The Sisters Of Mercy, legendarna brytyjska formacja świętująca swoje 25-lecie, wystąpi w czerwcu na jedynym koncercie w Polsce. Grupa odwiedzi Kraków przy okazji olbrzymiej, liczącej 70 występów trasy. Koncert odbędzie się 10 czerwca w klubie Studio. Start o godz. 20.00. Bilety można już kupować m.in. w bileteriach EMPiKu.

Sisters of Mercy powstał w 1980 r. w Leeds. Nazwę zaczerpnął z pięknej ballady Leonarda Cohena zatytułowanej właśnie Sisters of Mercy. Na początku grupę tworzyli: Andrew Eldritch (wokal, gitara) Craig Adams (bas), Gary Marx (gitara) oraz tzw. Dr. Avalanche, czyli automat perkusyjny. W 1980 roku zespół wydali pierwszy singiel Damage Done, w limitowanym nakładzie 1000 egz. W kwietniu 1982 roku ukazuje się kolejny singiel grupy: Body Electric, natomiast największe uznanie zdobył singiel Alice wydany w listopadzie 1982 roku. Od tego czasu fama o Siostrach żyła już własnym życiem, a dzięki niezapomnianym koncertom Siostry zdobywały rzesze fanów. Głęboki i niski wokal Eldritcha trafił prosto w serca słuchaczy zupełnie ich zniewalając na najbliższych 25 lat.

Kolejny wydany minialbum nosił tytuł The Reptile House (maj 1983). Jeden z najlepszych singli grupy to Temple Of Love (październik 1983), następnie Body And Soul (czerwiec 1984), Walk Away (październik 1984), No Time To Cry (luty 1985). Single te są cały czas sprzedawane na giełdach za duże pieniądze jako „białe kruki”.

W marcu 1985 roku ukazał się debiutancki album grupy First And Last And Always, który odniósł wielki sukces na międzynarodowej scenie muzycznej. Płyta zawiera wiele lirycznych utworów o niespełnionej miłości, rozstaniach, dotyka także tematu narkotyków (podobnie jak we wcześniejszej twórczości). Po tournee promującym ten krążek i odejściu Marxa w czerwcu 1985 r. zespół przestał istnieć.

W 1987 r. zespół the Sisters of Mercy wznowił działalność jako duet Andrew Eldritch i Patricia Morrison (grająca na basie), a nagrana w tym czasie płyta Floodland z jej udziałem, uznawana jest przez wielu za najwybitniejsze osiągnięcie tej grupy. Album jest świetnie zrealizowany i zaaranżowany, nie ma na nim praktycznie słabego utworu, a utwory takie jak This Corrosion czy Dominion (Mother Russia) weszły już do kanonu muzyki rockowej.
W 1990 odeszła Morrison, a dołączyli Tony James (bas) i Andreas Bruhn (gitara) oraz Tim Bricheno (także gitara) a powstała w wyniku tego nowa, niezbyt dobrze odbierana przez starych fanów płyta Vision Thing zawierająca przepiękną balladę Something Fast i porywający Ribbons.

30 kwietnia 1991 roku Sisters Of Mercy po raz pierwszy odwiedzili Polskę, grając wyśmienity koncert we wrocławskiej Hali Ludowej.W 1992 roku światło dzienne ujrzała składanka Some Girls Wander By Mistake 1980 - 1983, na której znalazły się wszystkie utwory Siostrzyczek z tego okresu. Eldritch stwierdził, że postanowił wydać taki krążek, gdyż wczesne single grupy osiągały zawrotne ceny na płytowych giełdach. Rok później wznowiła ją w składzie obok Eldritcha z gitarzystą Adamem Pearsonem. Jednak jedynym nowym efektem studyjnym tej działalności był singiel Under The Gun z 1993 r. na kolejnej składance A Slight Case Of Overbombing - Greatest Hits, vol.1I z przebojami zespołu z lat 1985 - 1990.

Po tym okresie zespół nie wydał już żadnej liczącej się płyty, a wiele nowych kompozycji można usłyszeć praktycznie już tylko na koncertach. I właśnie ponad 70 koncertów liczy sobie największa trasa The Sisters Of Mercy z okazji 25-lecia istnienia zespołu. Po udanych występach w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie przyszedł czas na Europę. Jedyny koncert w Polsce będący częścią tej trasy odbędzie sie 10 czerwca w krakowskim klubie „Studio” (ul.Budryka 4) o godz.20.00. Ten trochę kameralny występ (krakowski klub to najmniejsza sala koncertowa na całej trasie zespołu) na pewno przyciągnie wiernych fanów, których od lat w Polsce zespół ma bardzo wielu, bo Sisters of Mercy na zawsze pozostanie dla nich żywą legendą.

Bilety w cenie 110 zł są już w przedsprzedaży do nabycia w klubie Studio i bileteriach EMPiKu.

Agencja Koncertowa Independa/M.W.