5/5
31-01-2017 o godz 21:36 przez: Melodylaniella
Z czym kojarzy Ci się kosmos? Z bezkresną otchłanią? Z milionem gwiazd? Z nieodkrytymi przez człowieka zakątkami? Leonor - bohaterce powieści Victor'a Dixen'a zatytułowanej "Fobos" kosmos kojarzy się z szansą na nowe, lepsze życie. Brzmi intrygująco? A to dopiero początek... Ognistowłosa Leo, w dzieciństwie porzucona przez rodzinę całe życie dorastała w rodzinach zastępczych. Kiedy dociera do niej informacja o programie Genesis mającym na celu zasiedlenie Marsa - zgłasza się do niego bez namysłu. W końcu, po roku ciężkich przygotowań wraz z jedenastką innych wybrańców wchodzi na pokład statku kosmicznego Cupido skąd wszystkie jej dalsze poczynania za sprawą transmisji w stylu reality show śledzić będzie cały świat. Leonor znajduje się w środku rozgrywki, w której nie tylko musi przeżyć i zdobyć Marsa, ale przede wszystkim za sprawą 6 minutowych randek znaleźć swą jedyną miłość na resztę życia. Dziewczyna ma jednak swój własny pomysł na rozegranie tej gry i nie chce zupełnie poddać się narzuconym jej regułom. Szczególnie, że skrywa pewien sekret i uważa że nie ma nic do stracenia. Nie wie jednak, że każdy z uczestników programu boryka się z cieniami przeszłości, a cały projekt opiera się na decyzjach wysoko postawionych osób. Czy misja zasiedlenia Marsa to jedyny powód dla którego 12 młodych ludzi zostaje wysłana w bezkres kosmosu? Czy Leonor grozi niebezpieczeństwo i czy istnieje ktoś kto chce jej pomóc? Tego wszystkiego dowiecie się czytając karty powieści Victor'a Dixen'a. Ja ze swojej perspektywy mogę jedynie zdradzić, że książka ma wiele zaskakujących momentów, pochłania niczym gąbka i sprawia, że chce się ciągle więcej. Jeśli jesteście więc gotowi na kosmiczne przygody oraz nieprzespane noce to książka właśnie dla Was! melodylaniella.blogspot.com
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
31-01-2017 o godz 21:33 przez: Melodylaniella
Z czym kojarzy Ci się kosmos? Z bezkresną otchłanią? Z milionem gwiazd? Z nieodkrytymi przez człowieka zakątkami? Leonor - bohaterce powieści Victor'a Dixen'a zatytułowanej "Fobos" kosmos kojarzy się z szansą na nowe, lepsze życie. Brzmi intrygująco? A to dopiero początek... Ognistowłosa Leo, w dzieciństwie porzucona przez rodzinę całe życie dorastała w rodzinach zastępczych. Kiedy dociera do niej informacja o programie Genesis mającym na celu zasiedlenie Marsa - zgłasza się do niego bez namysłu. W końcu, po roku ciężkich przygotowań wraz z jedenastką innych wybrańców wchodzi na pokład statku kosmicznego Cupido skąd wszystkie jej dalsze poczynania za sprawą transmisji w stylu reality show śledzić będzie cały świat. Leonor znajduje się w środku rozgrywki, w której nie tylko musi przeżyć i zdobyć Marsa, ale przede wszystkim za sprawą 6 minutowych randek znaleźć swą jedyną miłość na resztę życia. Dziewczyna ma jednak swój własny pomysł na rozegranie tej gry i nie chce zupełnie poddać się narzuconym jej regułom. Szczególnie, że skrywa pewien sekret i uważa że nie ma nic do stracenia. Nie wie jednak, że każdy z uczestników programu boryka się z cieniami przeszłości, a cały projekt opiera się na decyzjach wysoko postawionych osób. Czy misja zasiedlenia Marsa to jedyny powód dla którego 12 młodych ludzi zostaje wysłana w bezkres kosmosu? Czy Leonor grozi niebezpieczeństwo i czy istnieje ktoś kto chce jej pomóc? Tego wszystkiego dowiecie się czytając karty powieści Victor'a Dixen'a. Ja ze swojej perspektywy mogę jedynie zdradzić, że książka ma wiele zaskakujących momentów, pochłania niczym gąbka i sprawia, że chce się ciągle więcej. Jeśli jesteście więc gotowi na kosmiczne przygody oraz nieprzespane noce to książka właśnie dla Was!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-08-2016 o godz 11:19 przez: Amanda
Na pełną recenzję zapraszam na: http://amandaasays.blogspot.com/2016/07/fobos-victor-dixen.html

"Sześć uczestniczek z jednej strony. Sześciu uczestników z drugiej strony. Sześć minut na spotkanie. Wieczność na miłość." Właśnie tak reklamowany jest Program Genesis - kosmiczne reality show mające na celu założenie pierwszej kolonii na Marsie. Leonor jest jedną z uczestniczek programu i chociaż ma obawy przed wejściem na statek, to jednak postanawia podjąć się gry na własnych zasadach. Jednak jak się okazuje, w Programie Genesis każdy ma jakieś zasady oraz tajemnice - niektóre niegroźne, zaś inne wprost przeciwnie.

Motyw kosmosu jest ostatnio na czasie. Na mojej półce gości już parę książek o takiej tematyce i sądzę, że pewnie jeszcze parę przybędzie. Skąd fenomen takich historii? Może dlatego, że kosmos był od zawsze czymś nieznanym, intrygującym - wielu z nas marzyło chociaż raz o odkryciu tajemnic galaktyki. Niemal każda z takich historii skupia się na wątku romantycznym i jakiejś zakazanej miłości, jednak autor Fobosa proponuje nam coś całkowicie nowatorskiego - reality show, w którym w czasie lotu na Marsa, dzięki szybkim randkom, uczestnicy mają dobrać się w pary, by następnie po wylądowaniu wziąć ślub i rozpocząć kolonizację Marsa. Ten niecodzienny pomysł jest zdecydowaną zaletą powieści.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
03-06-2016 o godz 18:34 przez: Ewelina Białek
Od kilkunastu lat nie tylko w Ameryce (chociaż przypuszczam, że to tutaj miały swoje początki), ale i na całym świecie emitowane są różnego rodzaju reality show – programy, w których każdy widz może wcielić się w rolę prawnego podglądacza. Fobos łączy właśnie ten element z czymś jeszcze – podróżą dwunastu młodych ludzi obu płci w celu zaludnienia Marsa. Czy to nie wydaje się być mieszanką idealną?

Fobos to bardzo przyjemna, chociaż momentami bardzo przejmująca powieść młodzieżowa. Wizja w niej przedstawiona być może nie jest bardzo prawdopodobna, ale wiele mówi o nas – pokazuje, że w każdym z nas jest odrobina z podglądacza. Chociaż styl autora nie zachwyca, a sama fabuła ma kilka dziur, nie można jej odmówić braku przewidywalności, czy też elementów zaskoczenia. Różnorodni bohaterowie tylko napędzają tę powieść, a zakończenie wywołuje niezliczoną ilość emocji i zostawia czytelnika z otwartymi ustami ze zdumienia. Dodatkowo wspomnę o kilku ilustracjach przede wszystkim wnętrza statku, które są ciekawym ułatwieniem dla czytelnika. Cóż mogę więcej powiedzieć? Nie mogę się doczekać, aby dowiedzieć się co wydarzyło się dalej!

Pełna recenzja dostępna: http://przy-goracej-herbacie.blogspot.com/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-05-2016 o godz 16:41 przez: Mitchelia
Pełna recenzją: http://ksiazki-mitchelii.blogspot.com/2016/05/fobos-victor-dixen-przedpremierowo.html

Sześć uczestniczek z jednej strony.
Sześć uczestników z drugiej strony.
Sześć minut na spotkanie.
Wieczność na miłość!!

Leonor do niedawna była przeciętną nastolatką, jednak jej świat stanął na głowie, gdy dostała się do międzynarodowego programu Genesis, który spośród milionów młodych kandydatów, wybrał zaledwie sześć dziewcząt i sześciu chłopców. Mieli oni w czasie lotu na Marsa mieli odbywać sześciominutowe randki w celu wybrania przyszłego małżonka, z którym rozpoczęliby kolonizację Marsa. Leo nie była pewna swojej decyzji, jednak gdy stanęła w rakiecie, było już za późno.
Tak właśnie rozpoczęła się jej przygoda na statku kosmicznym, na którym nawiązywała przyjaźnie, rozwijała pasję i... poznawała sześciu chłopców- oczywiście pod czujnym okiem widzów, bowiem cały projekt Genesis to reality show w kosmosie!! Jednak jak powszechnie wiadomo- telewizja kłamie, a to, co przeżywają wybrani i co ich czeka, jest o wiele bardziej złożone, niż można by przypuszczać...
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-05-2016 o godz 10:56 przez: Adriana Bączkiewicz
Chciałabym nawet napisać, że to nie jest lektura na jeden dzień, ale mnie nie słuchajcie - ja, gdy się wreszcie wkręciłam w ten styl i historię, to nie potrafiłam się od niej oderwać i nieważne były jakiekolwiek sprawy przyziemne. Styl Victora Dixena jest oszałamiający – zarazem nacechowany prostym językiem (jeżeli akurat nie ma wstawki o jakichś kosmicznych sprawach), ale jednocześnie bogaty i nieszablonowy. Każdy kolejny rozdział jest ciekawszy, a te ostatnie, uf, cóż to były za emocje! Z niecierpliwością przewracałam wirtualne strony, ponieważ byłam kłębkiem nerwów. Oczywiście wiedziałam, że to pierwszy tom, ale żeby tak zakończyć ten tom? Szczyt bezwzględności.

Bohaterów jest tu dużo, i poznajemy zarówno tych dobrych, jak i poniekąd złych. Dlaczego poniekąd? Bo nie do końca jestem przekonana czy wszystkie karty w pierwszym tomie zostały odkryte i mam wrażenie, że jeszcze się zdziwię w przyszłości.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
02-06-2016 o godz 19:39 przez: blancior
"Fobos" to dla mnie naprawdę zachwycająca książka, choć na dobrą sprawę nie wnosi do książkowego półświatka nic nowego. Przez cały czas trzyma w napięciu, często akcja diametralnie się zmienia i nie wiadomo, komu można ufać. Zakończenie dosłownie wgniotło mnie w fotel i naprawdę nie mogę się doczekać, aż kolejny tom ujrzy światło dzienne.

Biblioteczka Blanki
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
13-09-2016 o godz 23:21 przez: paulinakc32
Przyznam się, że kupiłam tę książkę z powodu okładki. Ale to co znalazłam w środku, przeszło moje oczekiwania. Książka ma oryginalną fabułę, dobre się ją czyta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
25-03-2018 o godz 18:12 przez: Anonim
Fajna była, czekam na drugi tom.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
27-05-2018 o godz 14:02 przez: emilka_555
.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Mniej recenzji Więcej recenzji