Książka warta pieniędzy jak i czasu na przeczytanie. Polecam każdemu.

Jedna z lepszych biografii jakie czytałam. Gorąco polecam.

Ciekawa książka dla fanów nowoczesnych technologi. Polecam

Świetna, sprawdziła się idealnie na prezent dla Wuja.

Bardzo interesująca książka. Polecam .

Polecam.

Gdyby Elon Musk żył w Polsce zapewne połowę życia leczono by go z powodu domniemanych problemów psychicznych a drugą połowę spędziłby na drugorzędnej uczelni próbując dowieść słuszności swoich teorii i tworząc niewykorzystane nigdy później wynalazki. Elon Musk – choć nie urodził się w USA – tam właśnie postanowił spróbować swoich sił. A wizja jego byłą tak trudna do zaakceptowania – nawet w czasach dynamicznego rozwoju Doliny Krzemowej i Internetu – że większość swojej kariery toczył wojnę ze wszystkimi w około. Szczególnie przykre musiały być dla niego szyderstwa płynące z prasy i publikacji w prężnie rozwijającym się Internecie. Czy go to obeszło? Zapewne. Czy go to powstrzymało? Ani na jotę!

Gdy postanawiasz przeciwstawić się światu finansjery i założyć pierwszy internetowy bank, któremu nie będą straszne procedury i skostniałe zasady rynku, kiedy marzysz o elektrycznych autach, które uniezależnią ludzi od ropy i ograniczą konflikty na Bliskim Wschodzie i w końcu – choć nie na końcu – chcesz zapewnić przetrwanie rodzajowi ludzkiemu i skolonizować Marsa – wiedz, że świat będzie żerował na każdym Twoim potknięciu. Jeśli dodatkowo wszystkie powyższe przedsięwzięcia finansujesz z własnych pieniędzy, zarobionych na realizacji poszczególnych marzeń i planów – napięcie jak politycznym thrillerze gwarantowane. Dorzućmy do tego dwie żony, gromadkę dzieci i niewyparzony język twardego gościa bez skrupułów i otrzymujemy koktajl wybuchowy – wizjoner Elon i jego przygody w Dolinie Krzemowej.

Polecam gorąco wszystkim zainteresowanym nowymi technologiami i wszystkim geekom, którzy wyśmiewani jako świry, potajemnie marzą o podbiciu świata i wielkich wynalazkach. Elonowi się udało, więc do dzieła!

Właśnie kończę ją czytać. Zajęło mi to trzy wieczory, które przeciągnęły się do późnej nocy.

Bardzo wciągające, jeżeli chodzi o historię. Musk walczy z przeciwnościami losu i robi rzeczy pozornie niemożliwe. Pod tym względem jemu i publikację dałbym 6 gwiazdek.

Natomiast radość z czytania psuje gloryfikacja, przesadna egzaltacja tym wszystkim i teksty, które w dzieciństwie słyszałem gdy leciały zebrania partyjne. Zbyt dużo hurraoptymizmu i machania rękami.

Mam 37 lat, działam po godzinach w startupach, interesuję się rzeczami technologicznymi, w tym eksploracją kosmosu. Dla osób o podobnym profilu książka będzie smakowitym kąskiem.

Po fragmentach zamieszczonych na portalu motoryzacyjnym autokult widzę, że tłumaczenie mocno psuje tę książkę. Raz, że zdania i dobór słów sztuczny, dwa - zdarzają się "kwiatki" typu przetłumaczenie angielskiego "reception" (przyjęcie, szczególnie weselne) z na "recepcja". Mowa o tym w kontekście namiotu, który w siedzibie SpaceX postawili inżynierowie, aby zapewnić poufność prac projektowych - przypominał on taki biały namiot, jaki stawia się na amerykańskich przyjęciach weselnych w ogrodzie czy innym plenerze. Gdzie tam pani tłumaczka widzi recepcję? Czy na jakimkolwiek weselu jest recepcja?

Tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że trzeba kupić oryginalną wersję językową.

Elon Musk jako osobowość jest bez wątpienia bardzo interesujący, zaś Ashlee Vance uczynił jego postać dodatkowo ciekawą, czy może nawet fascynującą. Po przeczytaniu tej biografii nasuwa się myśl, że Musk to nie tylko geniusz ale i przede wszystkim wizjoner. Mam wrażenie, że w znacznym stopniu na sukces Elona Muska, osiągnięcia, miał wpływ jego mocny charakter i osobowość, trzeba przyznać że facet ma głowę na karku. Generalnie książkę poświeconą Muskowi oceniam pozytywnie, jest dopracowana, sylwetka bohatera przedstawiona wnikliwie i w nie przejaskrawiony sposób. Polecam miłośnikom tego rodzaju lektur.

