25-09-2014 o godz 00:00 przez:
SylviaLan
|Empik recenzuje
Kilka miesięcy tematu w poszukiwaniu pomysłu na obiad z cukinii, której mąż nawiózł od teściów, trafiłam na bloga Pani Pauliny. Kolejnym razem znów rzucił mi się w oczy i tak od kilku miesięcy regularnie z niego korzystam. Cała masa przepisów! Czekam zatem z niecierpliwością na tę książkę, bo jestem przeogromnie ciekawa, jakie przepisy się w niej znajdą. A sądząc po tym, że ma być ich ponad sto, a na blog autorki zawiera chyba każdą potrawę, jaką można sobie zamarzyć, to musi być naprawdę coś bardzo wyjątkowego!
20-10-2014 o godz 00:00 przez:
Silverabella
|Empik recenzuje
Wyczekuję z ogromną niecierpliwością! Paulina to jedna z najlepszych kobiet, która pokazuje, że z przepisów można korzystać nie mając portfela wypchanego pieniędzmi, czyli gotuje dla większości polskiego społeczeństwa. Z przyjemnością kupię tę książkę mimo wielu głosów na innych portalach, że jak na debiutantkę za bardzo się ceni. Ani razu nie zawiodłam się na blogu, więc książki jestem 100% pewna zadowolenia!
Książka Pauliny Stępień rzuca się w oczy i to mocno. Nie jest to nudna książka kucharska - tu przepis, tu zdjęcie i koniec. Ta książka to encyklopedia gotowania podana na barwnej tacy. Zdjęcia fantastyczne, przepisy rozpisane prosto, różne rozmiary i kolory czcionek, wyróżnienia, dzięki którym można szybko odnaleźć to, czego szukamy. Do tego twarda oprawa i śliskie strony. Polecam!
Wydanie książki jest świetne! Każdy przepis zawiera krótki wstęp, dalej nazwę, której nie da się przeoczyć przy kartkowaniu książki, nazwy fantazyjne, okraszone niemalże poetycką nutą. Lista zakupów z lewej, po prawej przepis krok po kroku, a na kolejnej stronie zdjęcie, które kusi i krzyczy "ugotuj mnie". Polecam! Przepisy bardzo nowoczesne i proste, bez zbędnej ekstrawagancji.
Dla mnie ta książka to totalne zaskoczenie. Masa przepisów, każdy z nich prosty w wykonaniu a smak - po prostu paluchy lizać. Świetne przepisy na pieczywo, omlety i warzywa, mięsko super przyprawione i deserki, które rozpływają się w ustach. Mega fajna i smakowita - naprawdę warta uwagi. Książka jest porządnie wykonana, więc nadaje się na prezent.
Kto choć trochę zna Paulinę Stępień i jej rewelacyjnego bloga, pełnego ciekawych przepisów, ten z pewnością tym bardziej chętnie sięgnie po tę pozycję. Paulina to dziewczyna z ikrą, która znakomicie odnajduje się kuchni. Uwielbiam jej przepisy, nie są skomplikowane, za to zawsze znajdę w nich coś fajnego i godnego uwagi.
Mała Wielka Uczta to książka, którą mam, czytam i korzystam z przepisów przynajmniej kilka razy w tygodniu. Właściwie ostatnio jest to moja ulubiona książka kucharska. Fajne, łatwe przepisy nie obciążają mnie czasowo, ale również mój portfel jakoś nie chude w zastraszającym tempie. Książka jest pięknie wydana - polecam.
Już sobie robię apetyt na te wszystkie kulinarne cudeńka które znajdą się w tej książce. O Paulinie Stepień oczywiście słyszałam, znam i bardzo lubię jej bloga. Paulina pisze w fajnym stylu, lekko i zabawnie, a w jej propozycjach kulinarnych zawsze znajdowałam coś ciekawego i odpowiedniego dla siebie i swojej rodziny.
Powiem tak: na blogi kulinarne wchodzę sporadycznie, akurat blog Pauling Stępień omijałem (nie znałem), ale książkę z jakiegoś powodu kupiłem. Człowiek jakoś tak bardziej przekonany jest do treści drukowanych w odróżnieniu od internetów:P Cóż, fajne dopełnienie kulinarne, sporo o lokalnych przysmakach. Niezłe.
Na blogu pani Pauliny znajdziemy fajne propozycje dań jednak w książka zawiera zupełnie nowe i innowacyjne przepisy. Przepięknie wydana, kolorowa, idealnie poukładana a z przepisów w niej zawartych można wyczarować niesamowicie smaczne i niedrogie potrawy. Moja ulubiona! Polecam ją również na prezent.
Zwróciłam na tą książkę uwagę z czystej ciekawości, bo lubię gotować i eksperymentować w kuchni, z zainteresowaniem zaglądam też na kulinarne blogi. Przepisy Pauliny Stępień są moim prawdziwym odkryciem, coś czuję, że niektóre z nich wejdą na stałe do mojego kuchennego repertuaru. Polecam spróbować.
Super książka kulinarna, ciekawa, dla mnie chyba jedna z fajniejszych jakie mam w domu. Wiele przepisów zamieszczonych przez Paulinę sprawdziłam już w swojej kuchni i muszę przyznać, że zrobiły bardzo pozytywne wrażenie. Wybór jest dość duży, na wszelkiego rodzaju okazje. Warto spróbować.
Paulina Stępień szykuje dla swoich czytelników wspaniałą ucztę. Bardzo lubię wszelkie ciekawostki i wskazówki kulinarne, i oczywiście przepisy, całe mnóstwo nowych, interesujących, a może nawet trochę oryginalnych przepisów. Ale jestem ciekawa tej kulinarnej uczty!
bardzo chciałam otrzymać w/w książkę i Mikołaj mi ją podarował. niestety okazało się, że nie ma w niej nic ciekawego. może i jest ładnie wydana, ale jest tam dosłownie kilka przepisów, które chciałabym zrobić, reszta to jakieś nie wiadomo co.