Rzadko zdarza się, żeby naukowiec zdobywał popularność na miarę gwiazdy show biznesu czy sportu, ale tak właśnie stało się w przypadku Stephena Hawkinga. Przed Wami dziesięć faktów z jego niesamowitego życia, o których najprawdopodobniej nie słyszeliście. On sam dopiero kilka lat temu zdecydował się opowiedzieć o sobie w książce „Moja krótka historia”.

 

Urodził się w rocznicę śmierci Galileusza, a zmarł w dniu urodzin Einsteina

Stephen William Hawking przyszedł na świat w Oksfordzie 8 stycznia 1942 roku, dokładnie w 300. rocznicę śmierci Galileusza, astronoma, matematyka i fizyka nazywanego prekursorem nowoczesnej fizyki. Zmarł 14 marca w rocznicę urodzin Einsteina, twórcy teorii względności.

 

Był przeciętnym uczniem

Hawking nigdy nie ukrywał, że nie był wybitnym uczniem – czytać nauczył się dopiero w wieku ośmiu lat. Podczas nauki w szkole St. Albans rzadko udawało mu się zdobywać dobre oceny, jednak jego koledzy nie bez powodu nazywali do „Eisteinem”. Już jako nastolatek wraz z przyjaciółmi zbudował komputer, a jego talent do rozumienia i tłumaczenia kwestii związanych z czasem i przestrzenią był nieprzeciętny. W wieku 17 lat rozpoczął naukę na Uniwersytecie Oksfordzkim na kierunku fizyka.

 

Był członkiem oksfordzkiej czwórki wioślarskiej

W młodości Hawking był bardzo aktywny fizycznie, jeździł konno, a w czasie studiów w Oksfordzie znalazł się nawet w składzie czwórki wioślarskiej. Jak wspominał po latach, treningi były miłym urozmaiceniem „nudnego” życia studenckiego.

 

Pierwsza diagnoza dawała mu jedynie dwa i pół roku życia

Podczas studiów magisterskich na Uniwersytecie Cambridge Stephen uczęszczał na zajęcia z jazdy na łyżwach, podczas których nieszczęśliwie upadł. Po przewiezieniu do szpitala i wykonaniu badań postawiono diagnozę: stwardnienie zanikowe boczne (ALS), choroba neurodegeneracyjna mogąca prowadzić do całkowitego paraliżu. I tak w wieku 22 lat dowiedział się, że zostało mu dwa i pół roku życia, co doprowadziło do stanów depresyjnych i początków uzależnienia od alkoholu. Na szczęście dzięki narzeczonej Jane Wilde nabrał wiatru w żagle i zrobił doktorat, ożenił się, miał troje dzieci i doczekał starości. Hawking był najdłużej żyjącym pacjentem z ALS.

 

Lubił swój status „celebryty”

Hawking pojawił się w wielu programach rozrywkowych i serialach, a zdobyta w ten sposób popularność bardzo mu schlebiała. W 1993 roku, dzięki znajomości z Leonardem Nimoyem, wystąpił w jednym z odcinków „Star Trek. Następne pokolenie” – w zasadzie zagrał samego siebie w wersji holograficznej. Pojawił się także w „Futuramie” oraz „Teorii Wielkiego Podrywu”, serialu z którego obsadą się zaprzyjaźnił.

 

Występował w reklamach

Swoją rozpoznawalność wykorzystywał również występując w reklamach – m.in. British Telecom, National Savings and Investments, salonów optycznych Specsavers, Egg Banking. Wziął także udział w kampanii firmy produkującej wózki inwalidzkie. W 2015 roku zastrzegł swoje imię i nazwisko jako znak towarowy.

 

Przez wiele lat „mówił” z amerykańskim akcentem

W związku z postępującą chorobą i paraliżem – w połowie lat 70. Hawking nie mógł już samodzielnie wstać z łóżka – nie był w stanie także mówić. Ze światem zewnętrznym porozumiewał się za pomocą syntezatora mowy, sterowanego poprzez myszkę zamontowaną do wózka. Pierwsze urządzenie dla naukowca wyprodukowała firma World Plus z Kalifornii, a wyposażone było ono w amerykański akcent. Hawking zapytany, dlaczego przez wiele lat nie zdecydował się na zmianę i zastosowanie ojczystego, brytyjskiego akcentu, twierdził, że przez lata już się do niego przyzwyczaił, a poza tym „nie wyobraża sobie głosu, który mógłby bardziej do niego pasować”.

 

Autor bestsellerów

Hawking przez lata wierzył, że jest w stanie napisać książkę o tajemnicach wszechświata, która porwie ludzi na całym świecie. Powstanie i wydanie „Krótkiej historii czasu” okupione było ogromnym wysiłkiem, które jednak odpłaciło się jeszcze większym sukcesem – na liście bestsellerów „London Sunday Times” tytuł utrzymywał się przez 237 tygodni, czyli ponad cztery lata!

 

Doświadczył zerowej grawitacji

Miało to miejsce w kwietniu 2007 roku na pokładzie samolotu firmy Zero Gravity Corporation.

 

Fizyka dla dzieci

Wraz ze swoją córką Lucy napisał i wydał serię książek dla dzieci, tłumaczących w przystępny sposób tajemnice wszechświata. Ostatnia, czwarta część wydana została w 2014 roku.