Nigdy nie byłam fanką kupowania poradników urodowych, jednak ten całkowicie zmienił moją opinię. Książka jest przeurocza, napisana prosto, acz treściwie, potrafi odmienić sposób patrzenia na codzienną pielęgnację. Must have każdej dziewczyny, niezależnie od wieku, a także chłopaków (może przy pominięciu stron z makijażem - chociaż wszystko jest możliwe!). Opis nie jedynie kremów, ale także kultury i zwyczajów koreańskich określonych przez dziewczynę, dla której to wszystko jest tak samo nowe jak i dla nas sprawia, że logicznym staje się podziwianie inteligentnego i praktycznego podejścia do życia Koreańczyków. Kolejny zakup to bilet do Seulu!

pracuję w branży kosmetycznej od kilku lat i wiem z doświadczenia że ta książka przydałaby się większości Polek bo niestety u nas pojęcie dbania o siebie jest postawione na makijaż a nie oparte na pielęgnacji i zdrowiu; książkę czyta się tak jakbym rozmawiała ze znajomą, warto zaznajomić z treścią książki nastoletnie dziewczyny by nie powtarzały błędów wcześniejszych pokoleń, a polecane kosmetyki przez autorkę można dostać już w polskich sklepach internetowych i stacjonarnych więc jeżeli jesteśmy na początku naszej przygody z pielęgnacją to wszystko da się zakupić za rozsądne pieniądze

Spotkałam się z dużą krytyką tej książki, jednak ja kompletnie jej nie podzielam. Treść może nauczyć naprawdę ciekawych rzeczy, nawet tych najprostszych, ale o których nigdy nie zdawaliśmy sobie sprawy. Jest idealna dla początkujących osóbek, poznających sztukę koreańskiej pielęgnacji, jest tam bardzo ładnie rozpisany prawidłowy przebieg porannej i wieczornej pielęgnacji, co mi się bardzo przydało. Jest napisana w sposób prosty i przyjemny, więc czytając nie odczułam tego, że w tym momencie się właśnie uczę, tylko czytam fajną książkę. Nie żałuję zakupu i polecam:)

Jedna z tych pozycji książkowych którą bardzo przyjemnie się czyta. Bardzo prosty, zrozumiały tekst. Poradnik... który jest po części tez historia autorki. Duzo wiedzy przeplecionej prawdziwymi wydarzeniami/historiami sprawia ze jest to baaardzo przyjemna lektura.Całość bardzo przejrzysta, przyjemna grafika. Osobiście jedna z moich ulubionych książek tego typu.
A przy okazji stosując się do koreańskiego rytuału pielęgnacyjnego naprawdę widzę efekty :) i wbrew temu co niektórzy myślą... wcale nie jest to drogie ani trudne ;)

Kupiłam, ale nie byłam sceptycznie do niej nastawiona. Okazała się wciągająca, napisana z lekkim żartem i wyjaśniająca wiele spraw których do tej pory nie można było nigdzie znaleźć. Nie ukrywam że nowości dla mojej cery do tej pory nie były dobre. Ta książka otworzyła mi oczy i już po tygodniu (z brakiem kilku jeszcze kosmetyków) widzę ogromną różnicę. Blask widać już po tygodniu. Teraz wyrabiam w sobie nawyki :) Polecam każdemu tą książkę, ja nie żałuję :D

Książka mega przydatna jeśli chcesz nauczyć się swojej cery, rozróżnić co i kiedy jej odpowiada, a co nie do końca - ja miałam problem z doborem odpowiednich kosmetyków a teraz po jej przeczytaniu już nie mam :) pochłonęłam ją momentalnie. Skarbnica konkretnej wiedzy napisana w bardzo prosty i zrozumiały sposób. Każdy choć raz powinien ją przeczytać żeby otwarta mu oczy na niektóre aspekty pielęgnacji :) bardzo polecam. Na prezent też się sprawdziła :)

O kobiety!!!! Każda musi to przeczytać!!! Nie uwierzycie dopóki nie przeczytacie i nie wprowadzicie tego w życie <3 Całe życie człowiek sobie myśli : "no taką już mam urodę, taka moja problemowa cera jest i nic nie mogę poradzić, już taki mój los..." ...ja tak myślałam....ale dzięki tej książce dowiedziałam się jak wiele mogę zdziałać zmieniając tylko kilka zachowań w swojej codziennej toalecie....i stał się cud ;) cera lepsza o 180stopni ;)

Książka dobrze napisana, lekka i przyjemnie się ją czyta do "wieczornej" herbatki. Skorzystałam z porad Koreanki, niestety przy mojej cerze kompletnie takie produkty się nie sprawdzają. Wole mimo wszystko pewne, apteczne produkty a nie koreańskie o których tak naprawdę nie wiele wiemy ;) Mimo wszystko polecam przeczytać, bardzo możliwe, że komuś takie metody pielęgnacji skóry się przypodobają.

Rytuał opisany w bardzo klarowny sposób. Niestety nie wszystkie produkty sa dostępne w Polsce, a od 1 koreańskiej maseczki nie zmienimy sie w modelkę. Pielęgnacja jest przeznaczona głownie dla osob z cera sucha, bezproblemowa w kwestii wyprysków. Przy cerze trądzikowej powyższe kosmetyki sa za ciężkie i mogą powodować zapychanie porów, i pogorszenie jej stanu.

Kolejna interesująca pozycja odnośnie pielęgnacji urody. Powszechnie uznana kosmetolog,właścicielka firmy kosmetycznej udziela porad jak zapobiega,leczyć i dbać o nasz najcenniejszy element urody. Znaleźć tu można wiele konkretnych porad uznanych tygodników na świecie. Świetny pomysł na prezent dla siebie jak i najbliższych kobiet. Gorąco polecam!

Autorka na własnym przykładzie obala mit, że idealna cera Koreanek to efekt dobrych genów i udowadnia, że wszystko zależy od właściwej pielęgnacji. W książce przedstawia kilka prostych, ale niezastąpionych sposobów, by raz na zawsze pożegnać się z niedoskonałościami i zachwycić wszystkich promienną, nieskazitelną cerą.

Dałam 3 gwiazdki właściwie chyba za fotogeniczną okładkę. Prawdę mówiąc jeśli nie ma się w zbiorze tej pozycji to nie ma co płakać, gdyż autorka nie wnosi właściwie nic nowego dla osób znających podstawy pielęgnacji, chyba, że jest się w tej dziedzinie totalnym laikiem, to znów serdecznie ją polecam.

Jeżeli lubisz ksiązki typu poradniki o tematyce urody to bedzie to świetny wybór. Koreańska autorka pokazuje jak o cere dbają koreanki i przybliża nam ten temat poprzez bardzo trafne uwagi i opisy. Wierzy, że kluczem do pieknej, promiennej cery jest odpowiednia pielegnacja a nie zawsze geny.

Książka jest naprawdę bardzo fajna i godna polecenia. Czyta się bardzo przyjemnie, znajduje się w niej mnóstwo przydatnych porad których od niedawna zaczęłam używać i muszę przyznać, że widać nawet efekty :)
Książka będzie na pewno idealnym prezentem dla każdej młodej dziewczyny i nie tylko.

Po tej lekturze zwraca się większa uwagę na pielęgnację cery i pielęgnacje w sensie ogólnym. Większa świadomość co jest dobre na naszej skóry oraz na co warto zwrócić uwagę przy codziennych zabiegach, nawet jeśli nie wykonuje się opisywanych 10 kroków. Fajna pozycja w biblioteczce kobiety.

No właśnie, książka jak książka, prosty poradnik. Cóż, przecież każdy wie, że o twarz trzeba dbać. Ale! Zaskakujące fakty, nowości, patenty, pozornie proste czynności jakie zostały opisane w książce sprawiły, że jest to pozycja godna przeczytania. Uważam, że poradnik ten jest rewelacyjny.

Jeśli masz poczucie że kompletnie nie wiesz o co chodzi z tą pielęgnacją twarzy ta książka jest dla ciebie. Nie musisz potem stosować wszystkich etapów jak koreański ale będziesz wiedzieć o co w tym chodzi i na co warto zwrócić uwagę przy wyborze kosmetyków w pobliskiej drogerii.

Bardzo fajna książka dla osób, które dopiero zaczynają się uczyć poprawnej pielęgnacji, dlatego ja jestem z zakupu zadowolona. Jeśli już się orientujecie w temacie to możecie z niej niewiele wyciągnąć (ale i tak czyta się ciekawe), wiadomości tam zawarte są raczej podstawowe.

Ksiazka dobra, lekko ja sie czyta. Opowiada zarowno historie autorki (bardzo pobieznie) jak i nawyki pielegnacyjne w Korei.
Caly rytual pielegnacyjny, jest mi dobrze znany, jednakze ksiazka ta jest mila forma odswiezenia i usystematyzowania naszej codziennej rutyny

Dopóki nie przeczytałam tej książki mało wiedziałam o pielęgnacji skóry i Koreańskich sposobach dbania o nią.
W tej książce znajduje się wiele przydatnych wiadomości. Książka dobra, ale po połowie informacje są cały czas powtarzane.
Ogólnie moja ocena to 6,5/10.