Ania jest jedyna w swoi rodzaju, a jej muzyka nietuzinkowa i bardzo, bardzo dobra. Przemyślane teksty, świetne brzmienie - wszystko to, co potrzebne jest na jesienne wieczory!

Uwielbiam głos Ani Dąbrowskiej, a po poznaniu piosenek z tego albumu jeszcze bardziej. Ania jest artystką wyjątkową, zdolną, niezmiennie fascynującą choćby głosem i interpretacją niektórych swoich piosenek.. Ma niezwykłą barwę głosu, co sprawia, że za każdym razem kiedy jej tu słucham, zaznaję niezwykłych uczuć, a przy okazji wspaniale się relaksuję. Wokal Ani ma w sobie wszystko, i ciepło, i zmysłowość, jest też jakby esencją kobiecego stylu. Na Bawię się świetnie co piosenka to jest ciekawiej, Ania prowadzi słuchacza przez swój prywatny, prawie intymny, muzyczny świat, gdzie chce się zostać jak najdłużej.

Od pierwszych piosenek Ani Dąbrowskiej byłam nią totalnie zauroczona i to nie bez powodu. Uważam, że to po prostu słychać, kiedy ktoś kocha to co robi. Tak jest w tym przypadku. Ona po prostu opowiada o uczuciach, emocjach w jej życiu. Od zawsze ten sam styl, podobne tematycznie utwory to coś, co ją wyróżnia. Do płyty Bawię się świetnie po prostu uwielbiam wracać i nigdy mi się ona nie znudzi. Są to piosenki "na dobre i na złe", które pasują do każdej chwili. Według mnie najlepszy utwór z tego albumu to Dorosłość oddać musisz albo niepewność. Mam nadzieję, że szybko nie zakończy swojej kariery :)

Muzyka Ani Dąbrowskiej nie jest uniwersalna, jest życiowa i bardzo emocjonalna, nie zepsuta przez współczesny pop. Ania od samego początku kariery chroni to, co w niej najlepsze - talent do opisywania słowami i muzyką samej siebie. W jej tekstach można odnaleźć siebie. Doskonała na relaksujący wieczór na kanapie.

Spokojna, spójna, jednostajna, bardzo przyjemna dla ucha, wyciszająca. Przyjemne melodie, bez agresji, takie trochę "filmowe", a trochę. Teksty - bez zmian, o tym samym od wielu płyt :-)

Miło się słucha