Ta książka kosztowała mnie dwie nie do końca przespane noce. Ale warto było się zaczytać. Bo co przeciętny Polak wie o Szwecji? Że Potop to stamtąd, podobnie jak Volvo czy Ikea. Parę osób może będzie pamiętało jeszcze "Dzieci z Bullerbyn" i może "Pippi Langstrumpf". A poza tym - pustka. I tę pustkę doskonale wypełnia książka Larssona. Bo poza trzymającą w napięciu intrygą kryminalną mamy tu podane od niechcenia ogromne kompendium wiedzy o współczesnej Szwecji. Począwszy od gospodarki, poprzez socjologię, a skończywszy na kulturze. Sami zdziwicie się, ile szwedzkich smaczków poznacie śledząc historię Mikaela Blomkvista, Lisbeth Salander i rodziny Vangerów. Szwecja wcale nie jest narodem zimnych wysokich blondynów o socjalistycznych ciągotach. Larsson pokazuje prawdziwe społeczeństwo z krwi i kości.
Pierwszy raz sięgnęłam po szwedzki kryminał. Spodobała mi się okładka i zaintrygowała informacja o sprzedaży - kto dziś sprzedaje kilka milionów książki?! Warto było! „Mężczyźni…” to była prawdziwa uczta! Myślałam, że kilkaset stron starczy mi na długi weekend, a tymczasem… sterta nieumytych naczyń w kuchni, nieskończona prezentacja, wiem, że musze się wyspać, ale nie sposób się od tej książki oderwać! Świetnie się to czyta i aż przykro kończyć (dobrze, ze będą kolejne części) bo tutaj tyle rozwojowych historii , że jest na co czekać. Co więcej – wszystko jakieś prawdziwe i wiarygodne, żadnej przewidywalności. No i mam już problem z prezentami z głowy! Jeśli ktoś nawet nie przepada za kryminałami – to dostaje tu kawał świetnej, inteligentnej literatury współczesnej. Dla wykształciuchów :)
Żadko zdarza mi się czytać książkę, która ma 640 stron w dwa dni!!! Tak było tym razem i uwierzcie mi - nie mogłam się oderwać! Książka jest tak napisana, że nie możliwe jest zajęcie się czymś innym, gdy zaczniecie ją czytać! Poza tym jest to naprawdę wielka literatura i porównania ze "Zbrodnią i karą" Dostojewskiego czy "Wojną i pokojem" Tołstoja naprawdę nie są na wyrost. Mam nadzieję, że kolejne części tej monumentalnej powieści będą równie udane. Już nie mogę się doczekać drugiej części, która ukaże się w kwietniu 2009 roku. Czytajcie skandynawskie kryminały!!! A na pewno się nie zawiedziecie. Iza
Pierwszy tom wciaga. drugi przykuwa, a trzeci zniewala. Historia jest pasjonujaca i mam nadzieje, ze ciag dalszy ukaze sie szybko. Chcecie wiedziec, jak sie to wszystko skonczy ? Wiem, ale Wam nie powiem ;-) Cierpliwosci. Albo uczcie sie szwedzkiego...
Trudno dojść o co chodziło poprzedniemu recenzentowi z tą całą tzw. poprawnością polityczną, zwłaszcza w kwestii rzekomego braku księdza pedofila - autor akurat dekonstruuje i burzy od podstaw mit socjalistycznego raju, jaki wciąż pokutuje w odniesieniu do krajów nordyckich. I robi to fachowo, dogłębnie, z zacięciem demystyfikując wszelkie słabości jakie znaleźć można w dowolnej społeczności, również w Polsce. A wynik jest taki, że w trudnych sytuacjach, w przeciwieństwie do państwowych bądź społecznych struktur, z obronną ręką wychodzą ludzie, jednostki... Do tego doskonały, choć jednocześnie przystępny literacki język, o który trudno nawet w książkach pretendujących do miana literatury pięknej jako takiej. Nic, tylko czytać! - vox populus tym razem ma rację, mówiąc nieco przewrotnie :-)
Wciągnęła mnie po uszy. Wreszcie historię kryminalną przeplata cała masa informacji, tło historyczne, społeczne, gospodarcze! To daje akcji głębię w przeciwieństwie do amerykańskich płycizn i skrótów. Rzetelnie nakreślone charaktery, porządne, logiczne ciągi zdarzeń, a przy tym bohaterowie są zwykłymi ludźmi. No i sama krwawa historia trzyma w napięciu do samego końca. Dawno nie było w Polsce takiej książki! Polecam gorąco!
Do tej pory czytałem tylko amerykańskie kryminały, ale „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" pobił wszystko! Ten klimat, atmosfera, wiele wątków, z których każdy mam nadzieję rozwinie się w kolejnych częściach. Nie dziwię się wcale, że ta powieść w milionach się sprzedaje! Mam nadzieję, ze kolejne części też się ukażą w Polsce.
Skomplikowana chwilami fabuła, ale jak się to czyta!!! Żadnych dłużyzn i materiał na co najmniej 10 tomów! Polecam każdemu, kto lubi inteligentną i wciągająca fabułę - nie zawiedzie się Mężczyznami.
Książka naprawde godna polecenia, przyznam nie mogłem się oderwać. Piekielnie wciągająca fabuła. Nie da się zakończyć na pierwszej, bez przeczytania wszystkich trzech.
W ciągu 4 dni przeczytałam 2 części i zaczynam właśnie 3. Książka niezwykle wciąga i pomimo jej gabarytów szybko się czyta. Faktem jest, że czuć wolniejszy początek, bo akcja dużo szybciej zaczyna się rozwijać po pierwszych ok. 100 stronach (tak w moim mniemaniu jest w obu częściach, zobaczę jak będzie w 3), jednak niech to nikogo nie odstrasza. Co mi jednak najbardziej się podoba, to kreacje głównych postaci, szczególnie Lisbeth Salander. Ta dziewczyna to w końcu osoba z wyraźnym charakterem, indywidualna, niepowtarzalna. Już dawno nie widziałam równie cieakwie skonstruowanej postaci. Ukłony!
Po przeczytaniu wszystkich 3 cześci Millenium czuję po prostu pustkę, że ta historia juz sie skonczyła. Co tu duzo mowic ksiazki są niesamowite, wartka akcja, zagadki, trochę strachu, miłosci a wszystko świetnie napisane. Mnie nie dłuzyło sie wcale, faktem jest, że 1 cześc faktycznie długo sie rozkręca ale dzieki temu mozemy poznac kilku bohaterów i okolicznosci . Wczesniej czytałam namietnie wszystkie ksiazki Cobena i nadal czekam na kolejne, ale szczerze powiem przy MIllenium opowiesci Cobena to są słabe.
Hej, bardzo podoba mi się ta książka. Jestem prawie na końcu lektury i uważam że pisarz świetnie pisze. Wstawia opisy makabrycznych wydarzeń ale nie rozpisuje się nadto i nie wprawia w niesmak (jak np: gwałt L.S.). Musze koniecznie przeczytać dalsze części. Podoba mi się styl autora i lekkość opowieści. Jednocześnie pojawia się kilka ciekawych wątków które w sposób logiczny przenikają się wzajemnie.