Ci co słyszeli choć trochę o Elonie Musku, są z pewnością ciekawi jego osoby oraz tajemnicy jego sukcesu. Kiedy dostałem tą książkę w prezencie miałem okazję poznać bliżej nietuzinkową postać Elona Muska. Niewątpliwie Elon Musk jest geniuszem, człowiekiem odważnym, idącym za swoją pasją i wewnętrznym głosem. Dla wielu może stanowić też inspirację. Biografia Muska jest na swój sposób bardzo wciągająca, eksponuje w interesujący sposób postać tego współczesnego wizjonera, a przy tym wielkiego indywidualisty. Bardzo polecam przeczytać, mnie książka Ashlee Vance'a pochłonęła na kilka urlopowych dni.

Ashlee Vance, redaktor The Register i New York Timesa rzucił się trochę na głęboką wodę wybierając na temat swojej pierwszej książki biografię Muska. Jak wiadomo każdemu, kto interesuje się dokonaniami jego firm, miliarder nie słynie ze szczególnej gadatliwości i miłości do mediów. Przypomina nam to nieustannie sam autor od samego początku książki. Po ogłoszeniu planów publikacji, Musk miał ponoć stanowczo odmówić współpracy, jak i grozić uprzykrzaniem życia autorowi. Jak w końcu udało się ukończyć niniejszą biografię? Odpowiedź znajdziemy w rozdziale Świat według Elona, który znakomicie szkicuje cały klimat Musk Landu i Doliny Krzemowej. Narracja książki przebiega w standardowy sposób dla biografii - poznajemy korzenie Muska, jego niezbyt udane dzieciństwo w RPA. Popularna szkolna mądrość mówi: szanuj tego nieśmiałego fajtłapę w wielkich binoklach, bo za kilkanaście lat możesz go prosić o zatrudnienie. Zasada ta idealnie pasuje do zarysowanej przez Vance`a sylwetki małoletniego Muska. Nie był on zbyt mizerny czy słaby, ale od małego przekładał książki czy komiksy dla kolegów, a tych, którzy się nieroztropnie do niego zbliżyli - szybko irytował swoim egocentryzmem i przemądrzałością. Dowiadujemy się także o miłości Muska do gier komputerowych, jego gustach literackich, ścieżce edukacji. Elon Musk ze względu na ryzyko podejmowanych działań, jest często porównywany do marvelowskiego Tony`ego Starka, choć sam tego nie propaguje, to też nie stara się takiego porównywania negować. Ciekawostką, której można dowiedzieć się z tej książki jest to, że odtwórca filmowej roli Tony`ego Starka, Robert Downey Jr., inspirował się postacią Muska w trakcie kręcenia Iron Mana - część zdjęć do filmu realizowana była w fabryce SpaceX. Prawdziwą gratką dla fanów będą zamieszczone na końcu książki dodatki, zawierające m.in. szczegóły rozprawy sądowej o rzekomą kradzież pomysłu na Zip2, czy mail dotyczący wejścia SpaceX na giełdę zaadresowany przez Muska do swoich pracowników. Nie mam wątpliwości, że nie jest to ostatnia biografia, jakiej doczekał się wciąż młody i aktywny twórca Paypala, SpaceX, Tesli i SolarCity. Jednak przy jego powściągliwości na kolejny życiorys może nam przyjść poczekać ładnych kilka lat. Jeśli więc chcecie poznać, jak Musk zbudował swoje imperium zmieniające świat - zostaje wam ta pozycja Vance`a, którą polecam.

Gdyby tylko ktoś powiedział dekadę temu, że taki człowiek wizjoner żyje wśród nas to bym nie uwierzył. Ciągle stawia sobie poprzeczkę wyżej i wyżej. Samochody elektryczne spod znaku Tesli uznawane za najlepsze na świecie, do tego dochodzą inne wynalazki. Kolektory słoneczne w kształcie zwykłej dachówki, rakiety z funkcja autonomicznego lądowania. Ten człowiek ciągle pisze historie. Fascynujące jest to jak mocno idzie do przodu. Śledziłem konkurs na miejsce budowy szybkiej kapsuły zwanej Hyperloop One, Polsce niestety nie udało się wygrać. Teraz pozostało nam czekać na podanie daty budowy pierwszej stacji na Marsie finansowanej przez Elona Muska. Jestem pod wrażeniem tej osoby podobnie jak sam autor. Dzięki książce możemy dowiedzieć się wielu ciekawostek, których nie znajdziemy w internecie.

Elon Musk to żywa legenda i wszystko co o nim automatycznie jest dla mnie ciekawe.

Ale zgadzam się, że tłumaczenie to nieporozumienie. Jakaś dziwna frazeologia, sztuczne słowa jak z XIX-wiecznej powieści, kiedy mowa o inżynierach XXI wieku, motoryzacji itp. No i te błędy w tłumaczeniu takoczywiste, że nawet laikom łatwo domyślić się, jak było (poprawnie) w oryginale. Zgooglowałem panią tłumaczkę, widać, że nie ma wykształcenia filologicznego. Jak wiem, że to nie konieczność i wielu tłumaczy bardzo dobrze bez formalnego wykształcenia, ale tu jednak go zabrakło, tak samo jak obycia z materią "techniczną" i motoryzacyjną.

Postać Elona Muska jest bardzo interesująca i choćby już ze względu na ten fakt warto sięgnąć po jego biografię. Co prawda nie jest on tak rozpoznawalną postacią co na przykład Zuckerberg, to jednak niczego mu ten fakt nie umniejsza. Bez wątpienia jest geniuszem i to z ogromną wyobraźnią, bo bez tego nie udałoby mu się osiągnąć tak ogromnych sukcesów. O jego osiągnięciach zadecydowały też wizjonerstwo i odwaga, to również cechy typowe dla geniuszy. Pasjonująca opowieść o nietuzinkowej osobowości Elona Muska. Dobrze, wszechstronnie napisana, co sprawia że lektura jest rzeczywiście przyjemnością.

Elon Musk to człowiek, który od dawna mnie inspiruje. Bardzo chciałem poznać jego życie prywane oraz drogę jaką musiał pokonać, aby zostać tak wspaniałym wizjonerem. No właśnie najbardziej w książce podobały mi się przemyślenia oraz reflekcje Muska. Jego wiedza, spojrzenie na świat zaimponowały mi. Do tego książka jest bardzo dobrze napisana. Ani przez chwilę nie powiało nudą. Co więcej nie czułem, że czytam biografię, a dla mnie to wielki atut ponieważ nie przepadam za taką literatura. Na pewno ksiażka jest godna polecenia, idelanie sprawdzi się podczas tego wakacyjnego czasu.

Od jakiegoś czasu fascynuje mnie osoba Elona Muska. Jego poglądy oraz spojrzenie na świat są zupełnie inne- niestandardowe. Kiedyś natknąłem się na wywiad z nim i bardzo mi się spodobało, kiedy powiedział, że jego wynalazki mają uchronić świat przed zagaładą. Wydał mi się wtedy człowiekiem, któremu warto się przyjrzeć bliżej. Muszę powiedzieć, że jego biografia zrobiła na mnie ogromne wrażenie.Na pewno jej przeczytanie dostarcza wielu emocji. Można się przy niej rewelacyjnie bawić, ale zmusza ona również do reflekcji i wielu przemysleń. Ja jestem zachwycony. Polecam

Elon Musk jest moim wielkim idolem. Zawsze bardzo podziwiałem takie osoby, które same doszły i osiągnęły taki sukces. Kiedy zaczynałem wczytywać się w biografię Muska zrozumiałem dlaczego odniósł tak ogormny sukces. Musk jest wizjonerem, człowiekiem o niezwykłej charyźmie i pasji. Bardzo mi się podobała cała konstrukcja tej książki. W ogóle nie czułem, że czytam biografię, lecz doskonałą powieść, która jest wzbogacona o pikantne szczególy ze świata nauki. Książka jest bardzo wciągająca i ciekawa. Na pewno Wam się spodoba. Polecam gorąco!

Gorąco polecam książkę nie tylko pasjonatam nowoczesnych technologii, ale też managerom, gdyż można wyciągnąć parę przydatnych rzeczy z zarządzania. Postać Elona jest mega inspirująca, a biografia została napisana w bardzo przyjemny sposób pokazujący tym samym jaki jest Elon

Zgadzam się, książka jest bardzo dobrze napisana, można się dużo dowiedzieć na temat tego człowieka. Bardzo dobrze, że się ukazała, bo mam wrażenie, że na tle innych wizjonerów, którzy zmienili nasze codzienne życie on jest pomijany.