20-09-2013 o godz 00:00 przez:
Gonzo
|Empik recenzuje
Dziwie się że tak dobra płyta jest sprzedawana za tak mało kasy. Dziwie się choć naturalnie mnie to cieszy. Jestem od lat wielkim fanem tego zespołu a w szczególności tej płyty. Do dziś pamiętam ten dzień gdy po raz pierwszy usłyszałem ich kawałek. Był to normalnie jak grom z jasnego nieba. Autorom należą się na pewno oklaski za muzykę i niebanalne teksty do piosenek. Akurat pisząc te słowa słucham sobie numer czternasty z tej płyty pod tytułem Czarny Chleb i Czarna Kawa! Może dlatego postanowiłem cos napisać o płycie czy warta jest kupna. Według mnie jeśli jej nie kupisz to nie znasz sie na dobrej Polskiej muzyce. I tyle!
10-11-2013 o godz 00:00 przez:
Milu
|Empik recenzuje
Strachy na Lachy zafascynowały mnie na tyle, że postanowiłam zapoznać się z całą ich twórczością muzyczną. Nie ukrywam, zaintrygowała mnie także nazwa zespołu. Kupiłam płytę i to był jak najbardziej strzał w dziesiątkę. Przede wszystkim teksty. Zabawne, nietuzinkowe, mocne, zaskakująco prawdziwe. Tak, myślę że teksty są mocną stroną zespołu. Są i ciekawe wstawki przypominające bałkańskie rytmy rodem z Bregovica (""Cygański Zajeb""), a kawałek ""Piła Tango"" rozśmieszył mnie do łez. Strachy na Lachy doskonale odnajdują się w wolniejszych kawałkach, jak i w tych bardziej żywiołowych. Każdy tytuł jest na swój sposób dobry.
15-11-2017 o godz 00:00 przez:
Wincenty Bronikowski
|Empik recenzuje
Aż trudno uwierzyć, że zespół "Strach na Lachy" jest już dziesięć lat na scenie. Ja jestem ich wielkim fanem i śledzę ich poczynania praktycznie od samego początku istnienia zespołu. Niewątpliwie ich muzyka jest niepowtarzalna. Fajnie jest wrócić do korzeni i jeszcze raz zmierzyć się z ich największymi przebojami. Do tego można usłyszeć zupełnie nowe aranżację przeboju "Strachy na Lachy". Z pełną odpowiedzialnością można stwierdzić, że pomimo tych dziesięciu lat muzyka zespołu nadal jest aktualna i chętnie słuchana przez różne pokolenia. Na pewno warto posłuchać.
Zacznę od tego, że moim zdaniem ta płyta jest godna tytułu "Dekada". Fenomenalne utwory na płycie, niebanalne teksty są jak lek na całe zło. Melancholia i energia w jednym, choć może się wydawać, że to zbyt ryzykowne połączenie. Polecam wszystkim osobom, które wiedzą, czym jest dobra muzyka. Ta płyta jest jedną z tych, które kupiłam w empiku i jestem z nich bardzo zadowolona.. :) Może trochę podchodzę do tego sentymentalnie, ale życzę wam takiej samej radości z zakupu.
Strachy na Lachy to coś, czego brakowało w polskiej muzyce - oryginalność i powiew świeżości, nowe tchnienie w muzykę alternatywną. Znakomite teksty, w których wsłuchiwanie się jej świetną rozrywką. Do tego wokal, który znakomicie poprawia humor, jest w nim słońce, emocje i uśmiech. I melodie - żywe, energiczne. To wszystko zapewnia, że album warto kupić!
Wspaniała płyta wydana na dziesięciolecie istnienia zespołu. Dlatego znajdziemy na niej piosenki, które królowały na szczytach list przebojów, jak i całkowitą nowość nagraną specjalnie na ten album. Gorąco polecam to wydawnictwo, chociażby dla tak znanych utworów, jak Dzień dobry kocham Cię, Piła Tango czy legendarny już Czarny chleb i czarna kawa!
Piosenki Strachów na Lachów są rewelacyjne, choć wcześniej nie zdawałam sobie z tego sprawy, do czasu kiedy nie posłuchałam ich któregoś pięknego dnia po raz pierwszy. Mają przede wszystkim swój specyficzny urok i styl, oraz bardzo ciekawe teksty, które moim zdaniem są wizytówką tego zespołu. Może trochę prześmiewcze, ale zawsze bardzo trafne!
Koleżanka zaproponowała mi kiedyś pójście na koncert Strachów. Powiedziała, że nie będę żałować. Rzeczywiście, nie żałowałam. Tak mi się spodobali, że stałam się ich fanką. Tą płytę też mam. Jest rewelacyjna. Muzycznie przebija niejeden zespół, podobnie tekstowo. Bo teksty spodobały mi się nie mniej niż ich muzyka.
O zespole Strachy na Lachy usłyszałam po raz pierwszy dzięki koleżance która była kiedyś na ich koncercie i bardzo miło to wspominała. Ta płyta była dla mnie przełomem, bo słuchając tych piosenek polubiłam niebanalny styl tej grupy. Są niesamowicie charyzmatyczni, lubię sposób w jaki grają. Super piosenki, polecam.
Bardzo często wracam do tej płyty, jak dla mnie jest ponadczasowa. Świetne połączenia dźwiękowe i do tego ten wokal, ja nie mogę się oderwać. Fajnie, że jest taki zespół, który tworzy idelaną muzykę dla różnego pokolenia, a ta właśnie taka jest. Polecam gorąco!
Grabaż z ekipą dają radę, nawet do dziś. Z przyjemnością słucham ich kawałków, a gdy przypadkiem natknę się na nich w jakiejś kompilacji to od razu rozpoznam brzmienia. Trochę folku, trochę rocka, trochę raegge... Mistrzowie w swojej kategorii!
Płyta dziwoląg. Z jednej strony próba podsumowania dziesięciolecia istnienia zespołu, z drugiej nowe aranżacje (czy dobre?) starych kawałków i nowa piosenka. Ni to beściak, ni to nowa płyta. Zaciąga tanim skokiem na $$$.
Więcej recenzji