Każda książka to z jednej strony plejada dobrych i szlachetnych postaci, które nas urzekają, z którym się identyfikujemy, którymi chcielibyśmy być, w szczególności, kiedy byliśmy dziećmi. Ale bez porządnego antagonisty się nie obejdzie. Grunt to zły, mroczny i okrutny charakter. I oto, co dla Was przygotowaliśmy – zestawienie 9 najbardziej mrocznych, naszym zdaniem – postaci w literaturze.




Dorian Gray
– „Portret Doriana Graya”, Oscar Wilde

Główny bohater książki. Piękny, nieskalany. Z czasem staje się kimś pełnym okrucieństwa i wyrachowania. Nie mogąc sobie poradzić z grzechami młodości, własną głupotą i próżnością, włóczy się od jednej karczmy do drugiej. Dużo pije i zażywa opium. Popada w paranoję, żyje rozpustnie – frywolnie i hedonistycznie. To prowadzi do zbrodni. Nie jednej.


Nils Bjurman – „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet” i „Dziewczyna, która igrała z ogniem”, Stieg Larsson

Bogaty prawnik i kurator Lisabeth Salander, którą uważa za opóźnioną. Wykorzystuje ją seksualnie i gwałci. Uzależnia ją od siebie – przede wszystkim finansowo. Zemsta jednak będzie słodka – Lisbeth zrobi coś, co skomplikuje mu trochę życie. Wbrew jego woli oczywiście. Jest pełen sprzeczności – pod maską dobrego i przykładnego obywatela krąży patologiczna potrzeba dominacji i poniżania, sadyzm w najczystszej postaci.


Hannibal Lecter z książek Thomasa Harrisa

Znany nam głównie z ekranów kin. Ale Lecter to przede wszystkim postać literacka – to o nim są „Czerwony smok”, „Milczenie owiec”, „Hannibal” i „Hannibal – po drugiej stronie maski”. Psychopata, brutalny seryjny morderca o wyjątkowej samokontroli. Stracił siostrę Miszę podczas II wojny światowej na Litwie, skąd pochodzi. Wsobny typ, znawca kultury, sztuki i muzyki. Wykształcony i obyty, lubi operę i dobrą kuchnię. Ma tendencje sado-masochistyczne i homoseksualne. Manipulator i mizantrop. Gardzi ludźmi. Stara się eliminować złych ludzi. Klucz jest dość subiektywny. Czasem wie, że nie powinien jeść ludzi.


Lord Voldemort i jego poplecznicy, przede wszystkim Dolores Umbridgez serii o Harrym Potterze, J. K. Rowling

Postać, która wraz z akcją opowieści się odradza. Pokonany przez małego chłopca, jego matkę i uczucie, które ich łączyło, wraca w 4. części, by wreszcie zemścić się na Harrym. Jest okrutny. Ludzie się go boją – nawet wymawiać jego imię. Nie ma oporów, by zabić kogokolwiek. Wręcz przeciwnie – to go tylko umacnia. Jest to zdecydowanie jedna z najokrutniejszych postaci literatury dla młodzieży – czyste zło, wiecznie mu mało. Nie pomaga mu twarz. Stephen King uważa jednak, że to Umbridge jest zdecydowanie gorszym charakterem, gorszy jest tylko Lecter.  


Siostra Ratched„Lot nad kukułczym gniazdem”, Ken Kesey

Bohaterka w średnim wieku. Pedantka. Stara się zreorganizować swój oddział. Wydaje się być osobą miłą i troskliwą, dbającą o dobro swoich pacjentów. Tak naprawdę jest sadystką, kobietą potworem, która zrobi wszystko, by osiągnąć swój cel – stosuje lobotomię i terapię elektrowstrząsami, w końcu cel uświęca środki. Najgorszy typ bohatera, który zawsze trzyma nerwy na wodzy i zachowuje zimną krew. Liczy się okrucieństwo i satysfakcja, u innych ceni uległość i brak własnego zdania. Despotka.


Cruella de Mon – „101 Dalmatyńczyków”, Dodie Smith

W oryginale de Vil. Zwariowana, nieobliczana furiatka. Kobieta biznesu i porywaczka. Ekscentryczna i zwariowana na punkcie mody. Niekoniecznie ekologicznej. Upiera się na czarno-białe futro i zrobi wszystko, by je zdobyć. Stąd pomysł, by porwać blisko sto psiaków. Poza tym nie lubi zwierząt. Nie będziemy wspominać, co zrobiła z małymi kotkami. Bogata, żona futrzarza. Kobieta tyran bez dzieci.


Buka – „Muminki”, Tove Jansson

Buka budzi w Muminkach strach i przerażenie, bo jest „jak deszcz, jak ciemność albo jak kamień”. Jest duża, ma blade oczy i wyszczerzone zęby. Wraz z nią pojawia się chłód, wszystko popada w stagnację, wszystko zamarza. Buka nie robi tego celowo. Przyciąga ją światło i ciepło. Przemieszcza się po świecie. Czasem odwiedzi Dolinę Muminków. Nic o niej nie wiemy. Kulturowo jest zła, ale wydaje się, że nikt jej nie lubi, bo jest jaka jest – straszna. A tak naprawdę jest samotna i nieszczęśliwa. Czeka ją może jednak coś dobrego.


Joker i Pingwin z „Batmana” DC Comics

Trudno tak naprawdę wskazać, kto jest bardziej mroczny. Wszystko dzieje się w świecie wymyślonym przez Boba Kane’a i Billa Fingera, w Gotham City. I to tam Joker, psychopata, morderca, ucieka non stop z zakładu zamkniętego dla psychicznie chorych. Łazi po mieście w dziwnym makijażu i zielonych włosach, czasem ze współtowarzyszką – Harley Quinn. Pingwin zaś to szef mafii, przestępca. Tłusty kurdupel z dużym nosem w cylindrze. Kto go nie pamięta?


Klaun Pennywise „To”, Stephen King

Znany jako Tańczący Klaun albo Bob Grey. Najbardziej przerażający klaun w kulturze popularnej. Bo kto, będąc dzieckiem, nie bał się klaunów? Upiorny, pełen nieszczęścia, o psychopatycznym spojrzeniu. Koszmarny – na pewno morduje dzieci. W szczególności, gdy pojawi się na prowincji – tragedia gwarantowana. Tak naprawdę niewiele o nim wiadomo. Wiemy, że jest stary, że to tylko jego postać. I że faktycznie morduje dzieci, bo dorośli go nie widzą. Bo się sprytnie przed nimi ukrywa.

Jest dużo więcej takich postać – profesor Moriarty, Biała Wiedźma, Saruman, bohaterowie walczący z Jamesem Bondem… Wymieniać można w nieskończoność. Jest jednak coś nurtującego, że te negatywne postacie kręcą nas z reguły bardziej. I też najczęściej o nich pamiętamy. Na szczęście nie musimy się bać, ci bohaterowie są fikcją literacką, nie istnieją naprawdę. Czyżby?