5/5
15-06-2016 o godz 10:18 przez: oola16
Slow life jest świetną propozycją dla wszystkich, którzy chcą wprowadzić zmiany do swojego życia. Nie ważne ile masz lat, do rad można się zastosować w każdym wieku. Książkę czyta się jednym tchem, trudno się od niej oderwać jest wciągająca i inspirująca. Autorka pisze w niej dużo o sobie, szczerze o tym jak doszła do tego punktu w którym jest dziś. Książka napisana jest jasnym czytelnym i przystępnym językiem oraz zaopatrzona w ciekawe zdjęcia. Jest to pozycja o pośpiechu w naszym życiu oraz o tym, jak wyskoczyć z wyścigu szczurów i w końcu zacząć żyć. Nie odkładać życia na później, nie czekać na odpowiedni moment tylko żyć tu i teraz. Czerpać z życia radość i żyć zgodnie z sobą i dla siebie. W Slow life Joanna Glogaza zwraca uwagę na aspekty, które pomijamy w codziennym wirze obowiązków - na nasze zainteresowania, pasje, czas relaksu bez wyrzutów sumienia, czas wolny dla rodziny, przyjaciół, naszego partnera. W książce znajdziemy wiele inspiracji np. jak znaleźć swoje hobby, jak rozwijać przyjaźń, jak być dobrym dla siebie i innych. W książce znajdziemy również zachętę do większej uważności w naszym życiu, na skupieniu się i docenieniu tych małych rzeczy, które tworzą naszą codzienność. Autorka radzi aby spojrzeć na życie z innej perspektywy- aby docenić to co mamy i z tego czerpać radość. Jeśli lubicie inspirujące dające energię i chęć do zmian i działania książki- ta pozycja jest dla was.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
29-05-2016 o godz 22:14 przez: Sandra Nightingale
Slow life szturmem podbija naszą codzienność. Obecnie bardzo modnie jest prowadzić życie w stylu slow- jest slow food i slow fashion. Jednak, o co w tym wszystkich chodzi? Życie na zwolnionych obrotach przemawia do każdej wyobraźni. W każdej wyobraźni powstaje wspaniały wiejski, sielski obrazek. Nieśpieszne poranki, śpiew ptaków, szum drzew, smakowite jedzenie, brak zmartwień. Jak dotrzeć do tej ziemskiej Arkadii?

Joanna Glogaza w swojej książce "Slow life" wyjaśnia, że to życie w swoim tempie bez porównań, bez zbędnej presji. Choć z każdej strony jesteśmy bombardowani licznymi uwagami na właściwe i zgodne z zasadami przeżycie życia należy jednak znaleźć swoją drogę. Właśnie poszukiwanie swojej indywidualnej ścieżki wśród wspaniałych zdjęć pojawiających się na Instagramie, facebooku może być utrudnione. Jak łatwo dać się zwieść panującym modom, o ile łatwiej jest przyklasnąć tłumowi. Szukanie swego miejsca, poznanie siebie to tematy, które pojawiają się w książce.

Autorka przedstawia swoje przemyślenia związane z życiem slow, dodatkowym ciekawym akcentem są wywiady, które przeprowadziła z różnymi osobami, aby zaprezentować różne punkty widzenia. Tak jak każdy z nas różni się wyglądem fizycznym, tak również nasze upodobania są różne, nasze potrzeby i wpasowywanie się na siłę w schemat zawsze źle się skończy ( naszym zniechęceniem, smutkiem, zagubieniem). Dlatego tak ważne jest dobre poznanie siebie i znalezienie swoich indywidualnych pasji, zainteresowań czy też małych przyjemności. W ułatwieniu nam drogi w książce pojawiło się wiele ćwiczeń, które mogą stać się doskonałym punktem wyjścia do dalszych poszukiwań, bądź punktem do wspaniałego urozmaicenia czasu spędzanego z przyjaciółmi.

Przyjaciele jak często otaczamy się ludźmi, którzy nie nadają z nami na tych samych falach, jak często utrzymujemy toksyczne relacje. Porządkując swoje życie musimy również zająć się tym obszarem, aby pełną piersią cieszyć się spokojem i doskonałymi relacjami międzyludzkimi z osobami, które nas akceptują takimi jakimi jesteśmy, przy których nie musimy udawać.

W książce znajdziemy zachętę do większej uważności w naszym życiu, na skupieniu się i docenieniu tych małych rzeczy, które tworzą naszą codzienność. Zachętę do odetchnięcia pełną piersią tu i teraz. Nie należy czekać na jakiś szczególny moment w naszym życiu, aby zacząć robić wymarzone rzeczy, aby ubrać się ładnie, poświecić czas swojemu hobby. Wdzięczność to kolejna praktyka, która powinna zagościć w naszym życiu. Dzięki docenieniu tego, co mamy, co nam się przydarzyło możemy spojrzeć na życie z innej perspektywy.

"Slow life" to świetna książka, które powinna znaleźć się na półkach wielu ludzi. W swojej prostocie, przejrzystości jest doskonałym drogowskazem dla tych zaplątanych i przytłoczonych codziennością. Znajdziemy w niej wiele ciekawych uwag dotyczących życia, sztuki odpuszczania, dania sobie dnia wolnego na nicnierobienie. Pielęgnowania relacji międzyludzkich, a przede wszystkim docenienia siebie, swojej indywidualności, zaakceptowanie wszystkich swoich wad i zalet i wypracowanie swojej najlepszej wersji. Nie poddanie się panującym modą, ale wyznaczenie swojej ścieżki. Z książką spędziłam bardzo miłe chwilę i z pewnością wprowadzę zawarte tam uwagi do mojego życia, zaczynają od małych kroków.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
02-06-2016 o godz 17:34 przez: Marta Korytkowska
Slow fahion było hitem (właściwie chyba nadal jest), autorka bloga Style Digger postanowiła więc wyjść z tematyki modowej i napisać poradnik dotyczący pędu życia. Pierwsza książka blogerki wciąż czeka na półce aż po nią sięgnę, ale Slow life przeczytałam zaraz po otrzymaniu książki. Lubię bloga Asi i jej styl pisania, wiedziałam więc, że i jej książka będzie świetna. I nie przeliczyłam się nawet odrobinę.

W Slow life Joanna Glogaza zwraca uwagę na aspekty, które pomijamy w codziennym wirze obowiązków - na nasze zainteresowania, pasje, czas relaksu bez wyrzutów sumienia, czas wolny dla rodziny, przyjaciół, naszego partnera. Opisując swoje doświadczenia pokazuje nam, że slow life jest na wyciągnięcie ręki, musimy tylko przestać odkładać wszystko na później i od razu zacząć zmiany w dążeniu do szczęśliwego, spełnionego życia. Blogerka podsuwa pomysły na odkrycie zainteresowań, o których nigdy byśmy nie pomyśleli, zachęca do rozwijania pasji, do otwierania się na nowości. Do zwolnienia i odnalezienia własnej ścieżki.

Byłam pewna, że to będzie świetna książka, ale mimo wszystko nie sądziłam jednak, że wiele wniesie do mojego życia, które już wystarczająco jest slow (a przynajmniej tak myślałam do tej pory). Przyznam, że slow life kojarzyło mi się ze spokojnym, wręcz nudnym, życiem domatora - najlepiej z kotem na kolanach i ciekawą książką w ręce. Joanna Glogaza zachęca jednak do rozwijania zainteresowań, do próbowania nowych rzeczy, poznawania nowych ludzi - do szukania pomysłu na siebie, na to, co da nam szczęście, nawet jeśli odkrycie tego zajmie sporo czasu. Pojawia się też oczywiście rozdział poświęcony organizacji czasu - podejrzewam, że większość z nas zna ból uzależnienia od mediów społecznościowych. Jak sobie z tym radzić, jak się od nich wyrwać? Autorka poradnika podsuwa nazwy kilku ciekawych aplikacji, które ułatwiają jej życie, pozwalają na uporządkowanie planów, pilnują, aby nie przesiedziała całego dnia na Facebook’u.

Oprócz doświadczeń samej autorki, mamy też kilka inspirujących historii innych osób - Glogaza przeprowadziła wywiady z ludźmi, którzy mogą być dla nas przykładem, jak żyć wg filozofii slow. Są to jej znajomi, blogerzy czy też osoby, które sama podziwia. Bardzo mi się podoba ten dodatkowy element książki - każda kolejna inspiracja jest mile widziana. A żeby nie było nudnie (choć o nudzie nie może być mowy), blogerka przygotowała kilka ćwiczeń, które mają sprawić, że od razu zaczniemy wcielać w życie rady, którymi się z nami dzieli.

Całość napisana jest dokładnie w takim stylu, w jakim Joanna prowadzi Style Digger, więc jeśli lubicie jej bloga, książka bardzo przypadnie Wam do gustu. Jest ciepła, świetnie napisana, porady naprawdę zachęcają do działania i przystopowania - sama zamierzam kilka wprowadzić w życie. Czytając Slow life widać na każdym kroku, jak wiele serca w napisanie tej książki włożyła Glogaza.



Werdykt: TO READ!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
08-06-2016 o godz 20:06 przez: Ewelina Hachuła
Nie mogłam się doczekać przeczytania książki Joanny Glogazy „Slow life. Zwolnij i zacznij żyć”. Byłam ciekawa „JAK?”, przecież wszystko trzeba robić TERAZ, JUŻ. Jak mam zwolnić? Przecież nie robiąc tego co inni, a najlepiej robiąc więcej niż inni, JA MUSZĘ żyć szybciej!!!
Okazuję się nie muszę, tylko chcę. Ja jestem Panią swojego życia. Ja ustalam, w zgodzie ze swoim stanem psychicznym i fizycznym, słuchając sygnałów jakie daje nam nasz organizm, powinniśmy wiedzieć, gdy należy zredukować bieg.
Łatwo pisać, trudniej zrobić. Na szczęście autorka też jest tego zdania, dlatego dostajemy „narzędzia” (nie musimy iść po nie do castoramy, wystarczy poczytać). Autorka wszystkie techniki, metody wypróbowała na sobie. Książka jest opowieścią o jej zmaganiach z pogodzeniem się z tym, żeby zwolnić. Nie jest to poradnik perfekcyjnej pani domu. Autorka już na początku książki zaznacza, że perfekcjonizm jest passe!
Dodatkiem do książki są inspirujące i podbudowujące wywiady z:
-Piotrem Sikorą, który zajmuje się improwizacją, czyli sztuką odgrywania scen spontanicznych, bez przygotowania.
- Alexandrą Franzen, jest wziętą copywriterką, popularną blogerką i świetną pisarką.
- Olgą Budzyńska, czyli Pani Swojego Czasu, uczy kobiety, jak się zorganizować i jak najlepiej wykorzystać czas.
-Kasią Czajką, znana w Internecie jako Zwierz Popkulturalny, jest pasjonatką kultury popularnej i autorką poczytnego bloga.

Dodatkowo:
*Dowiedz się co najbardziej lubisz robić?
*Zorganizuj się.
*Slow life to nie moda, to konieczność.
* Odpocznij wreszcie.
* Biblioteczka.
* Relacje na 300%
* Czas zabawy.
Polecam 

Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
31-05-2016 o godz 11:09 przez: Małgorzata Poznańska
Slow life jest pomysłem na życie, do którego wciąż dążę. Dumnie nazywam się slow mamą, jednak daleko mi do życia w rytmie slow. Nie tylko ja marzę o sielskim życiu, w którym gości wygoda i mnóstwo czasu na wszystko. Jednak tylko nielicznym udaje się zwolnić i żyć.

W ubiegłym tygodniu wpadła mi w ręce książka Joanny Glogazy „Slow life”. Spędziłam kilka przyjemnych, długich wieczorów z tą lekturą – czyli tym samym idealnie wpisałam się w jej treść. Autorka nakłania nas bowiem do szukania własnej drogi. Skutecznie proponuje odnalezienie siebie w świecie zdominowanym przez pośpiech.

Slow wcale nie oznacza dosłownie powoli. Mówi raczej o rytmie, który wygrywamy sobie sami. Chodzi o dopasowanie świata do siebie. Mówiąc prosto – rób to co chcesz na prawdę robić. Znajdź hobby. Odkryj w sobie pasję, nie tylko do życia. Spotykaj się z ludźmi, nawiązuj nowe relacje i daj wygasnąć starym. To punkty, które najbardziej do mnie przemówiły – za pewne dlatego, że wciąż szukam pomysłu na siebie oraz uparcie tkwię w relacjach, które de facto dawno umarły.

Glogaza opisała to, o czym każdy nas z marzy. Do czego dąży i co, wciąż odkłada – na lepsze czasy. Jednak trzeba żyć tu, i teraz. Każdy zwykły dzień składa się na większą całość.

