Ksiązka rewelacyjna dla mnie. Zmieniłem myślenie, podniosłem się z depresji, zamartwiania się, ciągłego zdołowania. Autor w prosty sposób opisuje łatwe metody przejścia z punktu A do punktu B - czyli miejsca, gdzie coraz mniej myślisz negatywnie. Nie uda się to oczywiście z dnia na dzień, ale jest to możliwe! Mnie idzie coraz lepiej. W dużej mierze dzięki tej książce! Gorąco polecam! Michał
Niestety książka tylko dla pobożnych. Według autora nasz stan psychiczny i nasze życie zależy od Boga. Nie jestem wierząca dlatego męczyłam się. Próbowałam zrozumieć myślenie chrześcijan, lecz nie udało się. Można powiedzieć że po tej książce nabrałam do nich jeszcze większego dystansu. Zapadła mi w głowie jedna z myśli autora była pokazana na przykładzie ucznia. Który jak uznał pisarz nie musi się uczyć do egzaminu wystarczy że uwierzy ze Bóg mu pomoże. Wystarczy przed sprawdzianem się pomodlić i Bóg już ci pomoże. Ocenę tego pozostawię bez komentarza :)
18-09-2013 o godz 00:00 przez:
Najda
|Empik recenzuje
Czy zdarzyło Wam się przeczytać książkę, którą najchętniej wsadzilibyście do torebki/plecaka i nigdy się z nią nie rozstawali, aby w każdym złym momencie móc ją otworzyć na dowolnej stronie i poprawić sobie humor? "Moc pozytywnego myślenia" to dla mnie jedna z takich książek. Jednakże odwołując się do komentarza Muchu, są w niej wstawki o Bogu, więc uświadamiam sobie, że nie każdy podzieli moje zdanie.
Poczułam się oszukana...Powinno być napisane, że książka jest dla osób głęboko wierzących i polega na przekonaniu człowieka do czytania Biblii - mnie w ogóle nie przekonała.