W kinach można już oglądać nowy film Władysława Pasikowskiego - „Pitbull. Ostatni pies”, czyli kolejna część sagi przedstawiającej pracę i życie warszawskiej policji. Dlaczego warto zobaczyć ten film?
Najbardziej wyczekiwany film roku w Polsce
„Pitbull. Ostatni pies” jest nazywany najbardziej wyczekiwanym, polskim filmem roku. To miano zyskał przede wszystkim ze względu na powrót do produkcji Marcina Dorocińskiego. Aktor, wcielający się w postać Sławomira Desperskiego (Despero), który był jednym z kluczowych bohaterów serialu i pierwszej części filmu, zdecydował się zagrać w nowym Pitbullu, po zapoznaniu się ze scenariuszem Władysława Pasikowskiego. Sam tekst został stworzony w atmosferze skandalu, ponieważ scenariusz dotychczasowego scenarzysty i reżysera sagi - Patryka Vegi, został wyrzucony do kosza, po tym jak Vega zrezygnował ze współpracy z producentem Emilem Stępniem i opuścił projekt.
Pitbull Pasikowskiego
Przejęcie pałeczki przez Władysława Pasikowskiego sprawia, że „Pitbull. Ostatni pies”, wzbudza niezwykłe zainteresowanie już od pierwszych informacji o rozpoczęciu produkcji. Reżyser i scenarzysta takich obrazów jak: „Psy”, „Pokłosie” czy „Jack Strong”, z pewnością nada Pitbullowi inny charakter i klimat.
Wciągająca fabuła
Pitbull wyróżnia się wśród innych obrazów tym, że tak naprawdę nie chodzi w nim o ciąg fabularny, ale o sam klimat wydarzeń i wciągnięcie widza w świat warszawskiej policji. Tak będzie i tym razem. Nowy Pitbull rozpoczyna się od śmierci Soczka, partnera Majamiego - znanego z dwóch poprzednich części. Policjanci rozpoczynają śledztwo, muszą także powstrzymać gangi walczące między sobą o miasto.
Plejada polskich aktorów
„Pitbull. Ostatni pies” ma bardzo ciekawą obsadę. Oprócz, wspomnianego już Marcina Dorocińskiego, który jest najważniejszą postacią, na ekranie zobaczymy także: Cezarego Pazurę, Krzysztofa Stroińskiego, Mariana Dziędziela, Adama Woronowicza, Agnieszkę Kawiorską, Izabelę Kunę, a także Dodę. Udział piosenkarki, Doroty Rabczewskiej w filmie jest jedną z najbardziej komentowanych informacji o filmie.
Czy to naprawdę ostatni Pitbull?
Pojawia się dużo głosów mówiących o tym, że „Pitbull. Ostatni pies” jest filmem kończącym sagę, ale tak naprawdę niczego nie można wykluczyć. W świecie stworzonym przez Pasikowskiego, bohaterowie z filmów Vegi nadal funkcjonują, chociaż nie widzimy ich na ekranie. Bohaterowie nowego Pitbulla wspominają w dialogach m.in. o komisarzu Majami granym przez Piotra Stramowskiego i Gebleskie, w którego wcielał się Andrzej Grabowski. Taki zabieg stwarza pole do działania i wykorzystania tych bohaterów w ewentualnych, kolejnych częściach serii.
Czy ten Pitbull będzie lepszy?
Nowego Pitbulla warto obejrzeć przede wszystkim dlatego, aby mieć własne zdanie. Po wielkim sukcesie serialu i pierwszej części sagi, Patryk Vega stworzył kolejne dwie części: „Pitbull. Nowe porządki” oraz „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, które nie zyskały już tak dobrych recenzji jak produkcje sprzed lat. Czy Władysławowi Pasikowskiego uda się przebić pierwszą kultową część?
A Wy widzieliście już najnowszą, ostatnią część policyjnej sagi?
Komentarze (0)