Pana Roberta Rutkowskiego kojarzę z różnego rodzaju programów telewizyjnych, często interwencyjnych. Zastanawiałam się wtedy, czemu to on wypowiada się tak wiele na temat narkomanii czy innych nałogów. Kiedy ta książka trafiła w moje ręce, zrozumiałam dlaczego. To bardzo poruszająca relacja, tym bardziej że autentyczna, oparta na własnych doświadczeniach autora, momentami brzmie niewiarygodnie, wstrząsająco. Tym większy szacunek mam dla Roberta Rutkowskiego kiedy widzę go teraz w telewizji. Wydaje się być taki zdystansowany wobec nałogu, rozsądny, choć jednocześnie wiadomo że narkomanem, podobnie jak alkoholikiem nie przestaje się być nigdy. Potrzebna, mądra książka.

Książka ogromnie interesująca, choć momentami poruszająca, by nie powiedzieć wstrząsająca. Robert Rutkowski jest brutalnie szczery i prawdziwy i ten fakt powoduje dodatkowy ładunek emocjonalny tej rozmowy. Jego spowiedź można potraktować jako ostrzeżenie, historia Roberta Rutkowskiego bardzo wiele uczy i dokładnie mówi czym jest nałóg narkotykowy i nie tylko taki, ile szkód i nieszczęścia czyni. Z drugiej strony znajduję w sobie podziw dla Roberta Rutkowskiego że zdecydował się na tą pełną dramatycznej szczerości rozmowę. Jego osoba budzi we mnie szacunek za to kim jest i jak wiele robi dla innych osób potrzebujących pomocy.

Książka którą koniecznie trzeba przeczytać, by zrozumieć na czym polega nałóg narkotykowy. Zaczyna się niewinnie, ale nie wiadomo kiedy wciąga, po krótkim czasie nie ma już odwrotu. Trzeba mieć ogrom siły, a często też łut szczęścia żeby wydostać się na powierzchnię, odzyskać godność, ale tak naprawdę nigdy nie można mieć pewności czy jest się całkowicie wolnym od tego nałogu. O tym wszystkim mówi Robert Rutkowski. Jego historia, choć wstrząsająca, jest bardzo pouczająca, niesie za sobą ostrzeżenie i przestrogę dla tych którzy chcą kusić los. Robert Rutkowski wie o czym mówi, bo znalazł się prawie na samym dnie.

Bardzo poruszająca, przynosząca wiele refleksji rozmowa z Robertem Rutkowskim, człowiekiem który kojarzył mi się zawsze z kimś kto pomaga innym, a sam jest czysty. Tak naprawdę byłam zaskoczona jego dramatycznymi przeżyciami z młodości. Znamienna w tej rozmowie jest szczerość autora, czasem wstrząsająca, ale zasługująca też na uznanie. Rutkowski bardzo przejmująco i interesująco mówi o istocie nałogu narkotykowego, obrazowo opowiada o tym jak zachowuje się człowiek uzależniony od heroiny, a doskonale wie o czym mówi, bo przeżył to wszystko na własnej skórze, wyszedł z samego dna piekła.

Oswoić narkomana to prawdziwa historia człowieka, który wiele razy zbłądził w swoim życiu. Robert Rutkowski opowiada o swoim uzależnieniu, o tym co było powodem tego, że sięgnął po narkotyki, jak znalazł się w spirali uzależnienia. Opowiada jak stanął na rozstaju dróg, mając dwa wyjścia - całkowicie oddać się uzależnieniu i zniszczyć sobie życie czy stanąć na nogi i całkowicie zmienić swoje życie. Dziś jako człowiek, który doświadczył wszystkiego na własnej skórze pomaga innym nie tylko w walce z uzależnieniami, ale w małych wojnach z samym sobą. Książka o tym, że chcieć to znaczy móc.

Dosadnie napisana historia, czyta sie jednym tchem