Don't Panic! We're From Poland  to tutuł nowej płyty Tymona Tymańskiego, znanego jassmana, performera i laureata Paszportu Polityki. Krążek można już nabyć w salonach EMPiK-u.

Druga płyta grupy Tymon & Transistors została nagrana między kwietniem a wrześniem roku 2006. Wyprodukowana przez tandem Tymon Tymański - Piotr Pawlak, została zmiksowana i zmasterowana przez Pawlaka, skądinąd jednego z najciekawszych polskich producentów. Materiał na płytę powstawał stosunkowo długo: pierwsze utwory (Nuda, Starzy, Pies i Ja, Pan Cegiełło czy Afryka) pamiętają czasy poprzednika Transistorsów, zespołu Poganie - zostały napisane ok. roku 2000.

Gro piosenek powstało w czasie, kiedy Tymański związał się ze sporo młodszą od siebie Sarą Brylewską i doświadczył czegoś na kształt środowiskowego bojkotu. Utwory, które opowiadają o tym okresie, są zdecydowanie bardziej osobiste i dzielą się na ostre hard rockery i subtelne ballady (Nikt Nie Ma Domu, Morze, Plaża, Slońce, Oleckie Lato, Ty i Ja, Kim Jesteś? i Keep On Crawlin). Wreszcie ostatniej, najbardziej abstrakcyjnej warstwy lirycznej dostarczają utwory najnowsze,  z reguły zaśpiewane po angielsku – tytułowy Don’t Panic! We’re From Poland, The Music, Free Yo‘ Robots czy The Dharma.

Nowy album Tymańskiego i spółki to rzecz na wskroś poważna, jeśli nie liczyć zabawnej okładki oraz sowizdrzalskiego tonu numeru Don’t Panic! We’re From Poland. Muzycznie album jest syntezą rockowych doświadczeń Tymańskiego (Trupy, Czan) oraz jego harmonicznych predylekcji, które zawarł w utworach Miłości i Kur. Nowe piosenki Transistorsów opierają się na prostych, surowych riffach gitar oraz motorycznych rytmach bębnów. Dość często w aranżach pojawiają się afrykańskie instrumenty strunowe, dobro, banjo, fisharmonia, marimba i wiolonczela – wpływ pomysłowości producenta Pawlaka, który nie zwykł akceptować brzmień zbyt zgranych i oczywistych.

Tymańskiemu towarzyszy zespół, w którym prym wiodą bracia Marcin i Filip Gałązkowie, synowie słynnego oleckiego barda, Marka. W kilku utworach gościnnie zaśpiewały Sara i Ewa Brylewskie (córki Roberta Brylewskiego, legendy polskiej sceny alternatywnej) oraz Paweł Nowicki, wibrafonista i klawiszowiec trójmiejskiego zespołu Kobiety. „To moja najlepsza płyta rockowa“, mówi Tymański. Zawarłem na niej całe doświadczenie grania z Kurami, Trupami i Czanem, jednocześnie starając się skoncentrować na prostocie wyrazu. Wszystkie utwory mają jakąś historię. Numer Afryka – który, nawiasem mówiąc, razem z „Panem Cegiełłą“ napisałem podczas pobytu w RPA - sugeruje, że wszyscy wywodzimy się z Czarnego Lądu, pradawnej kolebki ludzkiego rozwoju.  Stąd afrykańskie instrumenty w większości aranży. „Don’t Panic! We’re From Poland“ to dowcipna piosenka o Polakach, którzy w charakterze swoistych „white niggers“ wracają na łono Europy i świata. To klamra, która opowiada o naszej złożonej i bolesnej proweniencji. Dwa utwory (właśnie tytułowy i „Keep On Crawlin‘‘) skomponowałem  wspólnie z Robertem Brylewskim, z którym genialnie pisze mi się piosenki. Robert nie rywalizuje, tylko po prostu podnosi poprzeczkę, dbając o jakość tekstu i melodii. Jednak większość utworów to piosenki bardzo osobiste, traktujące o miłości, bezdomności, przemijaniu – coś na kształt poruszającego pożegnania z burzliwą młodością, choć w żadnym wypadku nie oznaczającego energetycznego spadku czy złożenia broni.

Tymon & The Transistors:

Tymon Tymański – głos, gitary,banjo, dobro, fisharmonia, kbds;
Marcin Gonzo Galązka – gitary, dobro;
Tomasz Kvajah Szymborski – bas;
Filip Mutu Gałązka – bębny.

Gościnnie:

Sara Brylewska – głos;
Ewa Brylewska – głos;
Paweł Nowicki – marimba;
Kamila Pietrzak – wiolonczela.