"Przecinek i kropka" - reportaż z lekcji

Przecinek i Kropka - szczegóły akcji

- Odkładamy książki na półkę i robimy pociąg! - wydaje komendę młoda przewodniczka. Wcześniej zebrała doświadczenia jako drużynowa i teraz bez problemu daje sobie radę z grupą starszych przedszkolaków. Za chwilę kilkanaście wagoników podróżujących po krainie książek w warszawskim empiku Juniorze opuści stację "Przewodniki", by wyruszyć w stronę kolejnej pod nazwą "Książki kulinarne". - Czy wszystkie wagoniki doczepiły się już do składu? To uwaga: Przecinek i... - KROPKA! - krzyczy chór sześciolatków, a już po chwili pociąg mknie wesoło do następnej stacji.




Książka na wyciągnięcie ręki

W trakcie półtoragodzinnych zajęć dziecięca ciuchcia odwiedza kilka stacji, a na każdej z nich pasażerowie zapoznają się z różnymi rodzajami książek. Dzieci mogą je brać do ręki, przeglądać, a przy okazji dowiadują się, czym różnią się słowniki od encyklopedii, a książki kulinarne od podręczników do nauki języka obcego.
- Tu są przepisy! - odkrywa sześciolatek przeglądając jedną z książek kucharskich. Za jego plecami cztery dziewczynki wyciągają z regału wielgachną księgę, której nie udźwignęłyby samodzielnie za żadne skarby świata. - Mamy książkę o piwach - chichocze jedna z siłaczek, a cała czwórka rozkłada ciężkie tomiszcze na stoliku i ogląda z zainteresowaniem ilustracje. - Zaraz będziemy głodni - martwi się chłopiec wertujący książkę z przepisami na ciastka. Niepotrzebnie. Po odwiedzeniu dwóch kolejnych stacji dzieci będą miały przerwę na drugie śniadanie, a potem pojadą na końcowy przystanek, najbardziej wesoły i kolorowy, pełen baśni i książek dla najmłodszych czytelników. Tam czekają też na pasażerów wielkie plansze ilustrujące różne etapy zapisywania przez człowieka opowieści - od naskalnych malunków ze scenami polowania po komputer, który pozwala na wprowadzanie do swojej pamięci liter, słów, zdań, a nawet całych książek. Plansze zostały przygotowane specjalnie na zajęcia w empikach.



Księgarnia pełna tajemnic

Scenariusze zajęć "Przecinek i kropka" zostały opracowane przez psychologów i dostosowane do dwóch grup wiekowych: 5-6-latków, czyli najstarszych grup przedszkolnych oraz 7-8-latków - uczniów najmłodszych klas szkół podstawowych. Gdy przedszkolaki "jeżdżą" między regałami pełnymi książek jako pociąg, uczniowie bawią się w rozwiązywanie zagadek i zadań czekających na nich na kolejnych etapach wędrowania po dziale książki. Jaka to satysfakcja, gdy uda się wpaść na właściwe rozwiązanie!
- Nawet się nie spodziewałam, że tak szybko odgadną nasze magiczne hasło - mówi przewodniczka po dziale książki w empiku Nowy Świat w Warszawie, która obserwowała, jak siedmiolatki szukają wśród regałów tajemniczych kopert z zawartością umożliwiającą rozwiązanie zadania. - Dzieciaki były rewelacyjne, dały sobie radę bez żadnych podpowiedzi.

Szybka droga od obrazów do liter

Największe różnice między uczestnikami zajęć dla przedszkolaków i uczniów widać na ostatnim przystanku. Młodsi, wybierając ulubione książki, sięgają po papierowe wersje przygód postaci, które znają ze szklanego ekranu. Pies Clifford, żółw Franklin, koniki Pony, pajacyk Noddy i lalki Barbie to najukochańsi bohaterowie sześciolatków. Chociaż zdarzają się wśród najmłodszych uczestników zajęć indywidualiści. Rezolutny brunecik, który wcześniej wymknął się z przystanku "Słowniki" do sąsiednich półek z literaturą obcojęzyczną, nie potrafi znaleźć wśród tysięcy bajek takiej, która by mu odpowiadała. W końcu zgłasza reklamację: - Tutaj nie ma książek o Harrym Potterze!
Równie konkretne zainteresowania mają uczniowie, którzy posiedli już umiejętność czytania. Jeden z siedmiolatków zapytany o ulubione książki wyznaje bez namysłu: - Lubię książki o starych samochodach, które spadają do morza!
Jego kolega Maciek woli większy poziom ogólności wskazując książki historyczne o polskim wojsku. - A ja wolę książki nie takie bojowe, tylko takie, w których dużo się dzieje - zdradza Karolinka. Zosia chętniej sięga po opowieści o zwierzętach. Padają też konkretne tytuły: "Pinokio", "O psie, który jeździł koleją" (tak! dzieci nadal tę książkę czytają i wzruszają się historią bohaterskiego zwierzaka!), "Leśne igrzyska", "Plastuś", a nawet "Opowieści z Narnii", co zapewne jest w dużym stopniu zasługą ekranizacji powieści Lewisa.

Książki są fajne i kropka!

- Odłóżcie książki na półkę - prosi przewodniczka w Juniorze, czym nie wzbudza entuzjazmu pyzatej blondynki. - Ja nic nie zdążyłam przeczytać!
Szybko jednak pociesza ją kolorowa opowieść Natalii Usenko, którą po lekcji w empiku otrzymuje każdy jej uczestnik. "Książka, przecinek i kropka...", pięknie wydana, pełna tajemnic i interaktywnych zadań historia o wizycie w bibliotece, została napisana specjalnie dla młodych czytelników, którzy wezmą udział w empikowych zajęciach.

- Bardzo mi miło, że mogłam tutaj przyjść z dziećmi i wziąć udział w warsztatach literackich, ponieważ taki bezpośredni kontakt z książką w miejscu, gdzie dzieci mogą ją zobaczyć, dotknąć, pobawić się literaturą i o niej porozmawiać, jest najcenniejszy. Zajęcia w księgarni wyglądają zupełnie inaczej niż lekcje w szkole. To nowość, dzieciaki brały udział w takich warsztatach po raz pierwszy - mówi pani Magda, nauczycielka nauczania zintegrowanego, która zapisała swoich uczniów na zajęcia w empiku Nowy Świat. Z takiej możliwości ma szansę skorzystać każdy nauczyciel prowadzący najstarsze grupy przedszkolne oraz pierwsze klasy szkoły podstawowej w kilkunastu polskich miastach. Wystarczy skontaktować się z salonem empiku, w którym prowadzone są zajęcia "Przecinek i kropka" (listę salonów można znaleźć na stronie empik.com), uzgodnić termin i przyprowadzić podopiecznych na magiczną lekcję w świecie tysięcy książek.

Co zostaje w dziecięcych głowach po takich zajęciach? - Dowiedzieliśmy się, jak powstawały książki - przypomina sobie Marcin, któremu najbardziej podobało się podczas lekcji w empiku to, że pani przewodnik czytała dzieciom książkę Astrid Lindgren. Uczestnicy zgodnie też przyznają, że książki są fajne. A dlaczego? Wśród wielu odpowiedzi pojawia się i taka: - Bo mają kropki i przecinki!

Magdalena Walusiak