Książka dająca kopa. Ucząca jak sobie odpuszczać, i jak nie robić nic. Radzi, że warto pielęgnować relacje międzyludzkie. I, że my sami jesteśmy dla siebie kimś najważniejszym – warto się zaakceptować. Nie wolno nic odkładać na później. A odpoczynek należy wpisać jako stały punkt w kalendarzu na każdy dzień.


Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
27-05-2016 o godz 11:47 przez: Agnieszka Szymaniak
Po przeczytaniu „Slow fashion” nie zrewolucjonizowałam całkowicie swojej garderoby, ale bardziej świadomie robie zakupy. Śledzę też bloga Joanny, także wiedziałam czego się spodziewać po „Slow life”, czyli proste ale skuteczne rady, świetna jakość i przede wszystkim refleksja. w tym przypadku nad swoim życiem. Slow life to koncepcja, w której dużą rolę odgrywasz TY sam. Stawianie na jakość a nie ilość, poznanie siebie – swoich potrzeb, pasji, pragnień, możliwości. Slow life to również minimalizm, w sumie to od nich się zaczęło. Myślę, że jeśli trzeba by opisać tę koncepcje jednym słowem to byłaby to CELEBRACJA. Celebruj swoje życie, celebruj siebie, celebruj odpoczynek. Czas pędzi nieustannie, to jedyna rzecz której nie można kupić, jedyna której każdy ma tyle samo, dlatego nie marnujmy go. Ta książka krok po kroku pokaże Ci jak szanować swój czas, jak żyć by doceniać chwilę. Jak zatrzymać się i móc być szczęśliwym, tak jak tylko dziecko potrafi, szczerze i prosto.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
10-07-2016 o godz 20:30 przez: Przerost formy nad treścią
Zderzenie z rzeczywistością bywa bolesne, ale i otrzeźwiające – nie żyjesz w międzyczasie, okresy przejściowe nie istnieją, życia nie można odwiesić na kołek.
Szybko mijające godziny i minuty pędzące jak w kołowrotku sprawiają, że czujemy się zagubieni. Ilość bodźców napotykanych, na co dzień spowodowała, że nadeszły czasy znerwicowanych i zmęczonych społeczeństw. Musimy w końcu posiąść umiejętność odcięcia się od natłoku informacji i nabrania dystansu do tego, co było, ale przede wszystkim do tego, co może się zdarzyć.
Zmienić tempo życia nie jest prostą sprawą. Zależy od naszych silnych chęci do zmian, od naszych predyspozycji do stawiania sobie wyzwań. Nie można żyć ciągle na sto procent. Trzeba dać sobie chwilę na oddech, na odsapnięcie, na poczucie – nic nie muszę. Zdroworozsądkowy egoizm jest czymś fantastycznym. Pomaga nam powiedzieć sobie stop, wystarczy i odpuścić. Slow life pokazuje również jak swoją pasję przekuć w zawód. Trzeba znaleźć to, co się kocha w życiu i postawić na to całego siebie, oddać temu całe swoje serce i poczuć się w końcu szczęśliwym.
Autorka podsuwa kilka porad na zorganizowanie się, typu: jak planować czas, jak odpocząć, jak zapewnić sobie dobrą zabawę. I wreszcie udowadnia, że można odkryć w sobie niezmierzone pokłady potencjału i dowiedzieć się, co najbardziej lubi się robić w życiu. Slow life to książka o tym, jak uporządkować sobie codzienne obowiązki i zacząć żyć na pełnym wydechu.

Wyd. Znak Literanova
Kraków 2016
Stron 266

Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-06-2016 o godz 13:08 przez: 123123
O ! i to jest książka dla mnie ! I dla każdej Matki Polki ! Bo która z nas nie zna tego uczucia : rano pośpiech, w pracy bieg, po południu zakupy, przygotowanie posiłku, ogarnięcie domu, lekcje do zrobienia, zajęcia dodatkowe potomstwa .... a wieczorem padamy ze zmęczenia. Ten ciągły pośpiech i frustracja ... A gdzie czas na odpoczynek i chwilę na relaks? I właśnie o tym jest ta książka : bądź ważna dla siebie ! nie jesteś robotem ! zdrowy egoizm jest dobry !
Autorka proponuje wiele rozwiązań, aby osiągnąć równowagę między tym, co ważne, a tym co nieistotne. Jak mieć czas dla siebie ? Ustal priorytety, zaplanuj odpoczynek, polub siebie, znajdź pasję. Zwolnij, dostrzegaj szczegóły, celebruj przyjemności. A od siebie dodam, za PPD, deleguj obowiązki ! Nie musisz wszystkiego robić sama, sprzątanie może poczekać, a zrelaksowana mama to dobry przykład dla dzieci.
Moja ukochana kotka Lusia, która prowadzi, w moim przekonaniu, życie w stylu slow life : je kiedy chce, do domu wraca jak już znudzi się jej zabawa na ogrodzie, na kolana wskoczy tylko wtedy, kiedy ONA ma to ochotę, a moja świeżo uprana firanka została wybrana do kociego relaksu ;) I co : dba Lusia o siebie ? nie stresuje się ? że przyjdę i pogonię . Nie !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-10-2016 o godz 20:10 przez: darr2
„Slow life” to inspiracja dla codzienności. W natłoku zadań można odnaleźć zbyt wiele problemów. Umiejętność odpowiedzi na pytania stawiane przez Joannę Glogazę pozwoli na uporanie się z trudnościami. Podążanie w określonym kierunku, skupianie się na najważniejszych zadaniach, życie z pasją – autorka stawia ponad codzienność. Wie, że takie życie ma sens i do zmiany trybu życia nawołuje swoich czytelników. Książka bogata w konkretne wskazówki i porady, aby łatwiej ruszyć z miejsca. Miejsce na notatki skłania do myślenia i zachęca do analizy swoich nawyków. Pozytywny duch książki, jaki towarzyszy czytelnikowi ułatwia przyswajanie treści i adaptację do zmian. Duża ilość przykładów, jak poradzić sobie z wprowadzeniem nowego nawyku, jest większą zachętą. Autorka porusza istotne aspekty życia i ukierunkowuje czytelnika. Dodatkową wartość stanowią wywiady m. in. z Olą Budzyńską – Panią Swojego Czasu. Co więcej książka daje wskazówki nie tylko jak znaleźć w swoim życiu czas na więcej istotnych rzeczy, ale też jak się zatrzymać i cieszyć chwilą. Połączenie wyborów życiowych i przekonań, niekiedy błędnych, które nam towarzyszą daję niepowtarzalną mieszankę. Dobry motywator do działania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
22-05-2016 o godz 16:59 przez: ewa turczyńska
Rewelacja!
Aż się nie chce wierzyć, że to debiut. Powieść Jane Shemilt to thriller, ale i coś o wiele więcej. Mądra, prawdziwa powieść stawia pytania, które pewnie zadaje sobie – a przynajmniej powinna sobie zadawać - każda matka, każdy rodzic: czy znamy własne dziecko, czy zadaliśmy i czy zadajemy sobie trud, żeby je poznać, czy zabiegani, zalatani, poświęcamy mu wystarczająco dużo uwagi. Historia zniknięcia piętnastolatki, wokół której zawiązana jest akcja (genialnie poprowadzona!), to dla autorki pretekst do stworzenia studium winy, winy bohaterki - matki, która uporczywie szuka swojej córki i dowiaduje się rzeczy, z których nie zdawała sobie wcześniej sprawy. Nie tylko o zaginionej córce, ale i o całej swojej rodzinie. A co ważniejsze dowiaduje się wiele o sobie – i to wcale nie czegoś, z czego powinna być dumna. A my jej oczami, razem z nią dochodzimy prawdy, odkrywamy tajemnice wszystkich bohaterów. Autorka nie pozwala nam oderwać się nawet na mgnienie oka od tej historii, dosłownie przykuwa naszą uwagę, trzyma cały czas w napięciu, co chwila podrzuca nam coś nowego, zupełnie nieprzewidzianego. Świetna książka, nie łatwo mi będzie o niej zapomnieć.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 2
5/5
06-06-2016 o godz 16:08 przez: zosia
W zalewie poradników jak mieć idealną sylwetkę, jak idealnie ćwiczyć, co i jak gotować - ta książka jest miłą odmianą. Nie chcę przez to dać do zrozumienia, że dobre, zdrowe odżywanie czy ćwiczenia nie są ważne, tylko książek o tej tematyce jest już tyle, że coraz trudniej jest znaleźć te naprawdę wartościowe pozycje.

A tu mamy inny rodzaj poradnika, napisanego ładną polszczyzną, lekko, ale jednocześnie przekazującego sporą dawkę wiedzy, inspiracji jak wieść uważniejsze i spokojniejsze życie. Choć w tego typu książkach zdecydowanie forma, sposób pisania są ważniejsze niż treść, to tutaj obie te rzeczy idą z sobą w parze. Poza tym, jak ktoś wcześniej tu wspomniał, kto lubi bloga autorki, ten wie, że trzyma poziom. Z tą książką jest dokładnie tak samo. Zdecydowanie polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
13-08-2016 o godz 00:00 przez: Natalia Sikorska | Empik recenzuje
Przepis na bardziej komfortowe życie. Przy dzisiejszym trybie życia łatwo o stres, przewlekłe przemęczenie, więc trzeba sobie z tym radzić wszelkimi sposobami. Ja pewnego dnia odkryłam książkę Joanny Glogazy i znalazłam w niej sporo ciekawych rzeczy wartych zapamiętania, ba, wdrożenia natychmiast w życie. Uświadomiłam sobie jak ważne są w życiu chwile, nawet ulotne momenty radości czy szczęścia, bo to one dają nam siłę, są naszym napędem do działania. W życiu trzeba nauczyć się celebrować nawet takie chwile, robić w tym czasie coś ulubionego, coś dla siebie, to bardzo pomaga, niby proste, a jednak trzeba to było odkryć!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-07-2016 o godz 00:00 przez: shilli | Empik recenzuje
Doskonała książka dla wszystkich, którzy pragną coś zmienić w swoim życiu. Każdemu z nas w tym natłoku bieżących spraw potrzebna jest chwila wytchnienia i znalezienia czasu dla siebie. Jeżeli nie potrafimy złapać dytansu do naszego zycia to ta książka jest dla nas. Ja wiele się z niej nauczyłam. Między innymi odnalazłam swoje pasje, przyjaciół, zaczęłam umiejętnie rozporządzać swoim czasem tak, aby znaleźć w codziennym pośpiechu chwilę dla siebie. Nie wyobrażam sobie mojego życia bez tego poradnika. Rewelacyjna, napisana z humorem i dystansem książka o życiu. Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
20-10-2016 o godz 20:36 przez: Weronika Kałużna
Od dawna wyznaję tą zasadę i wielu kwestiach zgadzam się z autorką. Mam trochę ułatwione zadanie, bo wychowałam się i mieszkam na wsi, a tutaj czas płynie wolniej. Podziwiam Joasię za to co dokonała w tak młodym wieku i jak świetnie prowadzi nie tylko blog, ale też własną firmę. Pierwszej książki nie czytałam dlatego nie mam porównania, ale niestety ta pozycja nie przypadła mi jakoś szczególnie do serca i gustu. Plus za miejsce na notatki, praktyczne porady i wskazówki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
01-06-2016 o godz 20:35 przez: magdat
Książka jak rozmowa z przyjaciółką, i to dobrą, taką od serca. Która nie jest przemądrzała i wszystkowiedząca, która ci niczego nie zazdrości, która ma zawsze dla ciebie czas – bo stoi na twojej półce. Ta książka jak prawdziwa przyjaciółka czasem wygarnie prawdę prosto w oczy, ale jak będziesz w dołku to pocieszy albo rozśmieszy, albo natchnie ochotą na małe szaleństwo. Dobrze mieć taką przyjaciółkę! Często będę po nią sięgać i przypominać sobie jej rady.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
11-09-2017 o godz 10:43 przez: Żaneta Struś
Jak zwykle, świetna książka Joanny Glogazy, długo przed wydaniem jeszcze "Slow fashion" czytałam bloga tej autorki, a książki są jakby przedłużeniem wpisów. Lekkie pióro, dobre rady, więc polecam każdemu, kto chce trochę zwolnić i nauczyć się żyć ; )
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
29-06-2018 o godz 13:49 przez: Akacja77
Słaba książka. Podczas, gdy poprzednia w jakiś sposób wnosiła coś w życie, ta jest właściwie o niczym i wcale nie ułatwia życia. Nastawiona na egoizm, zmarnuje czas i pieniądze.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-05-2016 o godz 10:49 przez: BożenaNo
Bardzo fajna książka zwracająca uwagę na zbyt szybkie tempo życia i konieczność wyhamowania, że potem wszystko to odbija się na zdrowiu. Warto przeczytać.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
04-08-2017 o godz 12:28 przez: Weronika Czajkowska
Infantylna, nudna... Porady dla dzieci.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji