5/5
12-08-2015 o godz 12:57 przez: Micholew
...świetna. Od pierwszych stron czyta się ją z zapartym tchem. Z każdym solem powieść wchłania czytelnika w swój własny świat - nie nuży, zaskakuje, daje do myślenia, momentami nawet rozśmiesza. Postać Watney'a jest nad wyraz naturalna a twórca (za co ma u mnie wielkiego plusa) nie starał się z niej zrobić superbohatera. W tej książce, mimo iż jest to science fiction, mamy do czynienia ze zwykłymi ludźmi, z ich dramatami, codzienną egzystencją, trudnymi decyzjami, strachem i niewyobrażalną wręcz chęcią przeżycia... Polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
19-12-2014 o godz 13:46 przez: Piotr
Najlepszy thriller sf, jaki czytałem. Coś jakby "remake" Robinsona Cruzoe, akcja mogłaby właściwie toczyć się dzisiaj, wszystkie rozwiązania technologiczne już przecież istnieją. Walka o przetrwanie pokazana bez lukru i patosu. Pasjonująca powieść trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
15-03-2015 o godz 19:47 przez: Marcin
Uprawiał ziemniaki na swoim małym poletku w habitacie, pracowicie karmił je stolcem i podlewał moczem...
Ale nie ma ziemniaka..
Jest tylko mroźna marsjańska noc i halucynacje z niedożywienia
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
4/5
19-11-2014 o godz 10:53 przez: kobietatrzechbarw
Andy Weir w wieku piętnastu lat został zatrudniony jako programista i do dnia dzisiejszego pracuje jako inżynier oprogramowania. Jego zainteresowaniami jest fizyka relatywistyczna oraz mechanika orbitalna. Autor posiada wiedzę na temat wszystkich lotów kosmicznych. Mimo, iż „Marsjanin” jest jego debiutancką książką już zdobył ogromną popularność wśród czytelników.

Powieść składa się z dwudziestu sześciu rozdziałów i jest napisany w formie dziennika. Mark Watney – jest narratorem, a zarazem jedynym głównym bohaterem - który utknął w kosmosie. Z ograniczonym jedzeniem i tlenem w Habie zaprojektowanym na przeżycie trzydziestu jeden dni toczy morderczą walkę o przetrwanie. Poszczególne części książki opisują doby spędzone w galaktyce. Mężczyzna odłączył się od grupy w czasie burzy piaskowej. Został ranny, a po odzyskaniu przytomności uświadomił sobie, że został całkiem sam, a wszyscy jego towarzysze myśląc, że umarł bezpiecznie wrócili na Ziemię. Co można robić będąc jedyną osobą we wszechświecie? Można na przykład hodować ziemniaki.

Pierwsze co przyszło mi na myśl bo przeczytaniu paru stron książki to: „chłopie masz przerąbane”. Moje klaustrofobiczne zapędy nakazywały mi co jakiś czas odejść od książki i wziąć parę głębokich oddechów. Niestety jestem tym typem osoby, który wczuwa się i utożsamia bohaterami. Choć książka na pozór nie należy do mojego ulubionego gatunku to z zapartym tchem kibicowałam Mark’owi w tej wręcz tragicznej dla niego sytuacji. Szczerze powiedziawszy bardziej interesowało mnie to jak zamierza przetrwać niż z czego zbudowany jest Hermes lub ile litrów dwutlenku węgla starczy do stworzenia stu dwudziestu pięciu litrów tlenu (swoją drogą w książce znajduje się dużo wszelakich obliczeń). Łapałam się na tym, że wyłączam się kiedy moje oczy dostrzegają wzory chemiczne. Momentami czułam jakbym czytała szkolny podręcznik. Przykro mi to stwierdzić, ale czasami po prostu się nudziłam. Wiem, że jest to bardzo dobra książka i na taką ocenę również zasługuje, ale wiem również, iż nie wróciłabym do niej drugi raz. Jeśli chodzi o plusy to zaskoczył mnie, a zarazem spodobał mi się czarny humor jaki wystąpił w powieści. Człowiek zostaje sam w kosmosie podczas gdy całą załoga myśli, iż nie żyje, a on dowcipkuje ze swojego nieszczęścia. Jestem również pod wrażeniem ogromnej wiedzy autora. W „Marsjaninie” znajduje się dużo pojęć dotyczących matematyki, chemii, fizyki oraz kosmosu i astronautów. Podsumowując całokształt dzieło trzyma tempo, a zaskakujące zwroty akcji zapierają dech w piersi.

Na okładce możemy przeczytać, że powieść można zaliczyć bardziej do gatunku science fact niż science fiction. Polecam ją gównie mężczyznom choć i wśród kobiet mogą znaleźć się zwolenniczki takiej tematyki. Jeśli macie ochotę na moment wyruszyć w kosmos i zwiedziź czerwoną planetę, przeczytajcie!

W przyszłym roku ma ukazać się film na podstawie książki. Jego reżyserem jest Ridley Scott, a w główną rolę wcieli się Matt Damon znany między innymi z „Green zone”, „Kupiliśmy zoo” i „Ultimatum Bourney’a.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
12-10-2015 o godz 00:57 przez: cutaphone
HEJ!

Nie czytam dużo, ale po zapowiedziach ekranizacji postanowieniem przed pójściem do kina poznać tekst. Książka napisana bardzo prostym jerzykiem, mimo tematyki nie zawiera wielu technicznych sformułowań, a wszystko i tak jest opisane po wielokroć. Początek bardzo wciąga, szybka akcja i wiele zwrotów. Wielokrotnie niedokończone watki. Najbardziej zabolało mnie to, ze bohater został ranny i nigdy później nie jest wspomniane o jakimkolwiek bólu czy problemie z tym związanym. Wiele przeszkód jakie napotyka powinny być dla NASA oczywiste i przemyślane od razu, a jednak tutaj są elementami zaskoczenia. Po półmetku czytania nastaje wielka nuda, brakuje mi większego opisu stanu psychiki w jakiej był bohater. Postać nie ma zony, dzieci - nie przezywa żadnych rozterek. Pod koniec znów akcja nabiera tempa, ale czuje rozczarowanie. Pojawiają się problemy i bardzo szybko są rozwikłane. Są emocje - brakuje dramaturgii. Pomysł na opowieść nie jest oryginalny i cala historia jest bardzo słodka. Nie ma wrażenia, że charakter może ponieść porażkę. Przeczytać można, ale czy warto kupić? chętnie usłyszę komentarz
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
24-11-2014 o godz 11:19 przez: Kabuna
Mark Watney (tytułowa postać) to wypadkowa wymienionych postaci-nieprzeciętnie inteligentny, bystry, bez nadęcia i do tego z dużą dozą poczucia humoru. Krótko mówiąc rzecz jest o bytowaniu pana Marka na Marsie:) Prym w książce wiedzie nauka, jest jej całkiem sporo jak na "zwykłą"powieść ALE ALE...nie jestem "nerdem" w jakie obfituje książka;) nie jestem nawet informatykiem/fizykiem/matematykiem czy kimkolwiek chociażby ocierającym się o te dziedziny a akcja tak mnie pochłonęła, że mogłabym przysiąc, że mój mózg ogarniał poszczególne fizyczno-chemiczne ciągi przyczynowo skutkowe:)) Jeżeli lubiliście indiego, crosoe,a może chucka nolanda(cast away)- szybko bierzcie się za marsjanina! nie będziecie zawiedzeni:)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
15-04-2016 o godz 00:00 przez: Andrzej Ronn | Empik recenzuje
bardzo przyzwoity kawałek powieści. załoga statku kosmicznego mająca badać powierzchnię Marsa musi się ewakuować. niestety w wyniku paskudnego zbiegu okoliczności na planecie zostaje jeden człowiek. zdany tylko na siebie. godna podkreślenia jest głęboka wiedza autora dotycząca opisywanych kwestii technicznych. widać, że pisze osoba, która zna się na rzeczy. czy powinienem wspominać, że zaczęło się od samodzielnego publikowania powieści w internecie - ponoć wydawnictwa jej nie chciały. jak widać - ludzie się czasem bardzo mylą - a później muszą za prawa do wydania - płacić dużo więcej. polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-05-2016 o godz 20:19 przez: yola75
Pomimo wielu opisów technicznych napisana tak, że nawet to nie denerwuje, jedynie daje do myślenia ile trzeba wiedzieć i jak być wszechstronnie zaradnym by przetrwać nawet w tak skrajnych warunkach jakie posiada Mars. Wiemy że laik by tam nie trafił, jedynie ktoś z odpowiednim wykształceniem. Ale mimo wszystko teksty głównego bohatera w jego dzienniku nieraz sprawiły, że się śmiałam. Filmu jeszcze nie widziałam i dobrze tak lepiej. Jedynie co mogę dodać warto przeczytać. Dobra rozrywka.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
08-03-2015 o godz 16:15 przez: Marcin
W stosunku do taniej, prostej i schematycznej pseudo SF która zalega na księgarskich półkach, "Marsjanin" jest niczym diament znaleziony w bryle węgla. Dobrze napisana, z plastycznymi realistycznymi postaciami, i co najważniejsze - na wysokim poziomie technicznym.
To jest faktycznie SCIENCE Fiction a nie science FICTION. Książka która trafia się raz na kilka lat. A jeśli autor napisze następne na podobnym poziomie, to będzie wymieniany na równi z Asimovem, Bradburym i Clarkiem.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
25-12-2014 o godz 00:00 przez: Primnes | Empik recenzuje
Czytając Marsjanina ma się wrażenie, jakby oglądało się najlepszy thriller świata. Może zabrzmiało to nieco infantylnie, ale jest to taka powieść, która niesamowicie wciąga a po przeczytaniu na długo pozostaje w pamięci. Marsjanin jest bardzo dobrze napisana, w treści znajdziecie sporo teorii naukowych i nowinek technicznych, co powoduje, ze książka jest świetna nie tylko pod względem historii ale i wskazówek dotyczących możliwości przetrwania w ekstremalnych warunkach . Polecam!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
10-09-2014 o godz 00:00 przez: Borat24
Po przeczytaniu opisu do tej książki nikt mnie nie będzie musiał długo namawiać do kupna tej powieści. Z natury jestem wielkim zwolennikiem tego typu prozy, więc nie ma szans żebym opuścił ten tytuł. Zresztą czemu miałbym? Zapowiada się ciekawa fabuła. Dobrać do tego nieszablonową postać, ciągłe napięcie związane z walką o przetrwanie i otrzymamy hit :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
22-11-2014 o godz 00:00 przez: MellowTemper
Jestem tą powieścią szczerze oczarowany. Dawno mnie tak nie wciągnęła żadna książka. Doskonała fabuła, sporo ciekawostek oraz towarzysząca nam akcja to jedne z największych zalet tej powieści. Na uwagę zasługuje jeszcze nieszablonowa główna postać. Dlatego z czystym sumieniem polecam ten tytuł wszystkim wielbicielom tego gatunku literackiego.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
04-03-2015 o godz 00:00 przez: BomberCure
Ostatnio coraz rzadziej można znaleźć świetne science fiction, które rzeczywiście wpasowywałoby się w gatunek od A do Z. "Marsjanin" to jedna z niewielu nowych książek, które są naprawdę warte uwagi, które są prawdziwym science fiction, a nie tylko z nazwy. Dlatego zgadzam się z moimi przedmówcami i zachęcam do kupna książki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
11-02-2015 o godz 00:00 przez: thralav
po przeczytaniu miałem wrażenie, że WEIR jest pilnym uczniem LEMA. Oczywiście daleko mu do arcymistrza, ale jego książka jest naprawdę dobra. To idealna mieszanka świetnego humoru, wiedzy technicznej i naukowej oraz genialnego prowadzenia fabuły. Bardzo dobra książka, którą polecam wszystkim fanom fantastyki. Genialna.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
26-12-2014 o godz 16:45 przez: dalissime
Bardzo sprawnie napisana historia o ludzkiej pomysłowości, nieustępliwości i woli przetrwania. Być może niektóre momenty są trochę zbyt przeładowane szczegółami technicznymi ale one również tworzą odpowiedni klimat opowieści - wszak technologia w tej książce jest również bohaterem. Polecam, kawałek dobrej rozrywki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
30-10-2014 o godz 00:00 przez: Yogo
Zapowiada się całkiem fajny tytuł. Przynajmniej sądząc po opisie :) Autora nie nam, ale jeśli ma mnie zabrac aż na Marsa to dam mu szansę :) Liczę, że ksiązka wyjdzie o czasie ponieważ krucho u mnie ostatnio z fanymi tytułami z tego gatunku, który tak lubię. Tak czy inaczej czekam niecierpliwie :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-09-2015 o godz 13:23 przez: edwardkacz
książka, która spodoba się każdemu, nie znam osoby, która po przeczytaniu nie byłaby zachwycona, polecam
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
18-04-2015 o godz 07:01 przez: Marcin
... książka straciła sporo fabuły. Wykryto wodę na Marsie. Ale sensu nie straciła :-)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji