5/5
01-02-2022 o godz 16:29 przez: Emilia | Zweryfikowany zakup
Polecam wciąga jak w otchłań
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2017 o godz 22:54 przez: Dorota | Zweryfikowany zakup
Mnie się bardzo podobało...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-10-2022 o godz 15:07 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Bardzo wciągająca. Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-06-2022 o godz 11:47 przez: Edyta | Zweryfikowany zakup
Jednym tchem przeczytałam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2022 o godz 09:07 przez: Gusia | Zweryfikowany zakup
Super pozycja. Rewelacja
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-12-2021 o godz 10:45 przez: Ola | Zweryfikowany zakup
super książka, polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-08-2021 o godz 09:55 przez: Małgorzata | Zweryfikowany zakup
Zdecydowanie polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-09-2021 o godz 10:47 przez: Ewa Chrobak | Zweryfikowany zakup
Ciekawa, wciagajaca
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-07-2023 o godz 19:38 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
16-08-2022 o godz 13:40 przez: AGNIESZKA LUBICKA-MICHALAK | Zweryfikowany zakup
Ciekawa
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
09-11-2021 o godz 20:12 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Super
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-01-2021 o godz 12:23 przez: Urszula
„Tylko martwi nie kłamią” to druga książka o przygodach psychologa śledczego Huberta Meyera. Drugie spotkanie z Meyerem oceniam jako zdecydowanie lepsze niż pierwsze, bardziej płynne i rzeczowe. Profiler znowu ma pełne ręce roboty i musi ogarniać zbyt wiele spraw jednocześnie. W tej części Meyer pomaga swojemu dobremu przyjacielowi Szerszeniowi rozwiązać sprawę zabójstwa, do którego doszło w jednej z katowickich kamienic. Już na początku lektury można zauważyć, że z tą sprawą coś jest ewidentnie nie tak. Ofiara morderstwa to potentat w branży recyklingu, czyli Schmidt tytułowany „śmieciowym baronem”. Żeby było jeszcze dziwniej mężczyzna nie zginął w swoim mieszkaniu, a w mieszkaniu znanej pani seksuolog. Dosyć szybko okazuje, że powyższa sprawa jest powiązana ze zbrodnią, która miała miejsce w tej samej kamienicy 17 lat temu. Trzeba przyznać, że autorka stworzyła zaiste zawiłą intrygę. Czasem tak rozległą, że wręcz nieprawdopodobną. Historia jest przeplatana tak mnóstwem wątków, które są aż podejrzane i jakby podejść do tego zdroworozsądkowo, wręcz niemożliwe. Cała historia zabójstwa ma mnóstwo wątków oraz bardzo, bardzo wiele osób podejrzanych. Wszystko komplikuje się na skutek odkrywania co raz to nowych powiązań z dawną sprawą. Gdy w grę zaczynają wchodzić duże pieniądze, okazuje się, że świadkowie przestają być przydatni. Bonda stworzyła intrygę tak idealną, że wydaje się wręcz być zupełnie oderwana od rzeczywistości. Trzeba przyznać, że autorka nie zapomniała, jak również nie pominęła żadnego z wątków, co przy tak dużej powieści może być trudne. Zakończenie książki może zaskoczyć, jedyne co mogę zdradzić, to małe rozgoryczenie, że właśnie wszystko potoczyło się w kierunku, który nie do końca był zgodny z moimi oczekiwaniami ;) W książce pojawił się również wątek miłosny, a nawet scena erotyczna. Owszem jest w porządku, jednak bez większych oczekiwań. Kreacje bohaterów w „Tylko martwi nie kłamią” są zdecydowanie bardziej pełniejsze, co stanowi duży plus dla autorki. Dobrze znany Hubert Meyer staje się w tej części bardziej wyrazisty, z resztą podobnie jak pani prokurator Weronika Rudy. Każda z tych postaci ma swoje potwory schowane w szafie, życie prywatne, lęki i przywary, które autorka bardzo trafnie przedstawiła. Rozwlekłość akcji, wielość wątków oraz objętość książki mogą być nużące, jednak ja już od „Sprawy Niny Frank” zakochałam się w piórze Pani Kasi i ciągle nie mam dosyć. Research jaki wykonuje autorka nadal jest na najwyższym poziomie, a kreacje bohaterów na pewno zasługują na bardzo duży plus. Niestety historia miejscami trochę się wlecze, a książka nie nadaje się do pochłonięcia w jedną noc. No i ta zbyt idealna intryga, która zdaje się być aż za mało realna. Ale to nic. Przede mną „Flotystka”, która podobno jest jedną z najlepszych książek autorki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
02-01-2016 o godz 12:37 przez: Sol
Kolejny tom o psychologu śledczym, Hubercie Meyerze. Kolejna sprawa mrożąca krew w żyłach i nowe postaci. Kataryna Bonda po raz drugi zaprasza czytelników do świata, gdzie rozwikłanie tajemniczej zbrodni nie jest wcale takie proste, jakby mogło się wydawać. Tajemnice, krew, mroczne sekrety i interesujące postaci - tymi słowami można podsumować książki Bondy. Niemniej moim zdaniem czasami po prostu (niestety!) wiało nudą. Myślę, że znaczna część opisów była niepotrzebna i niewiele wnosiła do sprawy, jaką badaliśmy z Hubertem. Bardziej podobała mi się "Sprawa Niny Frank". Tam był, że tak powiem, konkret. Za to niewątpliwym plusem było wprowadzenie konkretnej, żeńskiej postaci. Bardzo polubiłam postać Weroniki. Szerszeń również jest równy gość, więc i do niego zapałałam sympatią.

Przyznać muszę, że ciężko było mi się wgryźć w treść... Były dobre i słabsze momenty. Dobre, to te, kiedy niniejszy tytuł czytało mi się rewelacyjnie, a te słabe, gdy treść mnie nudziła... To pewnie przez te przydługie i mało interesujące mnie opisy.

Wątek kryminalny jest w książkach o psychologu śledczym kluczowy i powiem, że jest on świetnie skonstruowany. Skomplikowany, intrygujący, nie do odgadnięcia, aczkolwiek to zakończenie nie do końca mi podeszło. Tak samo jak w "Sprawa Niny Frank". Jakoś nie przekonują mnie te zakończenia, jakie serwuje autorka. Są trochę tak jakby naciągane i nijak mi nie pasują do całokształtu.

Polubiłam postaci, jakie stworzyła autorka. Duży plus za tytułowego Huberta Meyera, którego surowość i konkretny charakter polubiłam już w tomie pierwszym. Pani prokurator, Weronika to pewnego rodzaju świeżość, której moim zdaniem brakowało. Bardzo fajna i konkretna postać, a takie lubię najbardziej. Reasumując wątek postaci: charakterni i interesujący bohaterowie, którzy są plusem całości.

Jak na chwilę obecną drugi tom wyszedł słabiej niż pierwszy. Przede mną jeszcze "Florystka" i mam nadzieję, że się nie zawiodę!

sol-shadowhunter.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-01-2016 o godz 11:34 przez: monitt
"Tylko martwi nie kłamią" Katarzyna Bonda

„Tylko martwi nie kłamią” K.Bonda to książka, przy której o mało nie straciłam wzroku, bowiem nie mogłam się od niej odkleić, a czytałam ekonomiczną wersję „miniaturową” Przede mną otwarta „Florystka” także w wersji pocket – i już się boję o oczy.

Drugi tom serii o psychologu śledczym Hubercie Meyerze (pierwszy to „Sprawa Niny Frank”) to dobry, rzeczowy kryminał z ciekawą scenerią obyczajową i rozbudowanymi wątkami psychologicznymi. Czyli coś, co lubię. Skomplikowana intryga (powiedziałabym nawet, że momentami - za - ostro pokręcona), pomysłowa fabuła, opowieści utkane z gmatwaniny ludzkich losów (lubię!), fajny klimat (fani Marka Krajewskiego pewnie się oburzą, ale ja przez moment poczułam się w Katowicach Bondy jak w Breslau Krajewskiego) – bomba!

Podobały mi się ciekawie rozrysowane postaci (nawet udało mi się wyłuskać nieco sympatii do Meyera), nie przeszkadzały mi nieco przegadane wątki (ale jest to chyba po prostu coś, co lubię - literatura nie musi być precyzyjna) czy kilka zbędnych powtórek. Bardziej poirytowało mnie zakończenie – nie lubię nie wykładania „jak krowie na rowie” - to, co wydedukowałam z toku myślowego Kariny wolałabym usłyszeć od policjanta, dajmy na to. Ale to fanaberia czytelnicza, tylko tyle.

Ogólnie, moim zdaniem, książka jest świetna. Polecam i cieszę się, że Pani Katarzyna taką zdolną i płodną pisarką jest.

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
21-09-2021 o godz 11:29 przez: _books_and_dog_
Tylko martwi nie kłamią to drugi tom w cyklu z Hubertem Meyerem. Tym razem Huber pomagał przy zagadkowej śmierci śmieciowego barona, którego ciało znaleziono w jednej z katowickich kamienic przy ulicy Stawowej. Większość wydarzeń z książki dzieje się w Katowicach bądź okolicy. Obok ulicy Stawowej przejeżdżam w drodze do/z pracy także sporo miejsc z książki było mi o wiele łatwiej dopasować to prawdziwych lokalizacji. Wprawdzie praktycznie wszystkie poszlaki wskazują na to, że śmieciowy baron zginął przez biznesowe porachunki, ale Hubert nie był jednak co do tego przekonany. 17 lat wcześniej w tej samej kamienicy dokonane zostało inne morderstwo. Od powiedź na pytanie czy te dwie sprawy się ze sobą łączą znajdziecie w książce. Jest to moja trzecia książka Katarzyny Bondy i pierwsza, która mnie bardzo wciągnęła w swoją historię. Hubert Meyer ma to coś w sobie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
03-04-2016 o godz 00:00 przez: Ula Gogolewska | Empik recenzuje
Tylko martwi nie kłamią to drugi tom serii o Hubercie Meyerze, psychologu śledczym, który tworzy profile psychologiczne osób popełniający zbrodnie. Jego zlecenie polega na stworzeniu profilu, który ma ułatwić policji znalezienie zabójcy śmieciowego barona. Jednak to nie Mayer gra pierwsze skrzypce w tej powieści. Katarzyna Bonda skupiła się przede wszystkim na detalach, pokazaniu, jak funkcjonuje praca profilera, jak wyglądają policyjne techniki. Widać, że Bondzie nie jest obca kryminalistyka czy psychologia. Powieść trzyma naprawdę wysoki poziom, a sama Bonda udowadnia, że polska autorka także potrafi napisać dobrą powieść kryminalną.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-12-2015 o godz 10:53 przez: Przeczytali - blog
Kolejna część przedstawiająca losy polskiego profilera Huberta Meyera. Tym razem akcja przenosi się w rodzinne strony głównego bohatera, czyli na Górny Śląsk. Znów mamy do czynienia ze zbrodnią w katowickiej kamienicy, która może ma coś wspólnego z podobną zbrodnią sprzed kilkunastu lat.

Zapraszam do przeczytania całej recenzji i obserwowania bloga: http://przeczytali.blogspot.com/2015/11/tylko-martwi-nie-kamia-katarzyna-bonda.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
07-11-2015 o godz 00:00 przez: Kasia Toryńska
Przeczytałam już poprzednią część cyklu z profilerem Meyerem i książka bardzo mi się podobała. Katarzyna Bonda ma bardzo ciekawe pomysły jeśli chodzi o fabułę i intrygę. Za to wszystko tak polubiłam jej kryminały. Warto także zwrócić uwagę na przedstawienie postaci Huberta Meyera, dla mnie bomba.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
31-01-2016 o godz 20:48 przez: Antoni Starczynowski
Książka potwierdzjąca tezę, że Pani Kasia należy do super ligi polskich autorów powieści kryminalnych. "Sprawa Niny Frank" była dobra. Ale jej druga powieść jest dużo lepsza. Nie ustępuje kryminałom skandynawskim.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
06-08-2022 o godz 19:59 przez: anonymous
mega!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji