5/5
16-09-2017 o godz 13:14 przez: Honorata | Zweryfikowany zakup
Książka - kalendarz, sekretnik i zapiśnik:) Zawiera wiedzę jak i małe coś do czytania. Polecam na każdy dzień roku:))
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
1/5
21-09-2017 o godz 12:25 przez: Kasia Gańska | Zweryfikowany zakup
Również jestem rozczarowana brakiem chociażby wzmianki, że jest to kalendarz/notatnik przeplatany ciekawostkami.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-05-2018 o godz 17:45 przez: Natka | Zweryfikowany zakup
Ciekawy Kalendarz połączony z notesem. Super przepisy i wiele ciekawych informacji 😃 polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
28-02-2018 o godz 17:03 przez: odzo2 | Zweryfikowany zakup
Godne polecenia uzupełnienie całej serii. Nie ma dużo do czytania, ale to wynika z opisu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 1
5/5
18-05-2018 o godz 18:50 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Polecam wszystkim. Ciekawe opowiadania z mlodosci Jagi, kolorowanki, psychotesty.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
30-07-2018 o godz 12:58 przez: bozwit | Zweryfikowany zakup
książka w formie kalendarza, notatnika, powtórka cytatów i uzupełnienie całości
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-06-2019 o godz 10:47 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Dość ciekawe ale oba sekretniki niewiele się od siebie różnią
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-03-2019 o godz 17:19 przez: Aneta Sybidło | Zweryfikowany zakup
Super. Jestem bardzo zadowolona. Polecam serdecznie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-03-2019 o godz 13:07 przez: Magdalena Grundmann-Ziolczyk | Zweryfikowany zakup
Bardzo fajny kalendarz
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-11-2023 o godz 08:37 przez: Ewa Ptak | Zweryfikowany zakup
Bardzo dobra książka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
28-12-2019 o godz 16:37 przez: anonymous | Zweryfikowany zakup
Polecam :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
07-06-2021 o godz 17:21 przez: Marlena Sudoł | Zweryfikowany zakup
Fajny
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-09-2017 o godz 18:41 przez: Erna Eltzner
Czas płynie nieubłaganie. Kolejne dni, miesiące, lata… Dlaczego nie umilić sobie wykonywania codziennych obowiązków poprzez zapisywanie zajęć, które na nas czekają? To tym bardziej wskazane, gdy mamy ochotę puścić wodze fantazji, a jeszcze dodatkowo dowiedzieć się czegoś o wierze przodków… Katarzyna Berenika Miszczuk, autorka cyklu „Kwiat paproci”, postanowiła zrobić fanom swojej twórczości niemałą niespodziankę. Stworzyła specjalny kalendarz, kryjący mnóstwo tajemnic. Każdy odnajdzie coś, co go zainteresuje. Lubicie piękne barwy? Sięgnijcie po kredki i zabierzcie się za wypełnianie tła kolorowanki! Tęsknicie za kolejnymi częściami przygód ulubionej bohaterki? Przeczytacie niepublikowane dotąd fragmenty! Nadal mało stylistyki Miszczuk? Z pewnością zauroczy Was opowiadanie o Babie Jadze. Do tego sporo przydatnych rad, przepisów, cytatów. Razem z kalendarzem nikt nie przegapi słowiańskich świąt, a przy okazji może wpisać własne. Czy nie jest przyjemnie poznać magię na własnej skórze? Oczywiście, tylko tę dobrą. I w tym również pomoże „Sekretnik Szeptuchy”… Bywam dość zorganizowanym człowiekiem, ale równocześnie niekonsekwentnym. Od dawna przymierzam się do regularnego prowadzenia kalendarza, ale zawsze kończy się tak samo: kupuję, chwilę cieszę i oddaję komuś innemu. Ubolewam nad tak głupią cechą charakteru, więc postanowiłam nad tym popracować. Tym samym wpadła mi do rąk publikacja idąca naprzeciw moim planom. Kiedyś mignęła mi przed oczami seria „Kwiat paproci”, jednak nigdy nie przeczytałam żadnej z tych książek. Aktualnie żałuję, że leniwie nie zgłębiłam się w opisy, bo już wiem, iż to lektury dla mnie odpowiednie. Trudno. Liczę na szybkie nadrobienie zaległości, a tymczasem musi wystarczyć mi zawartość kalendarza. A robi całkiem pozytywne wrażenie, do tego stopnia, że autentycznie zachęca do pokonania słabości i prowadzi do rozpoczęcia roku z głową pełną pomysłów. Pomysłów, które warto zapisywać oraz porządkować. Bez bicia przyznaję, że moja wiedza na temat kultury słowiańskiej nie jest zadowalająca, choć chciałabym ją w wolnej chwili poszerzyć. Dlatego ciężko skonfrontować mi fakty naukowe z tymi przedstawionymi przez autorkę. Muszę jednak przyznać, iż ciekawostki opisane w kalendarzu mają taką specyficzną atmosferę, mistyczną, czyta się z ogromną przyjemnością. Najbardziej zainteresowały mnie fragmenty poświęcone bóstwom, gdyż właśnie ta tematyka mocno przyciąga. Zdecydowanie sama poszperam i dowiem się, czy Miszczuk sięgała do wiarygodnych źródeł. Na ten moment daję jej kredyt zaufania i myślę, że chyba się nie rozczaruję. Zawarte w środku przepisy — na plus! Lipa to drzewo opiekuńcze, szczególną łaską obdarzające kobiety. Symbolizuje piękno, łagodność, płodność, szczodrość i wdzięk. Wierzono, że ściąga na siebie pioruny, dlatego często sadzono ją w pobliżu domostw jako naturalny piorunochron. Lipy sadzono także z okazji narodzin dziecka i ślubu, by powiązać los człowieka z losem dobrego drzewa. Z drewna wyrabiano kołyski i trumny, a zaśnięcie w cieniu tego drzewa mogło poskutkować proroczymi snami. Przemyślanym zabiegiem jest usunięcie z kalendarza dni tygodnia. Dzięki temu da się go użyć dowolnego roku. Zacząć teraz. Miejsca znajdziemy tyle, że jeden egzemplarz może posłużyć na co najmniej dwa lata. O ile nie należymy do grupy osób zabieganych, codziennie umawiających się na dużo spotkań. Jeżeli stracimy poczucie czasu, to z tyłu zamieszczono spis wszystkich niedziel, świąt. Praktyczne rozwiązanie, do tej pory jeszcze nie miałam z takowym do czynienia. Za minus uznaję psychotesty, trochę przypominają mi te dodawane do młodzieżowych gazet. Jakoś kilkanaście miesięcy temu autentycznie polubiłam kolorowanki. I w „Sekretniku Szeptuchy” znalazło się ich miejsce, co niezwykle mnie ucieszyło. Rysunki cieszą oko, są ślicznie wykonane. Nie mogę się doczekać, gdy powolutku będę dobierać barwy. Tę przyjemną „pracę” rozłożę sobie na dłuższy okres. Szacie graficznej nie mam absolutnie nic do zarzucenia. Gabaryty idealne do torebki. Sporą zaletą jest fakt, że publikacja trafi do ludzi w każdym wieku. I tych uczęszczających do szkół, uczelni, tych chodzących do pracy lub cieszących emeryturą. Sądzę, iż każdej stronie można nadać indywidualny rys. Za pomocą flamastrów, długopisów, karteczek. Wybór należy do właściciela. „Sekretnik Szeptuchy” to dobra propozycja skierowana wprost do osób, które lubią niebanalne rozwiązania. Naprawdę ciekawe wykonanie, egzemplarz świetnie nada się też jako prezent — Boże Narodzenie już wkrótce nadejdzie! Jeśli macie wokół miłośników książek Katarzyny Bereniki Miszczuk, to tym bardziej rekomenduję swój pomysł na podarunek. I dla siebie, i dla innych.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
01-10-2017 o godz 21:15 przez: Estrella
Katarzyna Berenika Miszczuk „Szeptuchą” zaskarbiła sobie wielu fanów. W 2016 roku książka została okrzyknięta Książką Roku w kategorii Literatura Fantastyczna. "Szptucha" to powieść, w której XXI-wieczną Polską nadal rządzą Piastowie, a wiara i obrzędy przodków są cały czas żywe. A wszystko przez to, że Mieszko I zdecydował się nie przyjąć chrztu… Gosława Brzózka po ukończeniu medyny wybrała się do wsi Bieliny na obowiązkową praktykę u szeptuchy, wiejskiej znachorki... I tak oto zaczęła się historia z cyklu "Kwiat paproci", osadzona w fantastycznym świecie, w którym żyją słowiańskie bóstwa, kultywuje się pradawne obrzędy i trzeba uważać na demoniczne istoty. Dla wszystkich fanów cyklu, autorka stworzyła "Sekretnik szeptuchy - czyli wszystko co każda Słowianka wiedzieć powinna". Nie jest to typowy kalendarz, ani planner. Sekretnik liczy sobie ponad 400 stron i opakowany jest w przepiękną okładkę. Zastanawiacie się co kryją te stronice? Sekretnik to przede wszystkim kalendarz, niestety nie w takiej formie, jaką sobie wyobrażałam. Nie jest on przeznaczony na dany rok czy chociażby określony semestr. Miesiące podzielone są na dni, ale brak w nim wyróżnienia poszczególnych dni tygodnia. Oczywiście znajdziemy jego skłóconą wersję na samym końcu. Jak każdemu z nas zależy na czasie, więc wertowanie 400-stronnicowego sekretnika to niepotrzebne utrudnienie. Za to nie mogę narzekać na brak miejsca na zapiski. Jest go wystarczająco dużo, aby zanotować pilne sprawy. W kalendarzu znajdują się także zebrane informacje o bóstwach i demonach, które pojawiły się w cyklu "Kwiat paproci". To bardzo fajny dodatek, ukazujący część słowiańskiej mitologii, o której zapewne większość z nas nie ma pojęcia. Jako, że pewnie wiecie kim był Odyn lub Posejdon, to prawdopodobnie Mokosz lub Stribóg nic wam nie mówi. Cieszę się, że Pani Miszczuk zdecydowała się napisać książki oparte na słowiańskich wierzeniach. Jednym z działów, który szczególnie mnie zainteresował był dział „Demoniczne istoty i jak je zabić”, lecz według mnie powinien on brzmieć „Demoniczne istoty i jak przed nimi uciec”, skoro okazuje się, że nie można ich zabić, a ewentualnie tylko przepędzić, aby gnębiły kogoś innego. Najbardziej w Sekretniku spodobały mi się świetne ilustracje do pokolorowania przygotowane przez Milenę Młynarską. Antystresowe kolorowanki dla dorosłych zyskały ogromną popularność, gdyż serwują dobrą dawkę relaksu oraz przenoszą nas w przeszłość, do beztroskich czasów dzieciństwa. A poza tym jeśli wykład na studiach okaże się mało interesujący, to wtedy kolorowanki spiszą się idealnie. Nie lada atrakcją dla fanów są dwa opowiadania z młodości Baby Jagi oraz fragmenty powieści "Szeptucha", "Noc Kupały", "Żerca" oraz czwartego i ostatniego tomu "Przesilenie", który pojawi się na początku przyszłego roku. Szkoda, że opowiadania są dość krótkie, a fragmenty "Przesilenia" nie do końca zaintrygowały mnie, w taki sposób, abym momentalnie zapragnęła posiadać czwarty tom. Co jeszcze? Przepisy Baby Jagi, testy oraz małe kompendium co szeptucha o roślinach powinna wiedzieć. „Sekretnik szeptuchy - czyli wszystko co każda Słowianka wiedzieć powinna" to dobry dodatek dla fanów twórczości Katarzyny Bereniki Miszczuk. Książka to zbiór informacji o słowiańskich bogach, bóstwach, demonach, zwyczajach, które przetrwały do dziś oraz roślinach, wzbogacona o świetne ilustracje oraz kalendarz. Jeśli szukacie typowego kalendarza, to ta pozycja może nie przypaść wam do gustu, podobnie zaś jak jej cena. Niniejsza pozycja kosztuje 40 zł, co dla mnie jest dość wygórowaną ceną, ale gdy dobrze poszukacie, to pewnie kupicie "Sekretnik" taniej. https://mowmikate.blogspot.com/2017/10/recenzja-katarzyna-berenika-miszczuk.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
12-10-2017 o godz 15:49 przez: turkusowa sowa
Katarzynę Miszczuk z pewnością już wszyscy kojarzą. Na rynku czytelniczym zasłynęłam bowiem najpierw powieściami: "Ja, Diablica", "Ja, Anielica" oraz "Ja, potępiona", po czym wróciła do swoich odbiorców z przepiękną serią Kwiat paproci. Jako że fanów serii jest wielu, autorka postanowiła dodać do niej coś wyjątkowego. Tak oto powstał "Sekretnik Szeptuchy. Co każda Słowianka wiedzieć powinna". Z góry należy zaznaczyć, iż nie jest to kolejna powieść pani Katarzyny, lecz jedynie dodatek do całej serii. Został on wyddany w formie kalendarza/organizera, ale zawiera mnóstwo cennych informacji, wskazówek, wspaniałych quizów oraz ... No właśnie. Oraz coś jeszcze. Ale o tym zaraz Wam opowiem. Kalendarz sam w sobie może być tak naprawdę użytkowany w dowolnym roku, gdyż nie jest żadnemu przypisany. Nie ma w dnim podziału na dni tygodnia, nie ma zapisanych imienin, wschodów i zachodów słońca oraz temu podobnych rzeczy, które znajdujemy w zwykłych kalendarzach. Mamy za to: 1 stycznia, 2 stycznia, itd. Uważam, że z jednej strony może być to przydatne, bowiem kalendarza możemy zacząć używać tak naprawdę kiedy (w sensie w jakim roku) będziemy chcieli. Do tego na jednej stronie są umieszczone dwa dni, zatem mamy całkiem sporo miejsca na pisanie notatek i organizowanie naszego dnia. Jak wspominałam wyżej, kalendarz ten jest wyjątkowy i nie zawiera tylko kalendarza samego w sobie. Znajdziemy tu mnóstwo ciekawych quizów, które rozwiązywać możemy w wolnej chwili. Jeśli potrzebujemy relaksu, w odpoczynku i odstresowaniu się pomogą nam piękne kolorowanki ze słowiańskimi motywami. A jeśli mamy ochotę skorzystać z jakiegoś poradnika, to znajdziemy tu porady dotyczące m.in. wyrobu różnych domowych syropów, nalewek , leków. W "Sekretniku Szeptuchy" mieszczą się również zasady zbierania ziół, przydatny kalendarz zbiorów, czy informacje o słowiańskich demonach, takich jak wiły, południce, wąpierze, bieda, brzeginia i wiele, wiele innych. Na koniec ważna informacja dla wszystkich fanów autorki oraz serii Kwiat paproci. Na końcu "Sekretnika" znajdziemy niepublikowane dotąd fragmenty czwartej części przygód Gosi oraz premierowe opowiadania o młodzieńczych latach Baby Jagi. Myślę, że wszyscy zwolennicy cyklu oraz pani Miszczuk będą zadowoleni i chętnie przypomną sobie przygody bohaterów. Podsumowując, należy zadać pytanie dla kogo jest "Sekretnik Szeptuchy"? Z pewnością dla osób, które znają już cykl Kwiat paproci oraz samą autorkę. Jest to dopełnienie serii, aczkolwiek stanowi także miły dla oka kalendarz z wieloma ciekawostkami w środku sam w sobie. Mimo, że całość jest czarno biała, nie umniejsza to w żaden sposób urokowi kalendarza. Warto wspomnieć, że wszystko co mieści się w środku, zostało zgrabnie ujęte w spisie treści na samym końcu. Dzięki temu łatwo jest się po "Sekretniku" poruszać i wyszukać potrzebnych nam informacji, quizów, czy kolorowanek. No i jeszcze ta czerwona wstążka jako zakładka... Cudo! ❤
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
05-11-2017 o godz 09:43 przez: Joanna Niedzielska
Zafascynowana serią Kwiat paproci Katarzyny Berenik Miszczuk, dostałam ostatnio kolejne cudeńko z tej serii, Sekretnik Szeptuchy. Jak wiadomo świat Słowian, to magiczne miejsce, które jest pełne boginek, demonów, bóstw, przedmiotów z nadprzyrodzonymi mocami. Od zawsze fascynowały mnie nasze słowiańskie wierzenia, magia tego okresu. Cieszę się, że miałam przyjemność otrzymać takie cudeńko. Jest to fantastyczna księga, w której można przeczytać, o bóstwach, skorzystać z sekretnych przepisów Szeptuchy oraz odnaleźć miejsce na swoje sekretne przekazywane z pokolenia na pokolenie przepisy Zaczynamy więc Nowy Rok – słowiański. Czy wiecie, jak Słowianie nazywali miesiące? Jak zabić demoniczne istoty? Jak pozbyć się sąsiada? O jakich słowiańskich datach powinniśmy pamiętać? Kiedy jest Noc Kupały? Kiedy zakwita kwiat paproci? Jakie były najpopularniejsze zwyczaje naszych przodków? Te i wiele innych tajemnic i sekretów odkryjecie i poznacie w Sekretniku Szeptuchy. Do tego macie słowiańskie opowiadania do poczytania i fragment kolejnej części cyklu oraz kolorowanki na odstresowanie, przygotowane przez Milenę Młynarską. Nie jest to tradycyjny kalendarz. Nie możemy też nazwać go plannerem. Minimalizm pozwala nam skupić się na najważniejszych zdarzeniach i na poznawaniu tajemnej wiedzy przekazywanej przez autorkę. Na uwagę zasługuje również szata graficzna Idealnie dobrana okładka przypominająca książki o ziołach. Przepiękne zdobienia wewnątrz, ilustracje. Jak już wspomniałam, książka jest bardzo minimalistyczna, dlatego też grafika w środku nie jest kolorowa. Ma to jednak swój urok, a poza tym można to wszystko pokolorować. Przepiękne, bardzo staranna wydanie. Bardzo podoba mi się to, że nie ma tu dni tygodnia przy poszczególnych dniach. Jest to uniwersalne. Można w 2018 roku pozachwycać się swoją perełką, poczytać, pooglądać a w 2019 potraktować to jako kalendarz.Jest to idealna propozycja na magiczny prezent dla przyjaciółki czy koleżanki, lub dla nas. Ja swoją podzielę się z bardzo bliską mi osobą Moją Szeptuchą, która nie raz pomogła w różnych dolegliwościach nie tylko ciała (najgorsza w smaku chyba była piołunówa na ból żołądka, ale pomogła) i duszy. Nie wiem zatem, jak zostanie wykorzystany, czy jako kalendarz, czy może jako książka do zapisywania sekretnych przepisów na magiczne mikstury, na róże dolegliwości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-10-2017 o godz 18:35 przez: Daria Kr
Oczywiście w środku znajdziemy mnóstwo miejsca na zapiski do danego dnia. Ale co jeszcze? Ten planner oferuje nam także ciekawostki, charakterystyki bóstw, przepisy, porady i cytaty. Chyba nie muszę wspominać, że zauroczyła mnie także oprawa graficzna, wszystko jest dopracowane i utrzymane w jednym stylu. W środku nie ma przesytu koloru, wygląda to raczej minimalistycznie, ale są także ozdobniki na każdej ze stron i uwaga... kolorowanki! W środku znalazło się kilka ilustracji do pokolorowania, a nawet opowiadania do przeczytania. Tak więc jeśli zabierzecie ze sobą gdzieś ten kalendarz i będziecie się nudzić, możecie wykorzystać ten fakt. Wracając do słowiańskiego aspektu kalendarza, można w nim znaleźć daty ważnych słowiańskich świąt, przepisy na syrop, nalewkę, opisy słowiańskich istot, oraz wiele informacji na temat roślin, ich zbierania oraz działania. Ja nie miałam przyjemności przeczytać cyklu "Kwiat paproci", aczkolwiek te wszystkie ciekawostki bardzo mnie zaintrygowały i na pewno można coś ciekawego wyciągnąć z tej publikacji, a przy okazji jest ona bardzo praktyczna, pełni funkcję kalendarza. Przyjrzyjmy się także minusom... tak, niestety się one pojawiły. To kalendarz rozmiarów książki, trochę duży jak na noszenie go w torebce (chyba że lubicie nosić wiele kilogramów), to raczej planner odpowiedni na trzymanie go w domu i dopisywanie swoich planów, albo spisywanie dziennika. Jeśli chcecie po każdym dniu napisać parę zdań, co się dzisiaj wydarzyło i za co jesteście wdzięczni - myślę, że to będzie dobra opcja. Jednak jako kalendarz do torebki jak dla mnie zdecydowanie odpada. Na zdjęciu poniżej możecie też zauważyć, że pod numerem dnia znajduje się nazwa miesiąca, ale nie ma już nazwy dnia... trochę szkoda, bo jak planuję coś z większym wyprzedzeniem, to wolałabym wiedzieć, czy dany dzień jest w środku tygodnia czy w weekend. To troszkę mnie zawiodło. Podsumowując, Sekretnik Szeptuchy to publikacja którą warto się zainteresować. Jest pięknie wydany i oprócz miejsca na notatki do każdego dnia znajdziecie tam także wiele ciekawostek. Jednak kalendarz ma też swoje wady, więc jeśli zależy wam na większej wygodzie, mniejszym formacie - to pewnie nie będzie dla was zbyt wygodne.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
07-01-2018 o godz 14:53 przez: Kosz z Książkami
Szukasz niesamowitego, pełnego magii kalendarza? Właśnie jest taki na naszym rynku – Sekretnik Szeptuchy. Nie znasz książek Katarzyny Bereniki Miszczuk? Nie ma problemu by od tej pozycji zacząć i dać się wciągnąć słowiańskiemu światu zawartego w książkach z serii Kwiat Paproci. Ten niesamowity dziennik nie ma konkretnego roku. Można go zacząć w dowolnym momencie, nawet w środku miesiąca przyszłego roku lub za dwa lata. Będzie tak samo aktualny. Jest to niesamowicie przydatne przy zmianie systemu kalendarzy z szkolnego na roczny. Posiada bardzo dużo miejsca przy datach na własne notatki, dzięki czemu świetnie nadaje się do przechowywania w nim większej ilości lat lub jako dziennik na ważne daty, zapiski i przepisy. Doskonały do przechowywania wspomnień zamkniętych w słowach i zgromadzonych drobiazgach. Posiada też popularne ostatnimi czasy kolorowanki, nawiązujące do wydarzeń z książki. Wszystkie ilustracje są autorstwa Mileny Młynarskiej. Dzięki niej dowiedziałam się, że nasi słowiańscy bogowie mogą być naprawdę przystojni. A wszystkie kolorowanki mają w sobie dużo uroku, gracji i energii które są zawarte w książkach. Dodatkowy zabawny i pouczający motyw to testy kim jesteś i małe tajemnice zielarstwa. Testy nieraz będą spowodują ataki śmiechu – wychodzą w nich zabawne wyniki i polecam je robić z przyjaciółmi – dobra zabawa gwarantowana! Natomiasy zielarskie porady są naprawdę interesujące, w sam raz dla początkujących by złapać bakcyla. Znajdziemy tu też opowieści o słowiańskich bogach i świętach, możemy się dowiedzieć czegoś o tle historycznym książki, ale i korzeniach naszych przodków. W kalendarzu znajdziemy fragmenty z książek (jeśli ktoś jest wrażliwy na spoilery radzimy najpierw przeczytać pełne magii i humoru powieści). Jednak największym atutem jest krótka opowieść o naszej Babie Jadze i jej młodości. Po tym fragmencie jestem pewna że autorka nie opędzi się od pytań kiedy dodatkowy tom tylko o Jarogniewie. Sama mam nadzieję że jeszcze o niej przeczytamy. Kalendarz jest świetnym dopełnieniem kolekcji Kwiatu Paproci, jeśli chcesz mieć przy sobie odrobinę magii i pocieszenia. I rzecz jasna nie zapomnijcie o kredkach do kolorowania!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
26-09-2017 o godz 12:46 przez: werka777
Publikacja, którą chciałam Wam dzisiaj przedstawić, to coś o wiele więcej, aniżeli zwykły kalendarz. Bo jeśli chodzi o tworzenie rubryk poświęconych kolejnym dniom, autorka postawiła na minimalizm po to, by skupić się na pokładach słowiańskiej wiedzy niesionej przez dodatki. „Sekretnik Szeptuchy” to pod tym względem chyba jeden z najbardziej bogatych oraz atrakcyjnych plannerów, jaki miałam w rękach i nie mam na myśli wyłącznie oprawy graficznej. Oprócz wspomnianych charakterystyk bóstw czy demonów oraz przepisów wyjętych rodem z dziennika babci szeptuchy, znajdziecie tutaj różnego rodzaju porady i cytaty. Są ważne daty słowiańskich świąt, stąd już nie będziecie mieć wątpliwości, kiedy ma miejsce Noc Kupały, Święto Peruna czy Dziady. Są zabawne psychotesty, lekcja rozpoznawania ziół i przysłowia, w których doszukacie się echa dawnych tradycji. Jeszcze Wam mało? Prawdziwą wisienką na torcie okazują się przygotowane przez Milenę Młynarską ilustracje do pokolorowania oraz, uwaga, dwa premierowe opowiadania o Babcie Jadze i fragmenty czwartej części przygód Gosi! Wspominałam przecież, że to perełka. Teraz sami widzicie, dlaczego. Jak najbardziej trafiona okładka przypominająca mi książkę o ziołach należącą do mojej prababki. Starannie wydana publikacja, przyciągająca wiedzą, pomysłowością oraz oprawą graficzną. Z zewnątrz wyglądająca jak piękna powieść, że aż szkoda po niej pisać. Ale przecież takie jest jej przeznaczenie. Jestem zauroczona. Miałabym jednak jedno zastrzeżenie jeśli chodzi stricte o sam kalendarz. Obok ogołoconych liczb zabrakło mi nazw dni tygodnia. Wiem, że dzięki temu nieograniczony datami kalendarz może zostać wykorzystany w 2017, 2018 czy nawet 2019 roku. Niemniej w przypadku praktycznego użytkowania terminarza może pojawić się problem. Przeszło 400 stron magicznej aury. Polecam wszystkim wielbicielkom autorki oraz tym kobietom, które chcą rozbudzić w sobie słowiańską duszę. Kim jest mamuna, leszy, Weles czy Perepłut? Teraz świat starych wierzeń stanie się Wam bliższy.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-09-2017 o godz 14:10 przez: Katarzyna Żmuda
Sekretnik to niezwykły kalendarz zawierający całą masę dodatków. Poza miejscem na notatki znalazło się w nim sporo przepisów, fragmenty poprzednich książek, niepublikowane dotąd fragmenty czwartego tomu serii Kwiat Paproci, ale i opowiadanie o Babie Jadze. Oczywiście to nie są wszystkie rzeczy, które możecie znaleźć w tej książeczce, ale to już odkryjecie sami. Co prawda nie poznałam jeszcze historii o Gosi, ale po przeczytaniu Sekretnika wiem, że chcę to zrobić jak najszybciej! Zaciekawił mnie ten świat i coś czuję, że dla mnie, jako fanki mitologi, nie tylko greckiej, ale i słowiańskiej, to będzie coś idealnego. Poza tym wyszło to spod pióra Katarzyny Bereniki Miszczuk, a z nią się wyjątkowo lubimy. Kultura słowiańska nie jest zbyt często poruszanym tematem w książkach, więc każda informacja powiązana z nią mnie bardzo ciekawi. W Sekretniku tych informacji jest naprawdę dużo - poczynając od świąt i wierzeń, przez opisy roślin aż do przepisów na nalewki, ciasta, czy bolączki, chodź to i tak nie jest wszystko. Miłym dla oka dodatkiem są również ilustracje do pokolorowania stworzone przez utalentowaną Milenę Młynarską. Moim zdaniem Sekretnik Szeptuchy doskonale wpasowuje się w słowiańskie klimaty, ale i może służyć za kalendarz na jakikolwiek rok - nie ma dat przyporządkowanych do jednego. Dodatkowo nie zniszczy się w żadnej torebce lub plecaku dzięki usztywnionej okładce. Jest to z pewnością ciekawy dodatek do serii, ponieważ zawiera sporo treści, które pozwalają na większą wizualizację tego świata. https://cos-o-ksiazkach.blogspot.com/2017/09/299-sekretnik-szeptuchy.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji