urządzenie umożliwiające przemieszczanie się między alternatywnymi rzeczywistościami, które wynaleźli jej rodzice – skradzione przez asystenta, który ma na sumieniu śmierć jej ojca. Pogrążona w rozpaczy nastolatka rzuca się w pościg za mordercą, mając na celu tylko jedno – zabić Paula Markova. "Tysiąc odłamków ciebie" to świetne rozpoczęcie serii, która ma szansę stać się jedną z moich ulubionych. Oparta na fascynującym pomyśle istnienia wielu równoległych wymiarów historia wciąga i angażuje nas od samego początku do końca. I nawet jeśli bohaterowie przeżywają jakieś rozterki miłosne, to nie przeszkadza to w sympatyzowaniu z nimi i kibicowaniu im. Z ogromną ciekawością pochłaniałam kolejne strony i wyruszałam w kolejne podróże, a teraz z niecierpliwością czekam na możliwość poznania nowych wymiarów. Świetna książka dla młodzieży. A okładka? Jest tak Piękna, że mogłabym na nią patrzeć cały czas !! Zdecydowanie wam polecam tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-03-2018 o godz 18:58 przez: nataliaxsiema
Margeurite Caine jest córką pary naukowców, którzy wynaleźli firebirdy, czyli urządzenia umożliwiające ludziom podróże między wymiarami. Jest to bardzo przydatne, zwłaszcza gdy musisz ścigać mordercę swojego ojca, który przemieszcza się między różnymi wymiarami. Nastolatka ma nie lada wyzwanie. Czy uda jej się dopaść zabójcę i go ukarać? Na początek chciałabym wspomnieć o bohaterach, bo uważam, że są oni najistotniejszą częścią całej powieści. Główna bohaterka, Margeurite, jest zwyczajną nastolatką kochającą sztukę, mającą rodziców naukowców i starszą siostrę, która prawdopodobnie pójdzie w ślady rodziców. Jak na swój wiek, jest to naprawdę twardo stąpająca po ziemi dziewczyna, która właśnie za swoje zdrowe podejście do życia zyskała moją sympatię. W sumie, jest to najfajniejsza główna bohaterka ze wszystkich bohaterek powieści młodzieżowych, jakie czytałam. I to jak potrafi poradzić w sobie w trudnych sytuacjach, jak zachowuje zimną krew- to lubię w niej najbardziej. Theo, z którym dziewczyna udaje się na poszukiwanie Paula Markova, czyli mordercy ojca Margeurite. Jest to chłopak, a właściwie młody mężczyzna, który w ukryciu podkochuje się w nastolatce, ale niestety dla niego, dziewczyna nie odwzajemnia tego uczucia. Jest bardzo lojalny wobec jej rodziców i jest traktowany jak członek rodziny Caine'ów. Paul Markov. Tak, w końcu doszliśmy do tego nieszczęsnego chłopięcia, który został oskarżony o popełnienie strasznej zbrodni, jaką jest morderstwo. Choć został on wykreowany na prawdziwy czarny charakter, a ja za czarnymi charakterami z reguły nie przepadam, to jednak tutaj przedstawienie tej postaci, która na początku jest dla czytelnika prawdziwą tajemnicą, jest naprawdę dobre. Jestem naprawdę mile zaskoczona, bo spodziewałam się książki, w której ten świat przedstawiony będzie tak opisywany, że ja kompletnie nic nie zrozumiem. Claudia Gray stanęła na wysokości zadania i mogę powiedzieć, że jak prawdziwa dobra matka po kolei odkrywa przed czytelnikiem kolejne fakty na temat bohaterów oraz całego świata. Znalazł się tutaj taki zlepek kilku motywów i wątków: trójkąt miłosny, elementy kryminału, czarne charaktery, gorący romans oraz fantastyka, która nie jest tym rodzajem fantastyki, który jest bardzo hm, "zaawansowany". Jest to ta lżejsza odmiana fantastyki, którą ja akurat bardzo lubię. Cóż mogę jeszcze rzec w tym temacie? Jest to świetna książka, która wystarcza na dwa lub trzy wieczory, bo historia bardzo wciąga. Jestem zakochana w tej serii i mam nadzieję, że następne tomy również okażą się tak dobre. inthefuturelondon.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
21-08-2017 o godz 21:25 przez: Nemezis
Witajcie w świecie, w którym istnieje wiele wymiarów, niezliczona liczba kwantowych rzeczywistości, całkiem bliskich, choć niedostrzegalnych. Wszystko, co kiedykolwiek mogło się wydarzyć, rzeczywiście się zdarzyło w którymś z nich. Każda możliwość została w jakimś z wszechświatów wykorzystana. Jeśli stajesz dziś przed wyborem (choćby tak przyziemnym, jak: co na siebie założyć), gdzieś tam w innym wymiarze zdecydujesz inaczej i w rezultacie życie tamtej wersji ciebie może się nieodwracalnie zmienić... Rodzice Marguerite to wybitni naukowcy, którzy odkryli właśnie sposób na przemieszczanie się pomiędzy wymiarami. Ich wynalazek o nazwie Firebird pozwala przeskakiwać do alternatywnych rzeczywistości, do ciała innej wersji samego siebie. Trzeba jednak być przy tym niezwykle ostrożnym. Świadomość takiego podróżnika z upływem czasu zanika i jeśli nie skorzysta z funkcji przypomnienia, może pozostać w uśpieniu na zawsze, uwięziony w obcym świecie. Radość z nowego odkrycia nie trwa długo, rodzinę dziewczyny dotyka straszliwa tragedia. Ginie jej ukochany ojciec i wszystko wskazuje na to, że zamordował go jeden z asystentów, Paul Markov, a następnie ukradł Firebirda i uciekł do innego wymiaru. Drugi z nich, Theo, postanawia ruszyć za nim, by pomścić swojego mentora i przyjaciela. Na tę ryzykowną podróż decyduje się także Marguerite, gotowa na wszystko, byle tylko odnaleźć i zabić Paula. Oryginalny pomysł na fabułę od razu zwrócił moją uwagę. Podróże międzywymiarowe, morderstwo i pościg za zabójcą - zapowiadało się mnóstwo ekscytującej akcji. I faktycznie działo się całkiem sporo, choć niezupełnie to, na co liczyłam. Spodziewałam się raczej fantastyki z domieszką romansu, a dostałam romans z domieszką fantastyki. Co mimo wszystko nie zmienia faktu, że książka ogromnie mi się spodobała. "Tysiąc odłamków ciebie" zdecydowanie podbiło moje serce. Interesująca fabuła, ciekawi bohaterowie i płynnie poprowadzona akcja sprawiły, że nie mogłam się od tej powieści oderwać. Był humor, parę zaskakujących zwrotów i sporo wzruszających momentów. Dlatego czekam niecierpliwie na kolejne części trylogii (a premiera drugiego tomu - "Dziesięć tysięcy słońc nad tobą" - już 27 września). Polecam wszystkim wielbicielom pięknych miłosnych historii (jeśli jednak jesteście alergiczni na takowe - nie czytajcie, bo ta lektura może Wam poważnie zaszkodzić) ;) Za egzemplarz książki bardzo gorąco dziękuję Wydawnictwu Jaguar <3 ogrodksiazek.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-09-2017 o godz 17:35 przez: pattzy_reads
Magiczna, porywająca, zaskakująca i wciągająca wszystkie wymiary — taka była dla mnie książka Tysiąc Odłamków Ciebie. Szczerze przyznam, że po dwóch przeczytanych stronach spodobał mi się styl pisania autorki i wiedziałam, miałam przeczucie, że będzie to dobra lektura. I wiecie co? Nie myliłam się, bo książka pani Gray naprawdę skradła moje serduszko i jestem taka szczęśliwa, że dziś odwiedził mnie listonosz z drugą częścią Dziesięć Tysięcy Słońc nad Tobą, które to jutro ma swoją premierę! Wracając do Tysiąca Odłamków Ciebie — Marguerite Caine jest jedną z dwóch córek wybitnych naukowców, którzy odnaleźli Firebirda — naszyjnik do podróży między równoległymi wymiarami. Wszystko komplikuje się, gdy jeden z studentów małżeństwa, Paul, niszczy dane i morduje ojca dziewczyny. Marguerute wyrusza z drugim praktykantem, Theo, w pogoń za Paulem, który ukrywa się w innym wymiarze i przeżywa wiele wspaniałych chwil w swoich innych wcieleniach, które całkowicie różnią się od rzeczywistości. No i miłość… Tak, miłość tu naprawdę wiele komplikuje. Jeszcze raz powtórzę, że ta książka skradła moje serce niemal od razu. To jedna z tych historii, w których zakochujemy się od razu i aż przewala się w żołądku od emocji, które przeżywamy z główną bohaterką, razem z nią przebijamy się przez rozterki miłosne. Poza tym świat w tej książce jest niesamowity, bo to nie jest jeden świat, nie dwa — kilka dopracowanych wymiarów, a każdy inny od poprzedniego. Wszystko jest dobrze wyjaśnione, nie pozostawia niedopowiedzeń i luk. Poza tym mechanizm Firebirda i działania podróży między wymiarami jest przedstawiony tak, że każdy human (w tym ja) zrozumie jak to jest zrobione i na czym polega. Kreacja bohaterów bardzo mi odpowiada. Każdy z nich jest inny, nie ma mdłej postaci, która nie wniosłaby czegoś do fabuły książki. Sama bohaterka ma moją sympatię, bo nie jest pustą, piękną dziewczynką i dość trzeźwo ocenia sytuację, w której się znajduje. Poznaje wiele wcieleń siebie i przeżywa życia swoich innych wcieleń z wspaniałymi emocjami, które mocno mnie satysfakcjonowały. Czytanie tej książki było dla mnie przyjemnością, nie mogłam się od niej oderwać. Czy polecam Tysiąc Odłamków Ciebie? Oj, tak. Zdecydowanie tak i życzę wam miłej lektury!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-05-2017 o godz 14:26 przez: kogellmogell
Wyobraźcie sobie, że Wszechświat składa się z różnych warstw alternatywnej rzeczywistości i że istnieje urządzenie, dzięki któremu mamy możliwość przeskakiwania do innych równoległych wymiarów. Taki jest właśnie główny motyw w książce "Tysiąc odłamków ciebie", w której rodzice Marguerite wynaleźli Firebirda, który umożliwia podróżowanie między równoległymi wymiarami. Ale zacznijmy od początku. Akcja książki zaczyna się w momencie, w którym ojciec Marguerite zostaje zamordowany i wszystkie poszlaki prowadzą do jego asystenta i przyjaciela domu - studenta Paula Markova. Zrozpaczona dziewczyna, razem z drugim fizykiem - Theo, przeskakuje pomiędzy kolejnymi wymiarami i różnymi wersjami siebie w pogoni za mordercą ojca. Przeniesienie się do innej rzeczywistości możliwe jest tylko pod warunkiem, że i w tym świecie Marguerite żyje, ponieważ na czas pobytu w innym wymiarze może przenieść się tylko w swoje ciało. Każde z naszej trójki podróżujących musi się liczyć z tym, że może być rozrzucone po całym świecie, a świat ten może się bardzo różnić od tego, który znali do tej pory. Jestem pewna, że ciężko Wam się połapać w zarysie fabuły, którą Wam przedstawiłam, ale uwierzcie mi, że sama miałam problem, aby ująć ją w słowa. Zabierając się za czytanie książki właściwie nic nie wiedziałam na jej temat i Wam polecam podejść do niej tak samo. Sami powinniście odkryć czym tak naprawdę są wymiary równoległe, jak przebiega podróżowanie między nimi, w jakie miejsca trafią nasi bohaterowie, co tak naprawdę stało się z ojcem Marguerite, oraz do kogo zbliży się dziewczyna będąc tak daleko od domu i rodziny. Muszę przyznać, że fabuła książki bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, z czymś takim się jeszcze nie spotkałam. Uważam jednak, że momentami autorka za bardzo skupiała się na relacji czysto romantycznej i kolejny trójkąt miłosny nie był tutaj aż tak potrzebny. Oczywiście jak każda książka, również i ta ma swoje małe mankamenty i niedociągnięcia, ale patrząc na ogół jestem oczarowana i z niecierpliwością wyczekuje września i premiery drugiego tomu!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-09-2017 o godz 00:08 przez: Corvus Lupus
Reszta recenzji: www.niesamowity-swiat-ksiazek.blogspot.com "Zamierzałam specjalizować się w konserwacji dzieł sztuki, więc nie groziło mi, że w wieku trzydziestu lat będę musiała mieszkać u rodziców w piwnicy, ale nie miałam ochoty się przed nim tłumaczyć. Wolałam zaatakować." Pierwsze co mi przyszło co głowy to: "Okładka wymiata!", a drugie "Czyj treść będzie fajna?". Zapamiętajcie to pytanie, bo przypuszczam, że niektóre frazy się powtórzą. Rzadko spotyka się aby fabuła mówiła o podróżach, ale nie byle jakich, nie po świecie, ale po wymiarach. Właśnie takie podróże znajdują się w "Tysiąc odłamków ciebie". Marguerite to córka dwójki naukowców, którzy wynaleźli Firebirda - urządzenie umożliwiające wyprawy między wymiarowe. Ma także starszą siostrę Josie, która idzie w ślady rodziców. Marguerite natomiast bardzo odstaje od rodziny, pod każdym względem, zamiast nauk ścisłych woli sztukę. Stażystów i pomocników rodziców kocha jak prawdziwą rodzinę. Ta rodzinka jest nietypowa w każdym znaczeniu tego słowa, a co najfajniejsze, to to, że kochają się bez względu na wszystko. Nie byłoby dla mnie urzekającej powieści, gdyby nie subtelna nuta zakazanej miłości. Historia spowita jest tajemnicą, która trzyma do samego końca, no dobra prawie końca. Fabuła jest dość ciekawa, na pewno bardzo innowacyjna, ale myślę, że czegoś tu brakuje, nie jestem do końca pewna czego, ale na pewno byłoby to istotne. Niemniej jednak przechodząc do stylu autorki, nie jest on jakiś specyficzny, powiedziałabym raczej, że jest bardziej na normalnym poziomie, bez udziwnień, choć autorka zrobiła niezły research jeśli chodzi o naukowy żargon. Treść była jak najbardziej fajna i nietuzinkowa, a bohaterowie wykreowani przez Claudię oryginalni, ale czasem irytujący. Nawiązując do irytujący, wkurzały mnie trzy główne postacie, aczkolwiek tylko w niektórych sytuacjach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-11-2017 o godz 17:14 przez: Estrella
Firebride to rewolucyjna technologia zamknięta w medalionie, pozwalająca na przeskakiwanie pomiędzy alternatywnymi wymiarami. Ten wynalazek może zrewolucjonizować naukę. Ojciec Marguerite ginie w wypadku a podejrzanym jest Paul. Dziewczyna wyrusza śladem mordercy… Alternatywne światy to pierwsza rzecz, która skusiła mnie, aby sięgnąć po „Tysiąc odłamków ciebie”. Marguerite trafia do rozwiniętego technologicznie Londynu, gdzie prowadzi się holograficzne rozmowy telefoniczne, a komputer ukryty jest w bransolecie. Innym razem jest to Rosja a władzę sprawuje car. Uważam, że Claudia Gray w ciekawy sposób przedstawiła wykreowane wersje znanego nam świata, ale nie do końca wykorzystała tkwiący w nich potencjał, skupiając się na rozterkach miłosnych głównej bohaterki. Niektóre wydarzenia w książce mogłam z łatwością przewidzieć, ale były też takie, które mnie zaskoczyły. Jednak liczyłam na bardziej skomplikowany wątek kryminalny, który niestety zniknął gdzieś w tle, przyćmiony przez wątek romantyczny. „Tysiąc odłamków ciebie” łączy ze sobą fantastykę i science-fiction oraz romans. To książka skierowana głównie do młodzieży, ale polecam ją także starszym czytelnikom, którzy chcą przeżyć podróż do alternatywnych wymiarów z romansem w tle. Mimo drobnych wad książka przypadła mi do gustu, serwując ciekawą i oryginalną historię, gdyż jeszcze nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim w literaturze.... Recenzja: https://mowmikate.blogspot.com/2017/11/recenzja-claudia-gray-tysiac-odamkow.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-09-2017 o godz 19:34 przez: Bookwormpl
Jedna dziewczyna. Dwóch chłopaków. Nieskończenie wiele wymiarów. Tylko jeden cel - zabić Paula Markova. Pomysł na podróże między wymiarowe jest dla mnie rzadko spotykany. Miałam okazję w końcu przeczytać coś nowego. Nie schematycznego, czuć w tej książce powiew świeżości. Ja z fizyki niestety jestem słaba i początkowo obawiałam się, że nie do końca zrozumiem ten naukowy żargon oraz te wszystkie opisy fizyczne wymiarów. Ale autorka na szczęście stworzyła bohaterkę, która nie jest w tym specjalistką i sama musi wiele też sobie przetłumaczyć na swój własny sposób. Dzięki temu zabiegowi, czytelnikowi jest o wiele łatwiej się w tym odnaleźć. Fascynujące jest to, że autorka potrafiła stworzyć tak wiele różnych od siebie wymiarów, które każde z osobna rządzą się innymi prawami. Za każdym razem bohaterowie musieli dostosować się do panujących tam zasad i w miarę swoich możliwości zachowywać się tak jak odwiedzone przez nich wcielenie. (...) Czy poleciłabym tą książkę? Tak. Ta historia to coś zupełnie nowego. Nie schematyczna. Jak dla mnie była odświeżeniem, kopem do działania. Zakończenie tej książki trochę mnie zaskoczyło. Spodziewałam się większych emocji i komplikacji. Tu jest po prostu dobrze. Czy sięgnęłabym po kolejną część? Tak, bo ta historia ma tak ogromny potencjał, że należy być tego świadkiem. Zapraszam na bloga: http://bookwormpl.blogspot.com/2017/09/38-tysiac-odamkow-ciebie-claudia-gray.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-08-2017 o godz 22:24 przez: Marta mama chłopców - Książeczki synka i córeczki
Na pierwszy rzut oka to wszystko wydaje się dosyć skomplikowane, jednak tak naprawdę w trakcie czytania dosyć szybko zrozumiemy o co chodzi. Przeskakiwanie między równoległymi wymiarami stanie się dla nas jak najbardziej zrozumiałe i z całą pewnością okaże się także interesujące. Tym bardziej, że jest tutaj także akcja i naprawdę sporo się dzieje. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć Wam, że z całą pewnością nie ma ani odrobiny szans na to, że sami rozwiążecie tą zagadkę. Nic nie jest tutaj jasne, nie idzie domyślić się jakie będzie zakończenie. Chociaż tak naprawdę tutaj nie ma zakończenie. W przygotowaniu są kolejne części więc akcja będzie toczyła się dalej. Ja już nie mogę się doczekać. Spotkałam się z opinią, że powieść ta jest nudna, że szkoda tracić na nią czas. Zupełnie się z tym nie zgadzam! Na początku było trochę nudniej, były opisy tych podróży między wymiarowych, trochę naukowych spraw, ale wszystko to po to, abyśmy jak najlepiej zrozumieli o co chodzi, jak to działa. Szybko akcja sie rozkręciła, mnie wciągnęła na maksa. Byłam ciekawa gdzie jeszcze trafi nasza główna bohaterka, co się wydarzy, jakie tajemnice wyjdą na jaw, jak zakończy się ta cała zwariowana akcja. Nie zawiodłam się i czekam na kontynuacje :) Jeśli lubicie takie klimaty Sci-Fi z nutką romansu to polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
21-06-2017 o godz 15:10 przez: Wioletta Dobrzeniecka
Jest to pierwszy tom z świetnie zapowiadającego się cyklu Firebird. Choć początki były trudne, warto dotrwać do końca. Marguerite, Meg, to zwyczajna dziewczyna, córka słynnych fizyków, którzy znani są z nietypowych badań i odkrywania wielu rzeczy, które w przyszłości mogą być niezbędne dla całego świata. Mimo genów i nauczania przez rodziców ma inne zainteresowania niż jej rodzina. Jej pasją nie jest fizyka, która często wydaje się być czarną magią, z którą wolałaby nie mieć zbyt wiele wspólnego. Pomimo tego iż kocha swoich rodziców najmocniej na świecie, chce iść własną ścieżką, jaką jest sztuka. Bohaterka jest tak związana z rodzicami, że może porzucić dla nich wszystko i ruszyć im na ratunek, nawet jeśli wiedziałaby, iż istnieje ryzyko, że nigdy nie wróci. Należy do tych odważnych, lecz z drugiej strony bezmyślnych, gdyż najpierw działa a dopiero później analizuje to co właśnie zrobiła. Wyruszając z jednym z uczniów i pomocników rodziców - Theo - na poszukiwania drugiego - Paula - poświęca więcej niż myśli. Przeskakując do innego wymiaru musi grać według jego zasad, a nie jest pewna czy da radę przetrwać to wszystko. http://timeofbook.blogspot.com/2017/06/52-tysiac-odamkow-ciebie.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-09-2017 o godz 11:39 przez: Książkowe Wyliczanki
Całość na: https://ksiazkowewyliczanki.blogspot.com/2017/09/gdzie-znajde-tysiac-odamkow-ciebie.html Motyw podróży między wymiarowych nie jest pomysłem nowym, można znaleźć go w przynajmniej kilku książkach i filmach. Nie umniejsza to jednak pomysłowi na tę historię, gdzie bohaterowie przemieszczają się między światami w celach zupełnie innych niż ich badanie. Jakie to cele, trudno powiedzieć, bo autorka tak nakreśliła akcje i wytworzyła kilka naprawdę ciekawych jej zwrotów, że wszystko zmienia się dość często. Historia, która przeznaczona jest dla nastoletniego odbiorcy, równie mocno może wciągnąć starszego czytelnika (co widać na moim przykładzie). Podczas lektury odkryłam parę warstw historii, o której warto wspomnieć, a które sprawiają, że nie jest ona aż tak lekka i przyjemna, jak można by początkowo przypuszczać. Po pierwsze inne wymiary, które pokazują możliwe inne życia, inny rozwój świata. Odkrycie, co mogło by się wydarzyć, gdyby...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-07-2017 o godz 22:41 przez: Sonia
Po tą książke sięgnełam pod wpływem impulsu. Możliwe, że przekonała mnie ta przecudna okładka. Od pierwszych stron książka niezwykle mnie wciągneła. Nie, kiążka mnie pochłoneła dogłębnie. Styl autorki jest nietypowy, ale ta nietypowość ma właśnie swój urok. Co mnie najbardziej urzekło w tej książce? Pomysł, autorka od samego początku wiedziała co chce przelać na papier i wyszło jej to genialnie. Kolejny plus to nagłe zwroty akcji i co najważniejsze nie ma przesady z wątkiem miłosnym. Nie jest on tutaj na pierwszym planie tylko trafił bardziej w dalszy kadr. Jedyny minus to zakończenie. Po zamknięciu książki musiałam ją na nowo otworzyć i przeczytać ostatnie zdania, żeby upewnić się że to koniec. Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy. Czy polecam tą książkę? Jak najbardziej. Mój bestsseler wakacji. Komu nie polecam tej książki? Osobom, które nie przepadają za mocno fantastycznymi pomysłami i chcą na pierwszym miejscu wątek miłosny.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
02-10-2017 o godz 15:48 przez: krytyk.com.pl
http://krytyk.com.pl/literatura/recenzja-ksiazki-tysiac-odlamkow-tomu-serii-firebird-autorka-claudia-gray/ "Ciekawe są także zmiany, jakie zachodzą w klasycznym i nieco już wyświechtanym trójkącie miłosnym (Marguerite-Paul-Theo). Ponieważ trzonem „Tysięcy odłamków ciebie” są jednak podróże międzywymiarowe autorka postarała się przemycić chociaż kilka interesujących pytań o ich naturę. W założeniu kolejne rzeczywistości są ściśle powiązane z tą „naszą”, a więc osoby, które spotykamy podczas podobnej podróży mają w sobie coś z tych, które znamy z „naszego” życia. I chodzi tutaj o coś więcej niż tylko sam wygląd. Zaangażowana emocjonalnie bohaterka ma więc problemy z oddzielaniem uczuć. Czy nienawidząc jednego wcielenia danej osoby, nienawidzi jednocześnie pozostałych? A co z miłością? Czy kocha jednego, czy wielu mężczyzn? Czy pocałunek z jednym wcieleniem jest zdradą drugiego wcielenia?"
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
04-09-2017 o godz 23:27 przez: Anonim
Cała akcja książki zaczyna się od dramatycznego zdarzenia, jakim jest śmierć ojca Marguerite. Dokładniej zabójstwo, popełnione przez bliskiego współpracownika jej rodziców, Paula Markova. Ten moment rozpoczyna podróż naszej bohaterki po wszechświatach, gdzie w jednym jest imprezowiczką z Londynu, zaś w kolejnym- księżną w Rosji za czasów Romanowów. Za każdym razem poznaje nowe fakty, uczy się nowych rzeczy, a także zaczyna czuć nieznane dla siebie wcześniej uczucie, jakim jest miłość. Bo tak... "Tysiąc odłamków Ciebie" można w pewien sposób zakwalifikować jako romans. Ale na pewno nie jest to zły romans. Owszem, były momenty kiedy pewne wątki mnie irytowały, wydawały mi się zbyt banalne, ale to maleńki procent ze wszystkich emocji, które odczuwałam podczas czytania tej książki. cała recenzja: https://come-book.blogspot.com/2017/09/tysiac-odamkow-ciebie-claudia-gray.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
23-08-2017 o godz 14:03 przez: Nikola Gaszyńska
4,5 gwiazdek! <3 DŁUŻSZA OPNIA NA KANALE 'Jestem na TAK' ---> https://youtu.be/vxP696Nz_r8 Początek miałam średni z tą powieścią. Do 72 strony czytało mi się ok i tylko ok. Czekałam, aż stanie się 'coś więcej' i stało się! :O OMAJGAT, co tam się później zadziało. To było niesamowicie ekscytujące. Akcja nabrała tempa, polubiłam bohaterów, zwłaszcza Paula, który wiecznie coś ukrywał. Plot twisty były całkowicie satysfakcjonujące. Wymiary niesamowite, romans bardzo ciekawy. Uwielbiam naukowy bełkot! POLECAM <3 I czekam na kolejne tomy! <3
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
20-03-2018 o godz 00:00 przez: Halina Koral | Empik recenzuje
Bardzo fajna książka, którą czytałam z przyjemnością, pomimo, że początek nie zapowiadał się tak obiecująca. Bardzo mi się podobał pomysł z możliwością przenoszenia się głównej bohaterki do różnych wymiarów. W ciekawy sposób tym zabiegiem autorka połączyła dwa światy: rzeczywisty oraz fikcyjny. Do tego sama fabuła jest trzymająca w napięciu, pełna zaskakujących zwrotów akcji, na pewno dostarczy Wam wielu literackich wrażeń. Moim zdaniem książka jest świetna i doskonale nadaje się ona na sobotni wieczorny relaks. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-05-2018 o godz 21:36 przez: Anonim
Bardzo fajna książka do czytania polecam. Fabuła jest wspaniała
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji